Fifka, ty przy nas z Adriankiem to już jesteś mamusia z dużym stażem, a my takie zielone jak szczypior na wiosnę, przynajmniej te, co jeszcze nie mamy dzieci
Ja z jednej strony bym coś pokombinowała, żeby Lenkę pośpieszyć, ale że z drugiej mam cykora przed porodem i cc, tofcd tylko jej mówię, że jak chce, to niech już wychodzi...
Salli, bo to proste jest w gruncie rzeczy - jesteś ty, jest twój facet i jest wasze dziecko, czyli wasza miłość, a to już za*ebiście dużo, chociaż wiem, że to straszny truizm...
Ja z jednej strony bym coś pokombinowała, żeby Lenkę pośpieszyć, ale że z drugiej mam cykora przed porodem i cc, tofcd tylko jej mówię, że jak chce, to niech już wychodzi...
Salli, bo to proste jest w gruncie rzeczy - jesteś ty, jest twój facet i jest wasze dziecko, czyli wasza miłość, a to już za*ebiście dużo, chociaż wiem, że to straszny truizm...