reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2014 :)

reklama
Dona, wydawało mi się, że wczoraj widziałam takie zdjęcie w naszej galerii zamkniętej. Może coś pomyliłam. Zobaczę później jeszcze ;-)
 
Dziewczyny siedzę i beczę. Wiem, ze ten mój problem jest za przeproszeniem gówniany...ale mnie strasznie frustruje i już w jakaś depresję wpędza. Ta franca (złodziejka moich ubrań) wrociła 2 godz temu. Akurat siedzieliśmy ze znajomymi w ogrodzie. Dosiadła sie jak gdbyy nigdy nic.. opowiadała dowcipy. czułam się tam jak totalna kretynka. JA, NIE ONA!! uciekłam i beczę z bezsilności w tej sprawie...
 
Elama wiem że to bardzo trudne w takiej sytuacji i bezsilności ale weź się w garść i nie daj się. Nie pokazuj że ta idiotka wygrała. Przyklej uśmiech na twarz i z powrotem na imprezę, a może zdarzy się okazja powiedzieć tej babie trzy słowa do słuchu.poza tym jest jeszcze mąż który stanie po twej stronie także uszy do góry i do ataku. Buziaki i trzymam kciuki
 
AKUKU - ona zawsze zamyka pokój, a klucz nosi przy sobie.

Sprawa miała wczoraj swój ciąg dalszy. Obiecuję, że to już ostatni mój post w tym temacie!!

Wczoraj po południu jak siedzieliśmy ze znajomymi w ogrodzie to nadjechała. Normalnie usiadła sobie przy stole zadowolona, zaczeła opowiadać kawały. normalnie nic, zero wstydu. Tak się wkurzyłam,naściemniałam, że julita już spiąca i poszłam. Waldek oczywiście się kapnał że sciemniam i polazł za mną i się pyta o co mi idzie. To mowie że nie umiem tak siedzieć przy stole i udawać że wszystko ok i śmiać się z kawałów tej zlodziejki. No i on mówi że też w szoku że tak się zachowała. Myślał że łeb spuści i baknie coś że zmeczona idzie spac itd a nie przy stole siadzie z nami. no i wieczorem jak ja się poszłam kapać to słysze, że waldek puka do jej pokoju ale ona go nie wpusciła!! chciał pogadać na spokojnie ale mu nie otworzyła. Poszedł po rodziców i musiała otworzyć. Ja się kapałam wiec z łazienki tylko piąte przez 10 słyszałam. Ale słyszałam wyraźnie że się wypierała, że to nie ona,że absolutnie to kłamstwa. Darła się żebym sobie przyszła i wzieła te ciuchy jak je tu znajde. Wogole sie darla żeby sie wynosili z jej pokoju itd. no i Wladek wtedy powiedzial że nie jest przeciwko niej ale niestety dużo faktów świadczy o tym że ona kradnie. i pokazał jej te getry podarte co mi podrzuciła. i zapytał : poznajesz?? te spodnie były nowe, a w jakim stanie je oddałas?? no i ona nic sie nie odezwała na to tylko się rozwyła. no i on jeszcze że kiedyś w jej pokoju znalazł 4 moje rzeczy to niby skad sie tam wzieły? same weszly? no i te żnie dostał odpowiedzi tylko wycie. no i powiedział że tyle ma do powiedzenia na ten temat i poszedł. zostala tam mamusia i ojciec i słychać było jak sie ona darła ze sie wyprowadza, że nic nie brała. Mamusia jej kazłą oddać ciuchy albo kase. Ojciec mowil ze ma mnie przeprosić i podać mi reke a ona na to że ni ****a!! no i poszli stamtad. Rano jak zeszlam na dol do kuchni to wlazła do lazienki żeby mnie nie spotkac i siedziala tam 40 minut aż ja skonczyłam jesc sniadanie, pic herbate. no i tyle sprawy. wyprała się wszystkiego mimo że mamy dowody. o
 
Cześć laseczki!

u was też taki skwar? My jesteśmy w domku bo żeby wyjść to za duży upał, zwłaszcza że w pobliżu osiedla brak parku czy jakiejś wody. Może wieczorem uda się wyskoczyć na spacerek.

Moje dziecko znowu mocno ulewa od wczoraj chyba dlatego że przez jeden dzień nie dostał w ogóle debridadu. Zastanawiam się też czy to nie od marchewki bo po troszku dostawał ale akurat wczoraj nie dostał a ulewanie od wczoraj, no i po 4 dniach reakcja dopiero by była?

Elama cieszę się że coś się jednak wyjaśniło. Rozumiem że nie wiadomo czy swoje rzeczy dostaniesz z powrotem ale przynajmniej ona usłyszała co trzeba a Ty wiesz że teściowie i m są po twojej stronie i starają się wyjaśnić całą sytuację
 
Ostatnia edycja:
Cleo u nas tez skawar dzisiaj ma byc 34, w zwiaku z tym nie wychodzimy do 17 z domu.
A my wczoraj pojechalismy o 24.00 do calodobowej przychodni bo maly sie obudzil i zaczal tak kaszlec duszaco , ze nie chcialam juz czekac do rana. Osluchowo czysty, jakas infekcja gardla pod zapl.krtani podchodzi ale jeszcze nie ma. Dostal inhalacje z pulnicortu i flegamine baby. Jutro idziemy do kontroli, poki co ladnie juz przespal noc i rano w sumie malo co kaszlal. Zobaczymy.
Elama wspolczuje szwagierki, prawdziwa franca z niej, bedzie sie wypierac bo to widac ze nie ma godnosci zeby sie przyznac do kradziezy, woli grac poszkodowana, na ktora wszyscy sie uwzieli. A ty musisz byc twarda, bo teraz najgorsze w tym wszystkim byloby jej pokazac ze sie jej boisz, ze sie poddajesz, prawda ma być górą..Nie daj poznac, ze Cie rusza jej płacz, krzyki itd. Zobaczymy czy to po tej akcji, po rozmowach z rodzicami z bratem przestanie to robic. Tylko jeszcze przydałoby sie, zeby Cie przeprosiła i oddała pieniadze za zniszczone ubrania. Powodzenia.
 
reklama
Elama - pewnie kasy nie zobaczysz, może część ciuchów... tylko jak odda majtki to feee raczej nie używaj :-D:-p może wreszcie skończy kraść... Fajnie że masz poparcie w teściach :tak:

U nas mega upał
Weekend poświęciłam chłopakom i choć m był na uczelni :confused:pojechaliśmy do parku orientacji przestrzennej i chłopaki się wyszalały :), a Adaś ze mną w wózeczku poodpoczywał. Potem wieczorkiem całą rodzinką pojechaliśmy na Stary Rynek na "śmieciowe" jedzenie.
Wczoraj mega gorączka - po powrocie z kościoła miałam już dość, ale jak m wrócił zabrałam starszaki do kina - klimatyzacja nas przekonała :-D.

Kurcze ostatnio jestem mega roztrzepana - przegapiłam usg bioderek - byłam pewna że to teraz w środę, a to w poprzednią było...:baffled: Wszystko notuję, ale kurcze już chyba czytać ze zrozumieniem nie umiem. Teraz lekarz będzie miał urlop i wizyta dopiero na początku lipca :( ... pocieszam się że na 1 było ok więc spoko, pediatra też nic nie mówił, w środę mamy kontrolną wagę to podpytam...
 
Do góry