cze!
ja już nie mogę patrzeć na jedzenie, bleeeeeee, jutro robię coś innego niż świątecznego, bo pawik inaczej
chłopaki me 3 dzień puszczają samochodziki po torze - nie wiem dla kogo większa atrakcja, dla tego starszego, młodszego czy dla kota...dziki ryk jest silników i szlag trafia, kiedy piloty przestają działać albo radość, kiedy któryś wygrywa...DZIECIAKI!!!!!!!!!!!!!!
Kaczuszka - aż się mi buzia śmieje na Twój opis świąt
musiało być bardzo miło
Vinga - koniecznie idzcie do lekarza, bedziesz spokojniejsza o Małego! zdrówka dla Niego!
Pustiszi = kurde, po Twoim opisie wymarzonego seksu, rezygnuję z mojego
podejrzewam, ze równie intensywny będzie
Anisen - czyli świąteczne cuda!!!!z teściową znaczy
Nisiao - Laura też czasami też tak się rusza - inaczej, jakby całym ciałem na raz, jakby z zimna - tak mogę to opisać - podobnie u Cię?
Miejskibandyta - no ile można, no!
seksić się tam na maksa proszę! popijając herbatkę malinową, a po wszystkim łazić schodami w górę i w dół!
ja nospę brałam w czasie całej ciąży 2 razy - a i tak opieprz od lekarza za to dostałam...
Akuku- ale jak urodził? w domu? bolało? jak to wygląda?
Sylka - no to czekamy razem z Tobą na to, co lekarze postanowią...trzymam kciuki za Was!!!!