reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2014 :)

blanko filipek jest zaje***** ;***

sali oliweczka jest slodziaczkiem ;**!!!!!!


kaha no anbas zyje w dwaupacku tak jak jagus ;D
kajtek po cc prawdopodobnie ...
oliwia i monia94 to ja nic nie wiem dawno sie chyba nie odzywaly

a monika miala wczoraj skurcze ale nie wiadomo nie dala nikomu znac ;)
 
reklama
Wow, ale się dziś dzieje:-)
A ile by się działo, gdyby można było rodzić na zawołanie :p
Ja mam zupełnie odwrotnie, jak widzę info o kolejnym porodzie to ciarki mnie przechodzą, że to już tak blisko. Przeraża mnie wszystko...tak sam poród, gdzie boję się, że nie dam rady...jak i nasze życie po. Aż się trzęsę że strschu.

Inomama, trzymam kciuki &&&&&&&&
 
Kaha, u mnie tak jak pisze Blue, nadal cisza jak makiem zasiał;-) Ale 14.01 (termin z USG) gin ma decydować co dalej i liczę że wtedy coś ruszy:) W ogóle podejrzewał od początku, że miałam później owulację i w sumie możliwe, bo jakoś specjalnie nie celowaliśmy w bobasa a się udało;-)
 
A ja mam pytanie z innej beczki :D Co wami mężowie, panowie zabierają ze sobą do szpitala? Coś do jedzenia, kapcie czy coś? Będę wdzięczna za pomoc :)
 
reklama
Do góry