reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

Ja mam trmin na 14 stycznia i choc data bardzo mi się podoba,jakoś wątpię że wytrzymamy do tej daty.
Salli już po wszystkim,gratulacje,już masz malutka przy sobie.

Jaka ja dzis slaba aż mi ręcę drżą,jakoś taka rozedrgana w środku jestem,ale spokojna.

Pojadłam i chyba pójde na drzemkę,bo o 17 wizyta :)
 
reklama
A ja przeczuć żadnych co do daty nie mam - ale fajnie jakby mała zrobiła prezent na dzień babci, bo będzie jej oczkiem w głowie:-D A przy okazji to też moje imieniny, więc już w ogóle byłoby super ale ona chadza swoimi ścieżkami i wcale się nie przejmuje tym co jej rodzice mówią;-)
I tak jak u Anisen, zaczęły się u mnie pytania czy jeszcze nie urodziłam... Najpierw wczoraj w pracy jak byłam z L4, a potem to już z 5 osób jeszcze popołudniu... I o ile rozumiem te które piszą by zapytać co i jak (w tym wredna zołza z którą pracowałam, a chce wiedzieć tylko by jako pierwsza móc przekazać dalej) to skoro ktoś mnie widzi to mimo wszystko można się domyślić, że chyba aż tak bym się nie obżarła:confused:
 
kurcze leze i wyje z bólu. żeby to jeszcze skurcze to by było spuer ale boli mnie całe biodro, jakby mi je ktoś kwasem polał , do tego ścierpnięte okropnie. Gin wczoraj powiedział ze dziecko tak ustawione ze uciska na nerwy też :( a wiec to moje atrakcje do końca ciązy chyba ze sie przestawi ale wątpie bo ma mało miejsca.
Az z tego wszystkiego dzieci dostały na obiad tylko pomidorówke z makaronem i frytki , Kinga z jajkiem Kuba z kotletem odmrożonym z lodówki ( bo on jajek sadzonych nie moze )
Biedne maluchy będą dzis bajki ogladać i będziemy tylko czytać bo nie dam rady nic innego.
 
Hejka dziewczyny, a ja sobie palec przecielam i to mocno przez cala szerokosc opuszek az do paznokcia, boli jak cholera ciezko mi pisac, sprzatac, to jeszcze prawa reka. widze,ze mnie pan Bog do bolu hartuje.
Milego dnia wszystkim:-), ja chyba sie poloze bo nie mam na nic sily dzisiaj:crazy:
 
;) ależ fajnie tej naszej sali :)

ej wgl to czyzby magsus urodzila???ona woczraj miala te skurcze i od tamtej pory sie nie odezwalaa??

a cleopatra i monika??? hm

kaha ja mialam om ostatnia 8 kwietnia a termin mam na 15 wiec róznie ci lekarze licza :O

anisen nie zaartuj kobieto ja codziennie nei mam sily na nic innego podziwiam ci e;*!

kasienka prawda?? hehe a wszystko dobrze i wychodzic nie chca :)
 
bluelovi - tylko u mnie to trochę inaczej :) Bo ja miałam niby stwierdzone PCO i staraliśmy się pod nadzorem lekarki i wiem kiedy miałam dokładnie owulację (+- jeden dzień). I tak jak wyliczałam na kalkulatorach to wychodziło mi 12 styczeń, ale według lekarki, która mnie prowadziła wyszło 10 styczeń. I do ostatniego USG idealnie się wpasowywało w ten termin :D No zobaczymy co z tego wyjdzie. Jutro mam KTG a w piatek wizytę USG. Zobaczymy co mi powie :)
 
blue - jak byłam przed świętami, to ginka powiedziała, że zamknięta na amen i że dzidzia się nie śpieszy na świat :D Ale to było jakoś 20-go grudnia. Od tego czasu mogło się coś zmienić (mam nadzieję). Powiedziała mi, że jak do 7-go nie urodzę to mam do niej zadzwonić. Więc wczoraj dzwoniłam i się umówilam na piątek. Zobaczymy czy coś drgnęło. Już się doczekać nie mogę tej wizyty :p:p:p
 
hej kobitki!

z tymi szyjkami to tak jest - najpierw się skracają straszą, a potem jak przychodzi co do czego to porodu nie ma:tak:

Blue: ja niby też wieloródka i to taka właśnie, co pierwszą ciąże całą z rozwarciem na 2,5 palca przechodziła - a teraz nawet złamanego skurczu nie miewam, jedynie twardnienia brzucha;-)

Fifka: ja Miśkę urodziłam 28 i dostałam wtedy 28 długich cudownych róż od męża, więc mu powiedziałam, że kolejne urodzę 31 żeby było ich jeszcze więcej heheh i oby to prorocze nie było heheh
co do obowiązków domowych - to wierzę, że dwoje małych dzieci, szkoła i dom mogą być wyczerpujące, ale kto jak nie my? zawsze dajemy radę...

Anisen: ała - frytki też dobra rzecz, co się przejmujesz :tak: u mnie dziś chyba pizza będzie, bo mam ochotę i tak sobie myślę, że potem karmiąc to już sobie nie pojem, więc chyba obiadu nie będzie, a miesko odgrzeję jutro...

milusia, justyna: zdrówka dla waszych rodzinek!

jagus: ja byłam wczoraj zawieźć L4 do pracy i to samo - wchodzę i słyszę - oo a ty jeszcze nie urodziłaś - jakby widac nie było :-D ale lepiej - mój mąż mówi, że on już nie m oże u siebie w pracy, bo jak przyjdzie 5 minut spóźniony to już dzwonią czy ja rodzę....

nisiao: ja dziś zaliczyłam w dzień drzemkę 2h - a co tam sobie będę żałować ;-)
no to która teraz rodzi następna?
 
reklama
Hej ja na sekundke, pozniej was nadrobie troszke i poodpisuje.
A wiec Emilek urodzil sie 07.01.2014 o 00.02 z waga 2940 i 52cm. Jest przeslodki, slicznie spi i staramy sie karmic piersia, narazie mam malo pokarmu i dwa razy dokarmialam po 15 ml formulki.

Odezwe sie jak sie ogarne

Mowilam ze jestem najszczesluwsza mama na swiecie ??? Maly jest przeslodki.

Opis porodu wyklikam i zobaczycie ze wcale nie bylo tak strasznie, i wbrew pozorom szybko poszlo...za szybko, hehe ale to pozniej wszystko opisze. Ja parlam z mysla nieee ja chce spac a nie rodzic teraz...a druga mysl...powowli oddychaj, powoli przyj coby Cie nie porozrywalo.. ps prawie w windzie urodzilam bo porodowka u gory...
 
Do góry