reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

Aninetka

najlepiej sie tego trzymać,tylko kurde dzwoniła do mnie sekretarka mojego gina i w zasadzie nie wiem czy nie mam tego gbsa w pochwie czy odbycie.No i co jak wody mi sie sączą albo wody odejdą to kurcze moze się to dostać do maluszka....

Ehhh lepiej nie mysleć.....

Co do mojej wysypki to gin na to ze jak mialam miesiac temu robioną choleostzaze to to pewnie uczulenie i mam lykac wapno,ok ale kurcze jak nie minie po wapnie??
Nie wiem,jakoś wolalabym zrobić raz jeszcze te badania.
Szlak mnie trafia robie się coraz bardziej nerwowa.
 
reklama
Nisiao - nie czytaj bo oszalejesz:) ja też mam gbs dodatni. W ciąży z Amelką też miałam. Najważniejsze że wiemy że mamy. Oni wiedzą co robić. Mi gin mówi żeby od razu jechac do szpitala jak wody odejdą czy skurcze się zaczną. Nawet jak nie zdążą dać to nie znaczy że maleństwo musi sie zarazić, a i tak będą robić dziecku wyniki i w razie co podają antybiotyk. Głowa do góry! To ma naprawdę dużo kobiet. Wazne też jest to, że podają penicyliny więc jak któraś uczulona to niech mówi od razu. Ja Np jestem i będę miała erytromycyne a to się daje co 6 a nie co,4h.
 
Nisiao wyluzuj troszke bo sie jakiejs nerwicy nabawisz albo nie wiadomo czego ... skoro wyniki mialas dobre to nic sie nie dzieje ... z tym trzepotaniem brzucha to jest normalne akurat bo ja tez tak mialam w pierwszej ciazy i mam w drugiej ... czasem dziec sie przebudzi gwaltowniej poruszy i mozesz miec takie odczucia :p GBSem moze sie zarazic przy wychodzeniu nie od wod plodowych bo zazwyczaj jak sie sacza to peka pecherz gdzies wyzej a nie przy szyjce jak peka przy szyjce to wtedy wylewa sie niemal wszystko i trzeba wtedy z automatu jechac do szpitala zeby dostac antybiotyk wlasnie
 
Nisiao, musisz zacząć panować bad tymi nerwami i ciągłym wkrecanien sobie różnych rzeczy, to troszkę pachnie mi nerwica z natretnymi myślami hipohondrycznymi, moze warto zasięgnąć porady psychologa? Pamiętaj, ze jak juz Kinia bedzie na świecie, powodów do zmartwień i nerwow bedzie jeszcze więcej, niż teraz i bardzo łatwo, zebys stała się bardzo przewrazliwiona mama a to dla dziecka bardzo niedobre. Dlatego warto powalczyć troche o to, zeby troche te nerwy ukoić. Pomysł o tym. Z ta cholestaza to juz od paru miesięcy sobie ja wkrecasz, zauważ, ze juz dwa razy robilas badania, dwa razy nic nie wyszło a mimo wszystko Cie to nie uspokaja. A swędzenie moze mieć mnostwo powodów, od alergii aż po wlasnie kwestie tego, ze ciała juz jest dość duzo i taka wysypka ma prawo się pojawiać. Mimo wszystko to odrzucasz i dalej myślisz o cholestazie, choć nie jest to racjonalne - to jest wlasnie tzw.mysl natretna.
 
KAJA na pewno lekarze beda wiedzieli co robia i nie dopuszcza do dlugiego porodu. Beda widzieli w trakcie
MAGSUS u mnie syn tez pil mleko w nocy, jak mial 3 latka i to co 3 godz. Wiedzialam, ze musze to zmienic, bo syn idzie do przedszkola. Wytlumaczylam mu to. Niby zrozumial. I tak wstawal a ja dawalam mu wode. Wstawal co godzine, dwie i pytal czy juz jest ranek czy on moze wypic mleczko. Trwalo to ze dwa miesiace ale sie wkoncu oduczyl. Wierze, ze i tobie sie uda tylko musisz byc wytrwala i konsekwentna. To taki wiek, gdzie mozesz udobruchac ja prezentami, wrozkami itp.
Na poczatek wprowadzilabym ja najpierw opowiescia magiczna, wspolnie wystawilabym przed spaniem kubek na mleczko za parapet i powiedziala ze wrozka zabierze dla dzidzi a dla niej zostawi prezent
FIFKA u mnie syn tak ma, ze jak on idzie spac to wszyscy musza isc. Ma lampke nocna wlaczona a jak cos chce to mnie wola.
Gratulacje dla synka ukonczenia miesiaca, ale ten czas leci
NISIAO pewnie przejdzie ci po wapnie. Smaruj tez te nogi
 
Magnus mój syn mleka w nocy nie pije od 2 miesięcy.... A niedługo będzie miał 5 lat.... Zrezygnowaliśmy tylko dlatego, że maluszek się urodzi, bo pediatra twierdził że średniaczek ma potrzebę i dawać. On niestety ma niedowagę - wAży 14,5 kg i przez to tak długo dostawał.
Jak odzwyczajaliśmy to działało na niego że nie ma mleczka, mama nie kupiła i że wodę może dostać, najpierw wypijał wodę, a po tem wystarczyło że się powiedziało że nie ma i zasypiał dalej... Teraz już praktycznie się nie budzi.
Tylko niestety nie wiem czy na korzyść mu wyszło to nie picie, bo waga stoi :(
Na szczęście picie mleka nie miało u niego wpływu na ząbki, bo ma śliczne, ale pediatra mówila żeby pilnować bo niestety pruchnicę częściej mają pijące w nocy dzieci....
 
To chyba zaczya sie wysyp ;)

Witajcie w sobotę.

Eh strasznie zmęczoa jestem. Dzis mąż znów na budowę o 8 rao i czort wie do której. Wczoraj wrócił 21. 30. Masakra ! Dzis moze koło 20 wróci jak będzie dobrze. Ja mam dom, dzieci na łepku i bez niani. Wczoraj o 20 prawie ryczałam tak mnie plecy i nogi bolały a łobuzy nie dadzą posiedziec o nie. Miałam dzis iść do kosmetycznego bo skończył mi sie szampon i krem na nogi ale jak z tą zabójczą dwójką ?

Chyba będę sprzedawać moją dostawke buggypod bo Kuba nie chce jeździć ani gram ! Wózek zostawie sobie, chyba że ktoś by chciał już całośc kupić bo mam specjalnie przez męza mocowania zrobione żeby ta dostawka klepiej funkcjonowała ;)

J chciał zeby teściowa przyjechała da nas a dzis bo o znów nieobecny. Ale ja sie nie zgodziłam. wole już sie umordować ale na spokojnie niz żeby mi jeszcze ciśnienie podnosiła i dom przestawiała. Poza tym po jej tekście wigilijnym ze do nas ie przyjadą w święta ani po bo ona musi odpocząć ( na emeryturze tak sie człek męczy że tylko w święta może odpocząć) to ja jej nie będę ciągnąć bo sie jeszcze umorduje i padnie tu tak ze ze dwa dni zostanie ;)
Byle do stycznia :)
 
Nisiao-jeszcze jedno. Nie wiem l u Ciebie jest powodem tego, że się tak nakręcasz. Ja po moim poronieniu, potem w ciąży z Amelką przeżywałam istny koszmar, całe 9 mcy to był jeden wielki stres. Wiedziałam lepiej od lekarza, przepłakałam pół ciąży.. Po prostu zawsze musiałam mieć czym się martwić. Łudziłam się że jak urodzę to odetchnę, ale wierz mi po porodzie będzie jeszcze trudniej..tysiąc kolejnych zmartwień i problemów. Ja byłam i pewnie nadal jestem przewrażliwiona matką, i wiem jak to utrudnia życie. Ja bałam się cieszyć że mała już jest. Mi pomogły rozmowy z super położną i księdzem. W tej ciąży też wiele przeżywam ale już nie tak.. Musisz trochę odpuścić i uwierzyc ze wszystko będzie dobrze:)
 
Hej kochane. My juz jestesmy od wczoraj w domku a to oznacza ze z mala wszystko jest ok, jest zdrowa i teraz tylko patrzec jak bedzie jej przybierac. wczoraj misla robione USG glowki by sprawdzic czy ta mala waga to nie jakas wada, ale bsdanie okazalo sie pomyslne. wszystko jest ok.
Troche mamy problem z ubieraniem malej bo wszystkie ciuchy na 56 sa na nia za duze, az sievw nich topi :-)
To nie samowite jak z dnia na dzien ona sie zmienia, juz zaczyna podnosic glowke, jest coraz silniejsza szok :-)
 
reklama
Marika Kaczuszka. Dzięki dziewczyny o matko kamień z serca ja naprawde myślałam ze cos źle robię bo wszyscy gadają ze to nie możliwe ze tak duze dziecko pije jeszcze mleko !!! Julia jest wysoka ale tez wiele nie waży tzn teraz troszkę wiecej jak 14 kg nie ma niedowagi ale mimo to szczuplutka jest. Zabki tez ma piękne bielutkie zreszta bardzo dbamy o higienę jamy ustnej wlasnie ze względu na to ze w nocy je. Musze naprawde cos wymyślać chociaz tak jak marika piszesz próbowałam podobnych sztuczek i opowieści i nic !!:(

nisiao kochana nie stresuj sie tak naprawde będzie dobrze ja jak sie dowiedziałam o tym Gbs to z ręka na sercu nie wpisywalam nic w goglach i bez tego sie martwię wiec wole sie dodatkowo nie nakrecać .

kurcze przybywa nam maluszkow !!! Zazdroszczę juz dziewczynom ze maja juz za sobą porody i dzieciaczki przy sobie :)

tez mam dzis nerwy R rano pojechał na zakupy i dzwoni ze ktos go holuje do domu bo cos popsuło sie w aucie a teraz po ogledzinach okazało sie ze 500 zł pójdzie znowu z kieszeni :( aj te samochody skarbonka bez dna !!!
 
Do góry