reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

Fifka buziak dla Adrianka na ten 6 msc :) U nas dzisiaj tez kolejna miesiecznica 4:-)
Adrianek z Konradekiem podobni sa ale inni, identycznie jak u nas tez kazdy mowi ze Wiktorek podobny do Dawidka , no i owszem tak jest ale ja widze tez roznice.
I tak samo jak ty starszemu juz na wiecej pozwalalam, zreszta wydaje mi sie , ze szybciej nieco sie roziwjajl, teraz jestem troche zestresowana.

My na marchewce jestemy wczoraj zjadl ze 4 lyzeczki i chcial wiecej no ale to dopiero poczatki, dzisiaj moze dolozymy z jedna wiecej. W sobote dalam mu troche kalafiora ale na nastepny dzien byl problem z kupka wiec narazie jeszcze na marchewce zostajemy.Taki schemat zywienia kolezanka mi przeslala.
P4250011.jpg
Pustiszi Twoj juz kawał chlopa!! Sprobuj z ta kaszka , zobaczysz , czy z brzuszkiem nic nie bedzie.

JAk cieplutko u nas, juz taka letnia pogoda, maly spi w wozeczku a ja sie delektuje kawka :-)

Siva jeszcze raz gratuluje chrzcin:-)

Donka na pewno rehabilitacja pomoze i niebawem juz bedzie smigal calym cialem:tak:
 

Załączniki

  • P4250011.jpg
    P4250011.jpg
    21,5 KB · Wyświetleń: 101
reklama
wita was córa marnotrawna:)

mam urwanie głowy ogólne i czasu na wszystko brak, ale żyjemy, rośniemy, choć patrząc na wasze wyniki to zdecydowanie dużo wolniej - Miki taki nieduży średniaczek - bardzo zwolnił z tyciem i rośnięciem - mniejszy jest niż jego siostra w tym okresie - właśnie wczoraj mieliśmy chrzest, więc jak fotograf nam zdjęcia wyśle to coś wstawię :)

Natomiast 21 maja mamy operację serduszka i może w końcu jakoś zacznie wszystko do normy wracać. Na razie jest kupę lekarzy, badań i jeszcze tysiące innych spraw, a do tego auto w naprawie, bo nam turbosprężarka w dieslu padła...
czasem podczytuję was na komórce, ale odpisywać z komórki nie cierpię, więc milczę:)
pozdrawiam serdecznie!
 
cze poniedziałkowo!

a zresztą jaka różnica, nie? się zlewają mi dni...tyle, ze sama walczę z Dziunią i kotem, który aktualnie walczy ze świeczkami, a Dziunia z łóżeczkiem.

Trza mi na spacer a kosta dziś jak nie wiem, normalnie śpiworek odnalazłam na tę okoliczność. Czy Wy już też macie dosyć spacerków??? Czy ja tylko? Chodzi mi o to, ze każdy kąt znam okoliczny, a jeszcze dziś sklepy zamknięte, więc nawet sobie nie zajdę nigdzie. Choć nie, ostatnio jest lepiej, bo można już wózkiem nie telepać, zatem kniżkę biorę i tak na ławeczce sobie siedzę i czytam

Siva, Olich - gratulacje dla Was i Maluchów:) pierwsza impra za nimi:)

Cleopatra - że raczkować???o nie, Laurencja już nawet odmawia obrotów - miała jazdę 2 dni i koniec od tej pory

Sylka - my będziemy mieli najpóźniej chrzciny - Ci mówię...bo nawet widoku na chrzestnych nie mam żadnych. A mam narypane w głowie na ten temat nieźle, muszą to być osoby, którym w razie czego (tfu, tfu) powierzyłabym wychowanie Laurki i które, wiedziałabym, ze to zrobią i to zrobią dobrze! zatem...no jeszcze to trochę potrwa:)

Magsus - dzielna jesteś bardzo, ze poszukałaś pomocy! My będziemy Cię wspierać mocnooooooooo! trzymaj się i pisz do nas często, najczęściej!

Marika - o w morde no! trzymajcie się dziewczyny, szlag niech to wszystko! czyli te zastrzyki w sumie niepotrzebne były?

Siva - o ja mam kose wielką na to, ze nie mogę komunii przyjmować! zawsze księży o to wypytuje, niech mi wytłumaczą jak krowie na rowie, czemu nie! bo to moja wina, ze chłop se poszedł do innej?????? i ja mam teraz cierpieć do końca? żeby jeszcze do piękniejszej, mądrzejszej, młodszej! no, ale przecież wszystkie wiemy, że niemożliwe znalezienie takiej jest:) i kurde Kajtkowi się tłumaczyć, kłamiąc nomem omen - bo nie chcę Jego ojca przed Nim oczerniać - czemu na Jego I Komunii byłam jedyną, która nie była u spowiedzi???? wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr! na chrzcinach Laurki to samo, kurde, będzie!

Pustiszi - myślę, ze kleik możesz spróbować, zobaczysz jaka reakcja będzie i czy naje się młodzieniec:)

Ania - co Ci szwagierka zrobiła?????????? to nic poważnego ????

Fifka - bo to maluch przecież najmniejszy nasz jest! i ja też się dygam o Niego i nie pozwalam jeszcze Mu siadać! koniec i kropka!

Dona - niech Cię nie opanowuje smutek ten! Laurka tak samo robi (albo nie robi raczej). A do zabawek jeszcze never ever rączek nie wyciągnęła. Wydaje się mi, ze to trochę jak w tym kawale o chłopcu lat 19, który nigdy nie mówił. I pewnego dnia przy obiedzie przemówił. Że sól prosi. Wszyscy w szoku, rodzina cała. I pytają, jezu, cud,ty mówisz???? A chłopak - no mówię, zawsze umiałem, ale po co miałem gadać, jak zawsze wszysko było, wszystko dawaliście, dziś tylko tej soli nie było:)

Agagsm - witaj córo marnotrawna!:) zaglądaj częściej! a serduszko ucałuj małe i powiedz, że wszystkie ciotki tu trzymają kciuki, wiec będzie super:)

łóżeczko przegrało z Laurką....
a nie...to Garson poszedł dziecko obudzić...grzechotką...zatłukę normalnie!!!!!!!!
 
Czesc moje kochane! Nie bylo mnie cale 10 dni!!! I chyba tego jyz nie nadrobie. Tak krociotko: swieta sie udaly i to az za bardzo bo to co udalo mi sie zrzucic juz wrocilo ehhhh ale jak sie tu powstrzymać kiedy jest sie w gosciach a jedzenie super. .. Tak wiec musze zaczac wszystko od nowa. A do wakacji czasu coraz mniej....

Bardzo mi was brakowalo dziewczyny!!!!

Agagsm- wszystkiego dobrego!!!! Trzymam kciuki &&&&&
 
Czesc dziewczyny!!! Postawnowiłam w koncu coś nabazgrać ...córka marnotrawna, obudziłam sie po baaaaaaaaaaaardzo długej nieobecnosci :) ale czasem Was podczytywalam:)) wiec mniej wiecej wiem co i jak:)))) nie mogę uwierzyć ze od przyjscia na świat maluchów mineło juz tyle czasu:))) fajnie wrócic do tego wątku i podczytać co tam u Was:) może teraz znajde czas i uda i mi sie czasem udzielic:))) Moja malutka jest kochana i grzeczna :) wiecej mam nadzieje bede pisac na biezaco:))))))))))))))))) Caluje Was!!!!!!!!!!!!!!
p.s czy przyjmiecie mnie z powrotem??? <prosi>:blink:
 
To i ja się odezwę, a co :)

u nas też po chrzcinach, mieliśmy w drugi dzień świąt, mały przespał całą mszę, obudził się dopiero na sam chrzest (mieliśmy po mszy bo święta), chwilkę zapłakał, jak ksiądz go wodą polał, mój dzielny synek :* w restauracji też był grzeczny, tylko on jak jest więcej osób wokół niego to taki nieswój się robi, tylko się rozgląda na boki, nic nie gada ani się nie uśmiecha, a tak chciałam, żeby był roześmiany na zdjęciach...


wczoraj mieliśmy ciężki dzień, bo w sobotę najadłam się u teściowej smażonego i małego ewidentnie brzuszek bolał, dużo bączków puszczał i tak się napinał... mieliśmy iść z mężem na spacer ale tak się rozdarł, że musieliśmy biegiem do domu wracać i ratować brzuszek... widać dla niego jeszcze za wcześnie z takimi nowościami...

poza tym coś nam sie przeziębił i trochę kaszle, tak jakby mu spływało i się krztusił :/ a teraz jak nigdy śpi już 1,5h, chyba rzeczywiście nie jest w formie...


tina, aga wracajcie!

agagsm, trzymam kciuki i wyobrażam sobie jak musisz się bać... u nas ostatnio lekarz też coś wspomniał o zabiegu i już wpadam w panikę :/

Ania, ja sobie na chrzciny zrobiłam paznokcie, ale było fajnie, 1.5 h bez małego, tata woził go po mieście a ja SAMA u manikiurzystki :)

magsus, nie daj się tej depresji!

fifka, Konrad chyba bardziej do Twojego męża podobny na tym zdjęciu, czy mi się wydaje?

Pustiszi, ale duży Twój Niklas, wow! Maciuś ledwo 6 kg osiągnął, a już taaaki ciężki mi się wydaje, a Ty dopiero masz co nosić :)

Inomama, Dona - każdy maluszek rozwija się w swoim tempie, ja też czasem jak czytam, co niektóre brzdące już umieją to się martwie, że mój jakiś opóźniony jest, teraz np. wcale nie rwie się do siedzenia, ale dupkę już tak śmiesznie podnosi, jak leży na brzuszku więc czekam cierpliwie na kolejne umiejętności (łapać zabawki też zaczął później niż inne dzieci tu)


szkoda, że to zdjęcie ze schematem żywieniowym takie male i nie chce się powiększyć :(
 
Fifka - podobni! :)

Dona - no tragedia z tym rozszerzeniem poki co dla mnie czarna magia bo co nie przewertuje jakiegoś schematu to inny zaprzecza temu poprzedniemu i tu piszą dawac a na drugim nie dawac ! Wrr kupie kleik kukurydziany i styka bliżej 5 mies dodam cos ekstra :)

Sylka - a da sie jakos tak zeby mozna było przeczytać ?? Bo jak powiększam to zamglone :(

Agagsm- heeeej! Duzo zdrowka dla Mikołajka :***

Inomama - święto u Was ???

Malinka - kurde niby wagowo duzy ale i długi zaciera sie a pamietam jak w grudniu pisałam z kolezanka jej syn miał wówczas 4 mies i 8kg! Myśle Jeny jak ona moze tak dziecko krzywdzić przeciez jest za duzy!! Acha hehe no to wychodzi na to ze ja tez taka wyrodna matka i "tuczy" młodego :)

Zazdroszczę wam pogody u mnie od czwartku ciagle pada i zimno okrutnie :(
 
reklama
Pustiszi- u mnie od dwóch nocy podobnie. Pobudka co 1,5godz na jedzenie i to z niezłym krzykiem. nawet przebrac nie mogę bo takaaaaaa głodna. i też myślę czy przed snem mm nie podawac?
Dona-za pare miesiecy bedziemy z utesknieniem wspominac jak nasze szkraby były tylko lezace :)
Agagsm- trzymam kciuki za operacje Mikiego.
Inomama- mnie też już nudzą spacery :) jak mi sie udaje to sadzam 4-litery na lawkę i czytam gazetkę :)


My mieliśmy dziś USG główki, bo po oprodzie były widoczne jakieś zwapnienia. Na szczęscie już sie prawie wchłonęło i nie trzeba już się o to martwić.
Pogoda kiepska;/ oby majówka była ładna...!
 
Do góry