malinka1984
Fanka BB :)
O właśnie usnął o 12, żeby wstać o... 12.30!
ledwo co zdążyłam się na spacer wyszykować, herbaty już nie wypiłam w spokoju. Teraz chwilę siedzi sam ale pilnować go muszę bo ciągle się wspina i wszędzie pcha - spadnięcie z łóżka to sekunda nieuwagi...
Kamag, tak, mieszkam w Legionowie, ale stąd nie pochodzę więc nie mam tu żadnych znajomych. Wszyscy w Wawie mieszkają. A ja nie umiem znajomości np. w parku zawierać z innymi mamami
więc w ciągu dnia tyle co z ekspedientkami sobie porozmawiam, jak pójdę na zakupy
widzę, że my na tym samym wózku, Maciek też w nocy budzi się ze 2-3 razy, na szczęście nie trzeba go bujać, ale ostatnio zamiast łapać cycusia to drze się nie wiedzieć czemu i muszę go uspokajać, żeby zaczął łaskawie ssać
z mamą się pokłóciłam, zresztą za daleko mieszka (no i w tygodniu pracuje), żeby przyjechać zająć się małym (teściowa tak samo)
Ffka, ze starszym przynajmniej się w coś innego pobawisz i nie musisz go ciągle nosić na rękach![Big Grin :D :D](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
ledwo co zdążyłam się na spacer wyszykować, herbaty już nie wypiłam w spokoju. Teraz chwilę siedzi sam ale pilnować go muszę bo ciągle się wspina i wszędzie pcha - spadnięcie z łóżka to sekunda nieuwagi...
Kamag, tak, mieszkam w Legionowie, ale stąd nie pochodzę więc nie mam tu żadnych znajomych. Wszyscy w Wawie mieszkają. A ja nie umiem znajomości np. w parku zawierać z innymi mamami
widzę, że my na tym samym wózku, Maciek też w nocy budzi się ze 2-3 razy, na szczęście nie trzeba go bujać, ale ostatnio zamiast łapać cycusia to drze się nie wiedzieć czemu i muszę go uspokajać, żeby zaczął łaskawie ssać
z mamą się pokłóciłam, zresztą za daleko mieszka (no i w tygodniu pracuje), żeby przyjechać zająć się małym (teściowa tak samo)
Ffka, ze starszym przynajmniej się w coś innego pobawisz i nie musisz go ciągle nosić na rękach