Styczeń 2014 :)

[Antinetka]

Trochę wam dziewczyny zazdroszczę, ze już macie dzieciaki i wiecie chociaż mniej więcej, czego się spodziewać.
My czekamy dopiero na pierwsze maleństwo, a ja od wczoraj normalnie jakieś lęki mam, aż nie mogłam spać w nocy...:-(
A zmieniając temat na chlebowy - jak chcecie, to wrzucę przepis na łatwy drożdżowy chlebek, który się piecze w naczyniu żaroodpornym. Jest prościutki i pyszny (z suszonymi pomidorami), tylko rośnie dość długo i trzeba na niego poczekać. Ale warto!

 

[sylka11]

Czesc, to moj T chce synka, ja coreczke...zobaczymy za 2 msce..jak juz bedzie widac. Jak bedzie drugi synus, to na bank bede chciala jeszcze probowac z coreczka a jak sie udalo to chyba na dwojce sie zakonczy..chociaz nigdy nic nie wiadomo:-)

 

[inomama]

Antinetka - pragnę przepis na chleb, może dla odmiany ja zrobię?

 

[Anisen]

ja też proszę )

 

[Antinetka]

Dziewczyny, to zaraz wrzucę na "kuchennym" wątku

 

[ivi]

Anisen - to jak my, też trójka w ciągu 4 lat

właśnie dokonujemy bardzo odważnego kroku przenieśliśmy dziś łóżeczko Kingusi do pokoju synka i właśnie próbują razem zasnąć o matko co tam się dzieje, musiałam chodzić ich uspokajać, takie śmiechy i wrzaski

 

[Antinetka]

Ivi, mam nadzieję, że pokój jeszcze stoi? ;-)

 

[panna.nikt]

Zazdroszczę Wam troche maluszkow takich w domu. U nas dziś przewinal się tabun koleżanek i kolegów (!!!) ze szkoły, zjedli nasz obiad na jutro i wszyscy zniknęli na dworze się bawić. Julka wróciła brudna, zmęczona i usiadła do matmy i tyle ja widziałam a jak pytam co w szkole to mówi ze nic!!!

 

[Anisen]

mój Kuba zjadł ziemniaki z koperkiem, dojadł pieczonym kurczakiem i padł Kinga suszy włosy -sama suszarką . Jakie ja mam juz duże dziecko

Jak patrzę jak szybko rośnie to aż mi czasem szkoda że tak szybko

 

[ivi]

o dziwo zasnęli tylko kilka razy ich uspokajałam aż w końcu zostawiłam drzwi otwarte mówiąc że ma byc cisza i że będę słyszeć jak będą rozrabiać ciekawe jaka noc bedzie;-)

Dzieciaki za szybko rosną.. ale takie rok - półtora to wg mnie najfajniejszy czas wtedy dziecko jest rozumne i nadal zupełnie "nasze" dopiero potem zaczyna szaleć i zaczyna się bunt