reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

Dona nam inny lekarz to proponował, ortopeda z płocka. ale w końcu wylądowaliśmy w wawie u prof Czopa a on inne metody leczenia wdrożył. tak się po prostu potoczyło, ale myślę że dobrze się stało. gips może bardziej drastyczny ale i skuteczny. nie wiadomo jak by było po tych plasterkach. wiem że ten fizjoterapeuta Zawitkowski, ten co w mediach często występuje, on stosuje plastrowanie i bardzo chwali tą metodę
 
reklama
VINGA ja juz niestety mam, też by wolała za nim potęsknić, mam nadzieje że plastry zadziałają jak należy

KASIA trzeba tylko samozaparcia i ze dwa dni wycia dziecka przy odstawianiu, choć jak nie marudzi to ja bym chyba juz nie dała

MARIKA mi przez ta ciąże ukruszyły się juz trzy zęby
 
Hello, bosh jaki upał, wytrzymać nie można. Biedny Szymcio, główka mu się poci.
Postanowiłam, że poobserwuję go jeszcze trochę i podejmę decyzję czy w związku z tymi ruchami rączkami iść do neurologa. Może pójdę do drugiej pediatry z mojej przychodni i zobaczę co ona na to powie. Z tymi stópkami nie wiem sama, jak śpi to ma proste, ale jak coś robi to podwija.
I rozpełzał się jak szalony :szok: Dziś próbował na balkon wyjść i udałoby mu się, gdybym go nie powstrzymała :rofl2:
Dona, i podobnie jak u Ciebie, dupkę podnosi i nóżki prostuje od dziś. Krzyku i pisku przy tym co niemiara, ale tak samo było kilka dni temu jak stawał na czworaka. Serce się kraje jak tak krzyczy, bo wygląda, że cierpi potwornie, ale chce ćwiczyć i płacze jak mu przeszkadzam.
Poza tym strasznie chce się wspinać, jak bawimy się na łóżku czy kanapie i jesteśmy obłożeni z wszystkich stron poduchami/rogalami to misją życia jest wspinanie się na mnie lub M. no i na te "zabezpieczenia" :-D
Marika, ja o zębach nie chcę nawet mówić. U dentysty jestem średnio co dwa tygodnie, robi mi po 2 zęby... Kasa leci a końca nie widać, na nfz niby buahahaha, płać i płacz...
Kasia, ja smoczek odpuściłam już dawno. Ostatnio się śmiałam, że noszę jeszcze etui na smoczek przypięte do torby a nawet nie wiem czy jakiś w nim jest ;-) Teraz nawet nie chce próbować mu podawać, bo chyba bym już nie chciała, żeby polubił. Kciuka nie ssie.
 
Ostatnia edycja:
Vinga ja też jeszcze nie mam okresu i bardzo mnie to cieszy :)

Fifka fajnie że z mężem lepiej. U mnie za to tragicznie i to praktycznie od narodzin, ale to długa historia...

Kasia u nas też smoczek dopiero niedawno zaakceptowany. Miałam już odpuścić naukę, ale jak się kciukiem zainteresowała to mówię O NIE, już lepiej smoczek. Ale daję tylko jak marudzi ze zmęczenia, żeby lepiej wyciszyć.


Wiecie co, ostatnio złapałam jakiś kryzys macierzyński... Kocham strasznie tą moją kluseczkę i jest całym moim szczęściem, ale jest na prawdę bardzo wymagającym dzieckiem i to od początku tak było. Skończyła w niedzielę pół roku i jakoś teraz, kiedy potrafi marudzić cały Boży dzień, dotarło do mnie, że przez te pół roku nawet tygodnia względnie spokojnego nie było... Obawiam się że ona ma jakąś nadpobudliwość. Szybko się nudzi, z zaśnięciem w dzień jest problem, (a bardzo się męczy i płacze ze zmęczenia) na noc czasem też. Nie wiem co robić. I nie wyobrażam sobie zostawić jej z kimś innym na dłużej, a przecież będę musiała wrócić w końcu do pracy...
 
Em-ka piszesz o moim dziecku?:) bo te same mysli mam a i wiek dokladnie ten sam. Ja dodam że u nas jeszxze cyc w nocy co dwie godziny i pobudka między 4a 5.
 
Ja też z tych co jeszcze okresu nie mają;)

Yoanna masz rację, jeśli coś cię niepokoi to lepiej sprawdzić a póki dziecko jest małe to pewnie łatwiej byłoby coś zaradzić jeśli okaże się, że faktycznie coś jest nie tak.

Em-Ka doskonale Cię rozumiem... Mimo że Julka to najważniejsza istotka w moim życiu to też już wysiadam, a aż tak absorbująca jak Twoja nie jest... Ale nagroda jest taka, że mała najlepiej się przy mnie czuje i ostatnio zaczęła się tak cudnie tulić, że od razu mam więcej energii:)
 
Hej:-)

Caly post mi skasowalo....:|

Dziś Arek wypil pierwsza butle mm!:-) chcemy jeszcze,ale za tydzień na wesele idziemy i wolałam sprawdzić szybciej jak reaguje bo z babcia młody zostaje.
 
Emka ....wiem co czujesz... Ja tak mam od 10 lat :rofl2:

Dona u nas taki jakby mostek też młody robi.
Powiem Wam że młody załapał już tak raczkowanie że szok, normalnie na czworaka prawie biega, dzisiaj tylko co chwila szukałam raz w kuchni pod stołem, innym razem w pokoju koło kanapy uciekiniera złapałam :-D zauważyłam że podchodzi też do mebli jakby chciał się wspinać.... Chyba pobije rekordy braci i przed 9 mcem będzie biegał :-D koty są cierpliwe, czasem je zajdzie niespodziewanie i łapie za ogon....
Fifka muszę też ferbiego pokazać :-D
Marika współczuję u mnie dziąsła bardziej czułe sie po ciąży zrobiły.
Ja @ nie mam i nie chcę, choć kilka razy już myślałam że będzie...
Kasia u nas młody nie chciał smoka i jakojedyny bez chowany...
 
Emka, kamag, oj rozumiem... A mam wrażenie, że zrozumieć może tylko ktoś, kto sam to przechodzi(ł). Kocham, uwielbiam, szaleję, jak nie widzę godzinę, ale jest absolutnie wykończona. I to też się na stosunkach z M. odbija niestety...
Emka, Szymonek też jest ciągle jakby nabuzowany... i szybko się denerwuje.
Kamag, u nas w nocy przerwy 3h.
A jak długie macie przerwy w ciągu dnia?
Kaczuszka, u nas koty uciekają jeszcze skutecznie, a Szymon tak się nimi interesuje biedaczek.
 
reklama
Oj Adrian tez taki byl od urodzenia :-( ciagle placz i ręce... zreszta nie raz sie zalilam bo jeszcze starszak dawal we znaki... a teraz??? Inny dzieciak odkad usiadl sam i nawet mam względny porządek w domu! Oj dopiero teraz moge powiedzieć ze odzywam... a i starszak zaczyna sie z malym bawic wiec Adrian nie placze jak ja wychodze bo Konrad to jego idol :-D

Ale od urodzenia bylo strasznie ciezko... :-(
 
Do góry