justynaj
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Czerwiec 2005
- Postów
- 1 531
Blue tak jak piszesz, najlepiej jak wody odejda, to juz nie ma watpliwosci, a z tymi skurczami to roznie bywa, tez marze,zeby w ten sposob mi sie zaczelo. Tak mialam z kolei w 2 ciazy:-)
Milusia, ja chyba zadzwonilabym na konsultacje do rodzinnego i sprawdzila czy to zatrucie czy nie.a jak sie martwisz bardzo to do szpitala niech Cie zbadaja, czy z maluszkiem wszystko ok, czy to jest zatrucie czy co.bedziesz spokojniejsza.
Akuku caly czas o Tobie mysle, niech sie to juz szybko skonczy, i maluszek wskoczy na Twoj brzuszek, czekam na radosne wiesci, daj znac chociaz 2 slowa ze juz po:-)
Pustiszi, trzymam kciuki za Ciebie, masuj tam suteczki i tak jak dziewczyny pisza gwalc meza i szybkie spacerki;-)
a co do tego karmienia to masz absolutna racje dziecko alergiczne wymaga specjalnej uwagi, obserwacji i poswiecen. Ale mnie wkurza po prostu to, ze wiele razy juz z gory zaklada sie, ze dane pokarmy uczulaja wszystkie dzieci, lub im szkodza. chodzi mi np. O slawne mandarynki i juz z gory nie kaze sie ich jesc;-) a to g...prawda czesto;-)
nic dziewczyny nastroj porodowy i moj obnizony brzuszek sklaniaja mnie do spakowania torby wreszcie. Dobrze,ze juz tam rodzilam i wiem co sie przydaje a co nie, wiec spakuje 1/4 tego co ostatnio;-)
a poza tym moja corcia chora zjadla przed chwila 2 talerze pomidorowej zupy, czolo ma cieple, ale mimo wszystko to bardzo dobry znak ze je:-)
Milego popoludnia i skurczykow, odejscia wod itp. Tym, ktore stoja juz w drzwiach na wyjazd do szpitala:-)
Dziewczyny zastanawialyscie sie kiedys czy moglybyscie rodzic w domu?bo ja sobie raczej nie wyobrazam...a tu to coraz bardziej popularne
Milusia, ja chyba zadzwonilabym na konsultacje do rodzinnego i sprawdzila czy to zatrucie czy nie.a jak sie martwisz bardzo to do szpitala niech Cie zbadaja, czy z maluszkiem wszystko ok, czy to jest zatrucie czy co.bedziesz spokojniejsza.
Akuku caly czas o Tobie mysle, niech sie to juz szybko skonczy, i maluszek wskoczy na Twoj brzuszek, czekam na radosne wiesci, daj znac chociaz 2 slowa ze juz po:-)
Pustiszi, trzymam kciuki za Ciebie, masuj tam suteczki i tak jak dziewczyny pisza gwalc meza i szybkie spacerki;-)
a co do tego karmienia to masz absolutna racje dziecko alergiczne wymaga specjalnej uwagi, obserwacji i poswiecen. Ale mnie wkurza po prostu to, ze wiele razy juz z gory zaklada sie, ze dane pokarmy uczulaja wszystkie dzieci, lub im szkodza. chodzi mi np. O slawne mandarynki i juz z gory nie kaze sie ich jesc;-) a to g...prawda czesto;-)
nic dziewczyny nastroj porodowy i moj obnizony brzuszek sklaniaja mnie do spakowania torby wreszcie. Dobrze,ze juz tam rodzilam i wiem co sie przydaje a co nie, wiec spakuje 1/4 tego co ostatnio;-)
a poza tym moja corcia chora zjadla przed chwila 2 talerze pomidorowej zupy, czolo ma cieple, ale mimo wszystko to bardzo dobry znak ze je:-)
Milego popoludnia i skurczykow, odejscia wod itp. Tym, ktore stoja juz w drzwiach na wyjazd do szpitala:-)
Dziewczyny zastanawialyscie sie kiedys czy moglybyscie rodzic w domu?bo ja sobie raczej nie wyobrazam...a tu to coraz bardziej popularne