reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2014 :)

Wiecie ja to zauważyłam ze moge usypiac Oliwie na rożne sposoby a i tak sie po kilkunastu minutach obudzi ! Najlepiej jest wieczorem Julia zasypia około 21 wtedy kłade Oliwie koło siebie na lużku tak zeby widziała moja twarz i po około 40 min ona zasnie bez płaczu troche sie wierci ale z każda chwila ma coraz mniejsze oczka :) wczoraj zasneła tak o 22 przekładam ja do łużeczka i spała do 4 rano zjadla mleko znow ja kłade koło siebie 30 min i spała wiec znowu do łużeczka i tak do 8 pospala :)

oczywiscie wszystko jest takie proste jak nic jej nie dolega i brzuszek nie dokucza bo jesli tylko baki ja męczą to nie jest juz tak kolorowo :( teraz śpi od 10 czyli 3 godz ale leży w bujaczku bo Julia rozrabia cigle wali zabawkami wiec jak tylko zaczyna sie wiercic to troszke pobujam ja i dalej śpi :) za to wczoraj porażka przez cały dzien 3 drzemki po około 15 min brzuch twardy jak kamień miała nic nie pomagało ani masaże ani leżenie na brzuszku ani woda koprowa !!! Dopiero wieczorem po długiej ciepłej kąpieli jakos sie wyprukała tylko musiałam jej nóżki do brzuszka przyciskac .
 
reklama
Dona- ale jak mały sam zasypia? zostawiasz go samego czy siedzisz przy nim i coś śpiewasz?
Pati- my też sobie gadamy, śpeiwamy i ma grającą zabawkę a nawet ostatnio zauważyłam jak moja siostra przyszła, że mały woli się bawić uśmiechać na leżaczku niż na rękach.. więc mam pewnie sukces.. mały nie domaga się noszenia:)
Magsus - ale kiepsko, nie wiedziałam, że takie bandy chodzą po blue city - a niby takie porządne centrum handlowe
My znów cały dzień w domu sami.. muszę przyznać, że oszaleć można tak rozmawiając tylko z dwumiesięczniakiem:)
 
Papagu zwykle klade go do lóżeczka i zostawiam samego, w tle leci telewizor, przez jakis czas nakrecam karuzelke, czasem spiewam i wkladam smoka do buzi jak wypada, roznie, czasem po prostu sam sobie zasypia a ja obok czytam ksiazke:)
 
Magsus wspolczuje sytuacji... ogolnie jak widze rumunow to zaraz trzymam rece w kieszeniach I zwracam uwage na wszystkie rzeczy ktore mam. Tyle kasy poszlo... wrr...

Moj Emis tez sam zasypia. Po kapieli klade go do lozka na brzuszku daje smoka I wychodze. Mam wlaczona nianie I patrze na niego. Jak sie zlosci I nie moze uspokoic to ide zmienic mu pozycje ;) przewaznie zasypia. A w nocy zasypia w trakcie jedzenia. W dzien to zasypia w foteliku jak zawizimy starszakow do szkoly. Potem na spacerze I znowu w foteliku jak jedzoemy odebrac chlopcow.
Od wczoraj Emis sie smieje... chodzi mi o dzwiek ;) slodziaczek maly.

Ania chyba Ty pytalas czy nasze dzieci sie wyrywaja do siadani. Otoz moj Emis tak ;) napina sie I dosc ladnie sie podnosi szczegolnie jak jest na rekach.

Jejku jak mi sie spac chce... dzis ide spac z malym o 20 ..przysiegam !!!
 
Milusia wspolczuje rodzinie tej kasienki... naeet sobie nie moge wyobrazic co jej rodzina czuje... napewno im ciezko ; ( ale wieze ze dziewczynki dadza rade bez mamy...
Az plakac sie chce..ale ja nie moge czytac ani sluchac o takich sytuacjach bo az mi serce peka... a nie mam jak pomoc...niestety zycia jej nie wroce... a kiedy ona sie dowiedziala ze ma raka ? Duzo sily dla jej meza I cierpliwosci do corek ktorym za pewne mega ciezko jest I bedzie.
 
Boziu naprawde tragedia z tą Kasieńka :( serce pęka !!!! Biedne dzieci i rodzina tej dziewczyny :(

ja tez nie moge słuchać o takich nieszczesciach :( sama miałam raka wiec odrazu widze siebie :(



kupilam dziewczynkom naklejki na ścianę z biedronki i ponaklejalismy je przy łuzeczkach Oliwia w niebo wzięta pól dnia guga i śmieje sie do nich :) sa fajne duze i bardzo kolorowe pewnie niedługo sie znudzi ale dzis łużeczko jest grane co normalnie graniczy z cudem :)
 
Ostatnia edycja:
straszna tragedia z ta dziewczyna....:-(

u nas dzisiaj najlepszy dzien od urodzenia Areczka! :-)
taki grzeczny nie byl jeszcze nigdy! spi grzecznie, a jak nie spi to bawi sie, smieje, gada :tak:
ani troche nie marudzi dzis! jestem szczesliwa:-)
 
Smutne to, jak umiera młoda kobieta i to w dodatku matka i żona :-( strasznie współczuję rodzinie, szczególnie dzieciom...
U nas dziś też nadzwyczajnie spokojny sen - Lena już dawno tyle w dzień nie spała :-) zobaczymy jaka noc nas czeka po przespanym dniu ;-) a przede mną jeszcze 40 min trening, tylko czekam aż m wróci ze spaceru z psiną naszą, co Lenę będzie miał na oku.
A jutro po południu jedziemy do alergologa, znaczymy co zaradzi na nasze problemy skórne.
 
Magsus a to banda, i jak tu nie byc sterotypowym, jak oni nie potrafia inaczej..tylko krasc. Pewnei sporo rzeczy zabrali.

Wspolczuje rodzinie tej Kasieulki, dzieci jeszcze malenkie, nie beda pamietac...{*}

My wczoraj robilismy porzadki w ciuszkach małego, pochowalam te z ktorych wyrosl i wyciaglismy kolejne glownie 68.
Jutro mamy badanie bioderek na 8.40.
Teraz juz spi po kapieli. A do siedzenia tez sie dzwiga, glowke juz ladnie sam trzyma, teraz rodza sie silne te nasze dzieciaki.

Siva powodzenia na wizycie jutro.
 
reklama
alez to dziwne; moj Leos tez dzis spal jak aniolek. I to w lozeczku! Narazie usamodzielnianie dziala ;) jak nie spal, to tez super grzeczniutki, smial sie do mamy, zajal sie nawet sam karuzela :)

mialam dzieki temu super dzien :) pospalam, jadlam dobry obiad, posprzatalam, nawet nogi wydepilowalam :D

Magsus, tez dzis nakleilam te naklejki :) kupilam safari, pasuje innych ozdob w pokoiku, w koncu Leos to male lwiatko :)
Leos smial sie do nich tak slodko... Sa naprawde ladne, a ta cena! chce dokupic jeszcze jakis wzor

ta smierc to niewyobrazalna tragedia, ciezko cokolwiek napisac....
 
Do góry