reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2014 :)

Faktycznie, cicho tu:) Macie jakieś pomysły na poskromienie małych pełzaków? Mała niby pełza już od jakiegoś czasu, ale ostatnio tak ją ruszyło, że oka z niej nie można spuścić - jak chciałam ją uziemić to niekiedy wytrzymała z 15 minut w krzesełku do karmienia, a teraz cwaniara z tego też umie wychodzić, więc do kibelka mam problem wyskoczyć;) Im więcej czytam o skoczkach czy chodzikach tym więcej mam wątpliwości, fajnie by było trochę sobie życie ułatwić ale pytanie jak? :)
 
reklama
Elama gratulacje dla dumnej mamy i małej pierwszoklasistki! Pochwal się jak to jest naprawdę elementarz dostaliście a na ćwiczenia ile musieliście wydać?
Jaguś jak ja wychodzę z pokoju to młody ląduje w łóżeczku turystycznym na razie co by sobie nic nie zrobił. Dostał grającą ciuchcię i potrafi ją sporo czasu męczyć.
Verita tak w słoiczki warto robić sama ostatnio zrobiłam maliny. Muszę załatwić słoiczki i jeszcze zrobić, ale druga strona medalu trzeba mieć gdzie je trzymać a w bloku nie bardzo więc mogę tylko trochę zrobić głównie pod małego.
 
Hej,
U nas niestety ząbki powodem absencji na forum. Idą przynajmniej 2 jednocześnie :-( Łez wylewamy całą masę :-(
Do tego problemy z jedzeniem a co za tym idzie z przybieraniem.
Gratuluję postępów i życzę dużo zdrówka dzieciątkom i Wam.
 
hej!:-):-)

u nas to malo czasu. oj malo... niby tylko 4 godziny mi ubyly a mam wrazenie,ze caly dzien mija...

pierwszy dzien w przedszkolu pozytywny (moj oczywiscie:-p), mam Pania do pomocy i nawet mile dzieciaki, tylko strasznie żywe... biegam za nimi caly czas normalnie:tak: a Arek zostaje pod opieka 5 osob na zmiany bo maz dostal kiepski plan i nie wiem czy to dobrze na niego wplywa...taki brak stalego rytmu... no zobaczymy jak bedzie...

moze wieczorem bedzie troche czasu!
Milego dnia!:-)
 
Dziewczyny, witajcie!
Nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie i czy mam wogóle wstęp tu do Was po tak długiej nieobecności.
W kwestii wytłumaczenia się powiem tak, że w okresie mojego półrocznego macierzyńskiego miałam szpital 3 razy. Amela na zapalenie płuc i mój małż 2 razy: wyrostek i wylew podpajęczynówkowy. Jesteśmy z dziećmi u mojej mamy a tam nie ma neta więc stąt ma nieobecność. Teraz pracuję i tu mam neta więc w wolnej chwili skrobnę.
Stęskniłam się za Wami.
Amela ma 7 i pół mies. Zębów brak, jest przekochana, wesoła i ciekawa wszystkiego.
 
Grudnióweczka jasne, że pamiętamy:) Oj to miałaś nieciekawe przygody... A jak mąż się czuje po tym wylewie? A Amelka zostaje z babcią?:)? Zdrówka dla całej rodzinki i powodzenia w pracy:)

Kasia super, że pierwszy dzień w pracy udany - oby tak dalej:) 4 godziny to nie tak dużo, więc na pewno jakoś to ogarniesz:)

Już chyba sporo dziewczyn kończy macierzyński:)


Cleo dzięki, nie mamy takiego łóżeczka więc pełzak zostanie na wolności, przynajmniej póki co;)

Julce chyba faktycznie idzie ząb (już dłuuugo to trwa, dziąsło ma opuchnięte ale to wszystko), pewnie wyjdzie lada dzień bo straszne ma humory...
Z nocami jest tak, że nie ma opcji by ją odłożyć do łóżeczka - nie zaśnie inaczej, jak przytulona do mamy...
I na dodatek @ mi dziś wróciła :/
 
Grudnioweczka, witamy :)
Kazda z nas miala i pewnie bedzie miec chwile, kiedy znika z forum, zadne wytlumaczenia nie sa potrzebne, po prostu dobrze ze jestes :)
wspolczuje przejsc :/ dobrze ze mama pomaga z dziecmi.

Kasia, fajnie, ze sie udal pierszy dzien :) jak napisalas o tym bieganiu za dziecni to moja pierwsza mysl "z deszczu pod rynne", bo ja w domu jak jestem to teraz glownie chodze za tym moim raczkujacym maluchem i asekuruje przed przywaleniem glowka w kanty i chronie przed wstawaniem lapiac sie za kable i inne ruchome czesci, bo oczywiscie te najbardziej kusza ;)

A mieszkanie musimy zabezpieczyc:/ macie jakies sprawdzone patenty?

Cleo, jaka to ciuchcia? Planuje kupic cos grajacego, ale wybor tak ogromny, ze sie gubie ;)

Yoanna, wspolczucie zabkow, oby sie przebily jak najszybciej

Jagus, mnie skoczki i chodziki odradzila rehabilitantka (bylismy u tej z Zor w Kinezis) ale znowu znajomej rehabilitantka polecila chodzik!
I badz to czlowieku madry jak tzn autorytety maja calkowicie odnienne opinie ;) chyba intuicji trzeba sluchac, i tyle ;)
 
Mirka może i kiedyś na chodzik się zdecyduję, ale ile się da tyle z tym poczekam, im później tym lepiej - moja mała jeszcze nie próbuje sama wstawać więc nie będę przyspieszać:) Oj im bardziej jest mobilna tym ciężej spuścić ją z oka;)
 
reklama
Cleo kurcze to poważny problem, moze spróbuj dawac papke a tylko jakies pojedyncze cos zeby tylko co jakis czas bylo cos twardszego w buzi. moj to zjada wszystko i w kazdej postaci.

Elamama to jakas dziwna sytuacja ze panie są przerażone, ale to czym są przerażone dziećmi?

Grudnióweczka no jasne ze pamietamy, dobrze ze juz wszystko u was ok

Jaguś ja całkowicie odradzam chodziki, moga ale nie musza bardzo źle wplynąć na sposób ustawiana stóp do chodzenia


a u mnie szpital w domu, dzieci chore, olik lezy z goraczką, antek na antybiotykach i sterydach inhalowany, bo kaszle jakby pluca chcial wypluc, a chodzilam z nim od 3 tygodni do lekarza i dostawal syropki ale nie pomagaly, no i tak to sie skonczyo,, a dzisiaj jeszcze zebranie w przedszkolu . olik oczywiscie znowu rok rpzedszkolny zaczela choroba, matko co jest z tym moim dzieckiem.
 
Do góry