reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczeń 2014 :)

Sorki niechcący sklamalam mały był 6 dni, ja 10 bo na wywolaniu byłam. Kurcze to widzę ze faktycznie z dwójką i więcej lekko nie jest :)
 
reklama
ANETA niekoniecznie może być ciężko, bo dzieci są różne. Ni trafił się taki trudny "egzemplarz". Do tego mąż pracuje za granicą. Był z nami dopóki córka miała 3, 5 msc, wrócił jak miała 7, 5 msc i został do 9 msc. Teraz nie będzie go do wigili. Czyli praktycznie przed roczkiem wróci, bo ona ur 01.01.2014
 
hejka niedzielnie

Współczuję strasznie rodzicom Antosia, tyle walczyli... To straszne kiedy dzieci cierpią i odchodzą...

U nas szaro buro i mglisto. Na dworze mega wilgotno i nic się przez to nie chce. A we wtorek mam gości i co... muszę zabrać się do pracy...
Bandytka witaj i zaglądaj częściej...

Aneta - ja wolę nie wspominać porodów... strach o tym myśleć, lepiej zapomnieć - wszystkie 3 straszne, a każdy inny...

Akuku super torty. Ale ty kobietko więcej odpoczywaj, bo kiedy organizm ma odpocząć...

Wczoraj dowiedziałam się, że kuzynka, która urodziła na początku stycznia (miałyśmy termin na ten sam dzień) znowu jest w ciąży. Napiszę tylko że nadal karmi piersią - a więc potwierdzenie, że karminie nie jest antykoncepcją :)
 
KACZUSZKA ost na grupie KP mama urodziła 3.07 a już jest w drugiej ciąży i wciąż KP

Ja za to tak się nudze, że na kolanach podłogi szorowalam ;) Wiecie jak to jest kiedy od kilku dni nie ma do kogo gebki otworzyć ;)
 
Aneta haha ja potwierdzam że lekko nie jest... ale wszystko da się przeżyć. U mnie jest tylko niecałe 2 lata różnicy więc wesoło (chciałam mniejszą ale nie wyszło :-) ) Pierwsze miesiące były bardzo ciężkie... teraz jak Adrian już prawie chodzi i chłopcy bawią się razem jest coraz łatwiej. Jak dla mnie idealna różnica wieku to 3 lata... dlaczego? Bo to czas kiedy starszak idzie do przedszkola - czyli mała różnica a jednocześnie ma się pół dnia tylko z jednym maluchem.



Kczuszka Marika
haha też znam takie przypadki... co więcej znajoma jeszcze tabletki brała przy kp :-)


Idę chłopaków kąpać :-D
 
u nas chyba najmniejsza różnicę wieku maja chłopaki Vingi prawda?

Aneta moj starszak ma 6 lat wiec ja mam z górki:)

Filip podobnie jak Adrian i Lenka pokazuje cała łapką...postepy widzimy kazdego dnia, codziennie potrafi zaskoczyc czyms nowym :)
 
hej:-)

nie pisze o Antosiu ,bo sledzilam jego losy i lzy same plyna jak tylko pomysle...:-(


bandytka
- ja studiuje pedagogike, jestem wlasnie na etapie pisania pracy lic;-)

Arek juz temp dzis nie ma, jest lepiej:tak: A my na koniec weekendu gosci mielismy i Arek dostal znow mase prezentow od dziadkow i chrzestnych:-)

milego wieczoru!;-)
 
Tak, u Vingi jest dokładnie 16 miesięcy u Blue było 20 miesięcy (swoją drogą ciekawe co z nia jest :-( ) a u mnie 22 miesiące.

A teraz co zabawne... u Vingi sa 2 lata różnicy rocznikowo a u mnie rok :-) choć u mnie jest większa różnica :-D
 
Julka śpi, m jeszcze w pracy więc jest chwila by coś skrobnąć, a potem idę w kimono;-)


Blanka to straszne z tym Antosiem, ja podobnie jak część dziewczyn nie śledzę takich profili bo aż serce boli jak się patrzy na cierpienie takich maluchów:(


Yoanna niby też jakąś tam czujność jeszcze zachowuję, ale już kilka razy zerwałam się w nocy, bo myślałam że coś małej zrobiłam - ona sobie spokojnie spała obok, a ja sprawdzałam czy oddycha... Okropne uczucie tak się przestraszyć i przez to wolę Julkę przenieść, muszę pomyśleć o patencie Fifki:)
A z tym basenem to nie jest tak, że maluch musi jeszcze potrafić wstrzymać oddech? Chyba się wybierzemy, tylko najpierw jeszcze trzeba odwiedzić lekarza by dał zaświadczenie że można się pluskać;-)
Jeśli chodzi o pokazywanie, to Julka nie pokazuje ani palcem ani rączką - jest też w tym moja wina, bo raczej jej nie powtarzam by na coś wskazała... Papa też nie robi, ale jak my czy ktokolwiek inny jej robi to zawsze się śmieje:)


Fifka dzięki, już kiedyś zastanawiałam się nad takim rozwiązaniem i chyba tak zrobię:)


Bandytka, ależ dawno się nie odzywałaś:) I super, że przynosisz same dobre wiadomości - jednak było warto zaryzykować:) I fajnie, że na studia Ci się udało wrócić:)


Dona wierzę, że takie wyrwanie się choćby na chwilkę jest potrzebne:) Pod tym względem cieszę się, że wrócę do pracy i znowu będę mieć kontakt z ludźmi ale wiem że ciężko mi będzie rozstać się z Julcią:)


Marika moja też tak próbuje sama ustać, wieczorem zawsze jeszcze musi się wyszaleć przed snem i dziś puściła się łóżka i tak się śmiała, że aż zaczęła się uginać tak jak przy podskakiwaniu - w szoku byłam, że też kilka sekund tak robiła bez trzymania:)


Aneta podziwiam, że po takim porodzie tak szybko się zdecydowałaś:) W takim razie życzę powodzenia i oby Julek szybko doczekał się rodzeństwa:)


A u nas Julka chyba odrzuciła smoka - od kilku dni jak już go włoży do buzi to tylko dla zabawy, zasypia bez, a jak jej próbuję w nocy podmienić zamiast cyca to jest jeszcze gorzej, niż jakbym go nie wciskała więc już nawet nie próbuję;)
W ciągu dnia robi sobie teraz jedną drzemkę, ale za to baaardzo konkretną - od ok. 10-11 przez 2,5-3 godziny - nawet jak była maleńka to tak jej się nie zdarzało:eek:
Za to coś się pochrzaniło z nocami - jak już skończę ją karmić to tak się rzuca po łóżku, że nie ma szans jej uspokoić i od tygodnia cały czas mam podłączoną suszarkę by w razie czego zasnęła znowu - i co noc jest w użyciu...
Coś jeszcze miałam pisać, ale skleroza robi swoje:) Miłej i przespanej nocki wszystkim:)
 
reklama
Miałam coś pisać a nie wiem co.
Tak sie naczytałam o tych tortach roczkowych, ze poszliśmy kupić produkty na masę plastyczną i robiliśmy figurki z synem. Oczywiście nie łatwo było wyrobić masę, bo mały pomocnik ciągał za nogawkę i płakał, ale starszy pomógł i jakoś zabawiał siostrę. Jeszcze tylko zamówię barwniki z allegro i będziemy się bawić z synem.
Ostatnio 06.11 była rocznica ślubu rodziców, Laura zjadła sporo torcika - Marcinka, znacie to ciasta prawda?? Jest pyszne.

U mnie duża różnica wieku, bo 5,5 roku, jednak przy takim dziecku jakim jest Laura, lepiej żeby ta różnica była jeszcze większa. Ratuje chusta, ale ani ja ani Laura jej nie lubiłyśmy, pewnie dlatego, ze nie odpowiednio wiązałam. Jednak dzieci z tak dużą różnicą nie mają i nie odnajdą wspólnego tematu
 
Do góry