reklama
kaczuszka2
Entuzjast(k)a
Akuku Ty masz grube włosy więc spoko, ja jak sama "działam" to zawsze kończę z płaczem u fryzjera... Kiedyś farbując sama (a dokładnie dekoloryzując) tak je załatwiłam że nawet fryzjerka nie chciała się podjąć - dopiero na moją odpowiedzialność... Mój m jak widzi że np kupuję farbę albo chcę grzywkę podciąć to zawsze się śmieje i przypomina mi mądrość Forresta Gumpa że błędem jest samemu się strzyc bo niestety u mnie zawsze się kiepsko kończy.... Choć ja jestem specyficzna wychodzę od fryzjera ochy i achy a po 2 dniach stwierdzam że kurcze coś bym jednak inaczej zrobiła... Od 2 lat chodzę do fajnej fryzjerki, która zawsze się śmieje że ja sto pomysłów na włosy i takie że głowa mała... no i lubię się odprężyć u fryzjera - uwielbiam jak ktoś masuje czesze mi itd....
Kiedyś chodziłam do świetnego gościa który potrafił super doradzić, ale wtedy byłam bardziej odważna - wchodząc jako blondynka z długimi włosami wyszłam jako krótkowłosy rudzielec Teraz zapuszczam i dzięki ciąży i karmieniu i ograniczeniu farbowania są całkiem ok, nawet wypadanie mi ich tak nie zniszczyło jak własnoręczne farbowanie przed ciążą
ale się rozpisałam... ale fryzjera uwielbiam ... no i dentystę też
Co do słoiczków to chyba będę musiała prosić całą rodzinkę żeby mi po koncentracie odkładali...
Kiedyś chodziłam do świetnego gościa który potrafił super doradzić, ale wtedy byłam bardziej odważna - wchodząc jako blondynka z długimi włosami wyszłam jako krótkowłosy rudzielec Teraz zapuszczam i dzięki ciąży i karmieniu i ograniczeniu farbowania są całkiem ok, nawet wypadanie mi ich tak nie zniszczyło jak własnoręczne farbowanie przed ciążą
ale się rozpisałam... ale fryzjera uwielbiam ... no i dentystę też
Co do słoiczków to chyba będę musiała prosić całą rodzinkę żeby mi po koncentracie odkładali...
cleopatra1
Fanka BB :)
Cześć kochane!
Ja dziś byłam pierwszy raz na zakupach sama z Wojtusiem, ale kupiłam sobie dwie bluzeczki takie zwyczajne z nadrukiem, m jedną bluzkę a małemu dwa body, półśpiochy, nakładkę na butelkę żeby mógł trzymać jak w kubku niekapku i łyżeczkę do karmienia bo już właśnie próbował swoją pierwszą marchewkę - zjadał ale się kwasił.
Akuku fajna fryzurka
Kaczuszka super że imprezka udana
Pustiszi zdrówka dla maluszka i sił dla Ciebie
Siva ja też przegotowaną dawałam ale jako że ostatnio awaria była a po niej woda żółta leciała to przegotowałam mu Żywca - akurat miałam w domu
Jaguś dobrze że piszesz o tych słoiczkach bo ja miałam plan zrobić w tych co teraz z nich je np. Marchewkę
kamag - my sami poszliśmy do rehabilitantki która go ćwiczyła i uczyła nas jak i co. Pediatra stwierdziła że do neurologa nie trzeba, a lekarka w szpitalu jeszcze mnie opiprzała że go źle układam i jemu układanie jest potrzebne a nie rehabilitacja. Tylko on jak go na boku położyłam tym którego nie lubił to darł się masakrycznie. Teraz jest już prawie idealnie, a na rehabilitację chodziliśmy prywatnie bo było jak wyżej i nie czekaliśmy a na NFZ podobno biorą dzieci i ćwiczą na siłę, dzieciaki się drą a rodzic na korytarzu musi czekać. Ja bym tego nie przeżyła dlatego mimo wszystko prywatnie.
Ja dziś byłam pierwszy raz na zakupach sama z Wojtusiem, ale kupiłam sobie dwie bluzeczki takie zwyczajne z nadrukiem, m jedną bluzkę a małemu dwa body, półśpiochy, nakładkę na butelkę żeby mógł trzymać jak w kubku niekapku i łyżeczkę do karmienia bo już właśnie próbował swoją pierwszą marchewkę - zjadał ale się kwasił.
Akuku fajna fryzurka
Kaczuszka super że imprezka udana
Pustiszi zdrówka dla maluszka i sił dla Ciebie
Siva ja też przegotowaną dawałam ale jako że ostatnio awaria była a po niej woda żółta leciała to przegotowałam mu Żywca - akurat miałam w domu
Jaguś dobrze że piszesz o tych słoiczkach bo ja miałam plan zrobić w tych co teraz z nich je np. Marchewkę
kamag - my sami poszliśmy do rehabilitantki która go ćwiczyła i uczyła nas jak i co. Pediatra stwierdziła że do neurologa nie trzeba, a lekarka w szpitalu jeszcze mnie opiprzała że go źle układam i jemu układanie jest potrzebne a nie rehabilitacja. Tylko on jak go na boku położyłam tym którego nie lubił to darł się masakrycznie. Teraz jest już prawie idealnie, a na rehabilitację chodziliśmy prywatnie bo było jak wyżej i nie czekaliśmy a na NFZ podobno biorą dzieci i ćwiczą na siłę, dzieciaki się drą a rodzic na korytarzu musi czekać. Ja bym tego nie przeżyła dlatego mimo wszystko prywatnie.
Ostatnia edycja:
P
Pustiszi
Gość
Aniia - super !! Gratki ciekawe co z naszym "labolatorium" ;p
Cleopatra - dziękujemy
Cleopatra - dziękujemy
Kaczuszka, Akuku hihi można jeszcze robić pomidorową przez najbliższe kilka dni Mi mama chciała zbierać ale wolałam jej w to nie angażować, bo znając jej możliwości pewnie by tego było mnóstwo, tym bardziej że pracuje w kuchni;-)
Ania dobrze, że już wiecie, co to Teraz będzie tylko lepiej I gratuluję wygranej! Zdjęcie super:-)
Ania dobrze, że już wiecie, co to Teraz będzie tylko lepiej I gratuluję wygranej! Zdjęcie super:-)
Akuku
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Luty 2009
- Postów
- 11 053
Jagus hehe w sumie moge robic pomidorowke ..spagetti...rybe po grecku bo tam tez koncentrat daje i tak na zmiane heheheh.
Wlasnie prawie skonczylam robic torta... tylko musza mi wyschnac czesci na kokarde i jutro rano sklejam i zawoze do szkoly
Mialam dzisiaj dac ale sie nie wyrobilam... ojjj dobrze ze to za darmo daje hahaha klient by nie byl zachwycony jakbym urodziny przelozyla heheh.
No ale wiadomo ze jakbym miala robic za kase to bym wczoraj w nocy siedziala i do sklepu pojechala..a tak to dzis pojechalam heh.
Dobranoc
Wlasnie prawie skonczylam robic torta... tylko musza mi wyschnac czesci na kokarde i jutro rano sklejam i zawoze do szkoly
Mialam dzisiaj dac ale sie nie wyrobilam... ojjj dobrze ze to za darmo daje hahaha klient by nie byl zachwycony jakbym urodziny przelozyla heheh.
No ale wiadomo ze jakbym miala robic za kase to bym wczoraj w nocy siedziala i do sklepu pojechala..a tak to dzis pojechalam heh.
Dobranoc
reklama
elama
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Czerwiec 2013
- Postów
- 436
Akuku- tort piękny!!
Ania - zdrówka!
Moja niuncia wczoraj była marudna i płacząca. Szczrze przyznam, że pierwszy raz od urodzenia marudziła i płakała. No i ja zdezorientowana nie wiedziałam co z nią robić. Bo ona nigdy nie płacze, nie marudzi. Jest arcygrzeczna. Więc podziwiam wszystkie mamusie, które mają łobuzów.
No a ja piszę coby streścić wyniki mojej prowokacji. Tej co dotyczyła smsa do szwagierki - złodziejki moich ubrań. No więc: wyniki ZEROWE!! Ani na smsa nie odpisała, ani ubrań nie oddała ani nawet nie pojawiła się w domu!! Mąż jeszcze wczoraj wysłał jej smsa z przypomnieniem, że czas się kurczy (miała do piątku czas) ale też żadnej odpowiedzi. Teściowa rano się martwiła czemu ta Aśka nie wrraca i jakoś tak wyszło, że mąż powiedział czemu nie wraca. Teściowie byli w szoku i ani słowa nie powiedzieli. Dopiero po jakiś 3 godzinach zaczęli mnie pytać o okoliczności tych kradzieży. Widać było że im wstyd i się tym zmartwili. Mają z nią poważnie pogadać jak wróci. tylko kiedy Franca wróci?? Mam zamiar zapytać o to wrprost przy jej chłopaku. pewnie on o niczym nie wie to niech sie dowie. A co!!
Ania - zdrówka!
Moja niuncia wczoraj była marudna i płacząca. Szczrze przyznam, że pierwszy raz od urodzenia marudziła i płakała. No i ja zdezorientowana nie wiedziałam co z nią robić. Bo ona nigdy nie płacze, nie marudzi. Jest arcygrzeczna. Więc podziwiam wszystkie mamusie, które mają łobuzów.
No a ja piszę coby streścić wyniki mojej prowokacji. Tej co dotyczyła smsa do szwagierki - złodziejki moich ubrań. No więc: wyniki ZEROWE!! Ani na smsa nie odpisała, ani ubrań nie oddała ani nawet nie pojawiła się w domu!! Mąż jeszcze wczoraj wysłał jej smsa z przypomnieniem, że czas się kurczy (miała do piątku czas) ale też żadnej odpowiedzi. Teściowa rano się martwiła czemu ta Aśka nie wrraca i jakoś tak wyszło, że mąż powiedział czemu nie wraca. Teściowie byli w szoku i ani słowa nie powiedzieli. Dopiero po jakiś 3 godzinach zaczęli mnie pytać o okoliczności tych kradzieży. Widać było że im wstyd i się tym zmartwili. Mają z nią poważnie pogadać jak wróci. tylko kiedy Franca wróci?? Mam zamiar zapytać o to wrprost przy jej chłopaku. pewnie on o niczym nie wie to niech sie dowie. A co!!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 756
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 197 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 922
Podziel się: