reklama
inomama
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Maj 2013
- Postów
- 1 213
heloła!
u nas halny chyba....szaro-buro. Chłopaki idą do myjni, a ja poprasuję, a co! Dawno nie uświadczyłam tej rozrywki!
i już bym chciała rodzić...zostały mi dwa dni do 37 tygodnia, więc lepiej poczekać, cholera....ale mam dość, zmęczenie przeogromne!
Salli - urocze święta a Alutka mała co dostała? moja rodzinka też herbowa, więc wiem co na rzeczy ja na ten przykład karę i burę dostawałam, jak chciałam śmieci iść wyrzucić bez makijażu pełnego, a jedzenie przy stole li i jedynie z książka na głowie i dwoma pod pachami
Hope - super, ze przepływy ok!
Cleopatra - bardzo, bardzo mi przykro
Justynaj - na pewno od zębów to! oby szybko przeszło!
Fifka - udanych wizyt u specjalistów!
Miejskibandyta - czekamy niecierpliwie na cudne wieści!!!!
dziewczynki, macie cudne dzieciaczki!!!!!!!!!!!!!!!
u nas halny chyba....szaro-buro. Chłopaki idą do myjni, a ja poprasuję, a co! Dawno nie uświadczyłam tej rozrywki!
i już bym chciała rodzić...zostały mi dwa dni do 37 tygodnia, więc lepiej poczekać, cholera....ale mam dość, zmęczenie przeogromne!
Salli - urocze święta a Alutka mała co dostała? moja rodzinka też herbowa, więc wiem co na rzeczy ja na ten przykład karę i burę dostawałam, jak chciałam śmieci iść wyrzucić bez makijażu pełnego, a jedzenie przy stole li i jedynie z książka na głowie i dwoma pod pachami
Hope - super, ze przepływy ok!
Cleopatra - bardzo, bardzo mi przykro
Justynaj - na pewno od zębów to! oby szybko przeszło!
Fifka - udanych wizyt u specjalistów!
Miejskibandyta - czekamy niecierpliwie na cudne wieści!!!!
dziewczynki, macie cudne dzieciaczki!!!!!!!!!!!!!!!
Ostatnia edycja:
katherinne
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2010
- Postów
- 2 994
U mnie się ta szyjka skraca i skraca, więc odejście czopa prędzej czy później było do przewidzenia. Ale jak widać, jeszcze nie rodzę
Dziewczyny, czy Wy będziecie rodzić z prywatną położną, czy idziecie na żywioł i kto będzie na dyżurze ten będzie? Mój mąż się upiera na położną, koleżanka dała mi jakiś namiar ale jakoś tak nie mogę się wykokosić z zadzwonieniem... Wydaje mi się to zbędne. I jakoś głupio mi zadzwonić w tej sprawie, nie wiem czemu. Sama nie wiem... W sumie to powinnam się dla jego spokoju zgodzić na prywatną położną, bo on okrutnie przeżywa i zaraz będzie jakaś afera w szpitalu
Dziewczyny, czy Wy będziecie rodzić z prywatną położną, czy idziecie na żywioł i kto będzie na dyżurze ten będzie? Mój mąż się upiera na położną, koleżanka dała mi jakiś namiar ale jakoś tak nie mogę się wykokosić z zadzwonieniem... Wydaje mi się to zbędne. I jakoś głupio mi zadzwonić w tej sprawie, nie wiem czemu. Sama nie wiem... W sumie to powinnam się dla jego spokoju zgodzić na prywatną położną, bo on okrutnie przeżywa i zaraz będzie jakaś afera w szpitalu
Jestem w domu,dzieki za kciuki.
W nocy bolal mnie żołądek ,że aż szło to na cały brzuch.cała góra pod żebrami mnie bolała.
Rano dotknęlam brzuch i miałam wrażenie że brzuch drży jakby mała w srodku delikatnie drżała,nawet kazałam mężowi dotknąć brzuch bo już myślałam ,że to mnie ręce drżą.
Poszłam na te KTG no i zapis ok,mój ginekolog na podstawie ktg powiedział,że nie ma podstaw do niepokoju,mam mierzyć ciśnienie raz dziennie liczyc ruchy,ale ktg nie wykazało jakis niepokojących ruchów czy zaburzonej akcji serca.
Usg nie miałM ROBIONE,tydzien temu miałam i tez było ok.
Wiem,może panikuje według Was,ale te drżenie jak dla mnie było dziwne,to nie była czkawka,czkawke rozpoznaje bo są to miarowe puknięcia takie,a to było takie drżenie,że nawet mąż to wyczuł.
Może faktycznie to ja sie rano trzęsłam,no ale wczesniej Wam pisałam że czasem małą tak otrzepie jakby z zimna by sie zatrzęsła-tzn takie drgawki,krótko ale były to ruchy których do tej pory u niej nie zaobserwowałam.
z tego wszystkiego zapomnialam nawet powiedzieć ginekologowi o tej wysypce na udach,swędzi lekko,ale nie jakos drastycznie.
Musi byc dobrze,naprawde się wystraszyłam..........
Dona a czy w miejscach gdzie Cie swędziało
miałaś wysypkę??Ja mam więcej na jednym wewnetrznym udzie i na łydce.Poza tym tydzien temu mialam robione usg chyba przy choleostazie to tez lózysko może gorzej pracować czy co....Miesiac temu robiłam badanie na choleostaze nie wiem czy jest sens,wtedy swędział mnie brzuch własnie tak mniedzy rozstepami,teraz też czasem zaswędzi mnie podobnie jak udo,TAK JAKBY LASKOCZE,WTEDY JAK SIE PODRAPE TO DRAPIE ,ale nie tak że aż bym sie zadrapała...
Ja nie wiem chyba w poniedziałek zrobię te badanie ponownie...
Katherinne ja nie będę miala prywatnej położnej,ale w sumie jak masz mozliwość to czemu nie,zawsze to spokojniej będzie,bo jednak ona będzie przy Tobie często do tego mąż.....
W nocy bolal mnie żołądek ,że aż szło to na cały brzuch.cała góra pod żebrami mnie bolała.
Rano dotknęlam brzuch i miałam wrażenie że brzuch drży jakby mała w srodku delikatnie drżała,nawet kazałam mężowi dotknąć brzuch bo już myślałam ,że to mnie ręce drżą.
Poszłam na te KTG no i zapis ok,mój ginekolog na podstawie ktg powiedział,że nie ma podstaw do niepokoju,mam mierzyć ciśnienie raz dziennie liczyc ruchy,ale ktg nie wykazało jakis niepokojących ruchów czy zaburzonej akcji serca.
Usg nie miałM ROBIONE,tydzien temu miałam i tez było ok.
Wiem,może panikuje według Was,ale te drżenie jak dla mnie było dziwne,to nie była czkawka,czkawke rozpoznaje bo są to miarowe puknięcia takie,a to było takie drżenie,że nawet mąż to wyczuł.
Może faktycznie to ja sie rano trzęsłam,no ale wczesniej Wam pisałam że czasem małą tak otrzepie jakby z zimna by sie zatrzęsła-tzn takie drgawki,krótko ale były to ruchy których do tej pory u niej nie zaobserwowałam.
z tego wszystkiego zapomnialam nawet powiedzieć ginekologowi o tej wysypce na udach,swędzi lekko,ale nie jakos drastycznie.
Musi byc dobrze,naprawde się wystraszyłam..........
Dona a czy w miejscach gdzie Cie swędziało
miałaś wysypkę??Ja mam więcej na jednym wewnetrznym udzie i na łydce.Poza tym tydzien temu mialam robione usg chyba przy choleostazie to tez lózysko może gorzej pracować czy co....Miesiac temu robiłam badanie na choleostaze nie wiem czy jest sens,wtedy swędział mnie brzuch własnie tak mniedzy rozstepami,teraz też czasem zaswędzi mnie podobnie jak udo,TAK JAKBY LASKOCZE,WTEDY JAK SIE PODRAPE TO DRAPIE ,ale nie tak że aż bym sie zadrapała...
Ja nie wiem chyba w poniedziałek zrobię te badanie ponownie...
Katherinne ja nie będę miala prywatnej położnej,ale w sumie jak masz mozliwość to czemu nie,zawsze to spokojniej będzie,bo jednak ona będzie przy Tobie często do tego mąż.....
Ostatnia edycja:
kasia150491
Mamusia synusia:)
- Dołączył(a)
- 5 Lipiec 2013
- Postów
- 1 396
Ja tez planuje prywatną położona wynająć,mimo,ze znajoma jest oddzialowa i zapewnia "patronat"
Ja jestem zalamana i muszę komuś ponarzekac... dzisiaj obejrzałam sie w lustrze i odkryłam rozstepy a tak liczyłam,ze ich nie bedzie... wiem,ze dzidzi najwazniejsze,ale jakoś taki dol mnie złapał jak je zobaczyłam...szczególnie na piersiach i przy pępku....
Ja jestem zalamana i muszę komuś ponarzekac... dzisiaj obejrzałam sie w lustrze i odkryłam rozstepy a tak liczyłam,ze ich nie bedzie... wiem,ze dzidzi najwazniejsze,ale jakoś taki dol mnie złapał jak je zobaczyłam...szczególnie na piersiach i przy pępku....
kaczuszka2
Entuzjast(k)a
Czy mi się wydaje, ale dawno nie zaglądała Siva.... Mam nadzieję że u niej ok
Anisen
kochamy Cię mocno
Witajcie.
Chyba zaczya sie czas że każda będzie narzekać i sie skarżyć bo i cięzko, i zaczynają sie nerwówki a do tego każdy ruch zaczyna boleć No ale już niedługo.
Ja od 2 dni śpię a raczje ie śpię w nocy . Co 1,5 godziny łazienka, potem mały sie cieka jak oszalały, zaim zasnę za chwilkę wstaję i od owa a tak o 6. 30 Kubełek do nas przyłazi i już nie mam spania bo on strasznie kopie i sie wierci . Odsypiałam w dzie bo mąz był, ale dzis go nie ma ( budowa ) wiec mi oczy lecą i zmęczona jestem.
Do tego zafundowałam sobie koszmar dnia na własne życzenie. Kazałam J pojechać i kupić świeżego pstrąga. Kupił, takiego tyle co wyłowionego. Świeżutki, tak, bardzo, śliczny tak ale ... nie wypatroszony. J pojechał na budowę , ja do ryb a one trzeba oprawić. Zabrałam sie. 4 pstrągi, 4 podejścia , 4 razy rzyganie w kibelku. Teraz odczekam, muszę je doprawić i na 14 upiec. Wyglądają cudnie ale mi tak śmierdzą że zaraz chyba zwymiotuje kolejny raz. A jednocześnie wiem ze jak je potraktuje limoką, kolendrą, pietruszką i czosnkiem to nie będą śmierdzieć
Chyba zaczya sie czas że każda będzie narzekać i sie skarżyć bo i cięzko, i zaczynają sie nerwówki a do tego każdy ruch zaczyna boleć No ale już niedługo.
Ja od 2 dni śpię a raczje ie śpię w nocy . Co 1,5 godziny łazienka, potem mały sie cieka jak oszalały, zaim zasnę za chwilkę wstaję i od owa a tak o 6. 30 Kubełek do nas przyłazi i już nie mam spania bo on strasznie kopie i sie wierci . Odsypiałam w dzie bo mąz był, ale dzis go nie ma ( budowa ) wiec mi oczy lecą i zmęczona jestem.
Do tego zafundowałam sobie koszmar dnia na własne życzenie. Kazałam J pojechać i kupić świeżego pstrąga. Kupił, takiego tyle co wyłowionego. Świeżutki, tak, bardzo, śliczny tak ale ... nie wypatroszony. J pojechał na budowę , ja do ryb a one trzeba oprawić. Zabrałam sie. 4 pstrągi, 4 podejścia , 4 razy rzyganie w kibelku. Teraz odczekam, muszę je doprawić i na 14 upiec. Wyglądają cudnie ale mi tak śmierdzą że zaraz chyba zwymiotuje kolejny raz. A jednocześnie wiem ze jak je potraktuje limoką, kolendrą, pietruszką i czosnkiem to nie będą śmierdzieć
G
gość 574
Gość
nisiao: dobrze, że wszystko dobrze - lepiej sprawdzić i być spokojniejsza niż cały czas się denerwować...
Kasia: większość babeczek po ciąży ma rozstępy. Niewiele takich co kończą bez ani jednego - to raczej genetyka wtedy, ale rozmiary brzuszka też mają znaczenie ja teraz nowego nie mam ani jednego, za to po pierwszej ciąży zostało mi całe mnóstwo i wyskoczyły mi dopiero w 9 miesiącu własnie. Po 4 latach są praktycznie niemalże niewidoczne - takie bialuśkie linie tylko... świeży tylko brzydko wygląda.
katherinne: ja mam położną swoją - przy pierwszym też miałam i powiem, że nam to pomogło bardzo - jakby nie ona to bym na pewno CC miała, bo się zablokowałam na partych na amen - a ona wręcz na głowie stawała i nie dość, ze urodziłam SN to nie nacięta, i bez pęknięć (miałam niewielkie otarcie). Za mało we mnie wiary w publiczną służbę zdrowia i ślepy los, a tak nie było żadnych problemów z niczym - zadzwoniłam o 6 że wody mi odeszły i od tej godziny miałam rezerwację sali porodowej, a przyjechałam do szpitala chwilę przed 12....na IP był tłumek i kolejka rodzących, a ja bez kolejki zostałam poproszona od razu bokiem. Także plusy własnej położnej są zawsze jakieś, a tak trzeba liczyć na szczęście i jakąś położną z dyżuru nie zmęczoną, miłą i pomocną
Anisen: współczuję - chyba też bym kibelek zaliczyła ryby oprawiając - nie znoszę takich rzeczy...
Kasia: większość babeczek po ciąży ma rozstępy. Niewiele takich co kończą bez ani jednego - to raczej genetyka wtedy, ale rozmiary brzuszka też mają znaczenie ja teraz nowego nie mam ani jednego, za to po pierwszej ciąży zostało mi całe mnóstwo i wyskoczyły mi dopiero w 9 miesiącu własnie. Po 4 latach są praktycznie niemalże niewidoczne - takie bialuśkie linie tylko... świeży tylko brzydko wygląda.
katherinne: ja mam położną swoją - przy pierwszym też miałam i powiem, że nam to pomogło bardzo - jakby nie ona to bym na pewno CC miała, bo się zablokowałam na partych na amen - a ona wręcz na głowie stawała i nie dość, ze urodziłam SN to nie nacięta, i bez pęknięć (miałam niewielkie otarcie). Za mało we mnie wiary w publiczną służbę zdrowia i ślepy los, a tak nie było żadnych problemów z niczym - zadzwoniłam o 6 że wody mi odeszły i od tej godziny miałam rezerwację sali porodowej, a przyjechałam do szpitala chwilę przed 12....na IP był tłumek i kolejka rodzących, a ja bez kolejki zostałam poproszona od razu bokiem. Także plusy własnej położnej są zawsze jakieś, a tak trzeba liczyć na szczęście i jakąś położną z dyżuru nie zmęczoną, miłą i pomocną
Anisen: współczuję - chyba też bym kibelek zaliczyła ryby oprawiając - nie znoszę takich rzeczy...
delewarre
Fanka BB :)
nisiao, dobrze że sprawdziłaś i jest wszystko ok
kasia, ja póki co teraz nowych rozstępów nie mam, ale trochę stare zaczęło widać, tzn z poprzedniej ciąży. W sumie nawet nie bardzo, tylko pod swiatło. Jeszcze trochę czasu więc nowe pewnie jeszcze wyskoczą No trudno, taka nasza uroda ;-)
Anisen, też bym pawiami rzucała i pewnie już bym ich nie zjadła. Ale może faktycznie jak jakiś ziół nawsadzasz to nie będzie czuć :-)
kasia, ja póki co teraz nowych rozstępów nie mam, ale trochę stare zaczęło widać, tzn z poprzedniej ciąży. W sumie nawet nie bardzo, tylko pod swiatło. Jeszcze trochę czasu więc nowe pewnie jeszcze wyskoczą No trudno, taka nasza uroda ;-)
Anisen, też bym pawiami rzucała i pewnie już bym ich nie zjadła. Ale może faktycznie jak jakiś ziół nawsadzasz to nie będzie czuć :-)
reklama
katherinne
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2010
- Postów
- 2 994
Zadzwoniłam, umówiłam się na spotkanie i wtedy zadecyduję. Ale może faktycznie człowiek spokojniejszy, jak ma 'swojego' człowieka. Mój mąż nie ma zaufania do szpitali i boi się, że w takiej sytuacji to jesteśmy my kontra instytucja. No nic, zobaczymy.
Nisiao, żeby nie dublować, to ja Ci na CPP napiszę
Nisiao, żeby nie dublować, to ja Ci na CPP napiszę
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 904
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 205 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 988
Podziel się: