reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

Nie no ja juz mam stracha, coprawda dzis skurczy nie ma jakis regularnych..ale czuje ta rybe od siebie, wiec moze wody sie sacza..ale powolutku jak juz bo nic nie wyplywa, ale mam rozwolnienie...i serio czuje zblizajacy sie porod...dzwonic do poloznej ze czuje od siebie ta rybe ?? W piatek mam wizyte... maluch sie rusza, wiec chyba wsio ok co?? Bo tak jak mowie nie czuje jakby mi wody odeszly czy nawet odchodzily, ale zapach ryby od dzisiejszej nocy czuje...
 
reklama
Akuku pierwsze słyszę o tej rybie, nie wiedziałam, że po tym można wody poznać. sama nie wiem co bym na twoim miejscu zrobiła

mi też pół dnia rybą jedzie, ale ja śledzie smażyłam hyhy :-D
 
Vinga a ja nawet wyb w domu nie mam hehehe, no i w. Ocy poszlqm siku i tak smierdzialo i sobie pomyslalam ze cos gnije czy co..ahh zobacze czy jutro dalej bede czula.skoro nie chlusnely, a wkladki zmieniac w dzien nie musialam to chyba jest ok, ja to czuje tylko jak sikam..nie wiem..
 
AKuku sądzę że bliscy widzą że Ty zrobisz i olewają temat - niby wiedzą że nie możesz, ale chyba nie zdawają sobie sprawy z konsekwencji.
U mnie w domu rodzinnym też ojciec nic w domu nie robił, nie zmywał naczyń itd. a teraz jak mama przewlekle choruje na RZS i nie raz z łóżka nie może wstać to musi i jakoś mu ręce nie odpadły. Z resztą nie tylko naczynia musi zmywać, ale nie rozumiem dlaczego to się dzieje dopiero w sytuacji choroby? Mój m to kolejny święty królewski. Nie wiem jak to będzie po porodzie?

Kaja ja też niestety nie mogę się pozbyć przeziębienia - już niby minęło a dziś znowu:no:

Magsus super wiadomość na święta - super że się do was szczęście uśmiechnęło właśnie teraz:-)

mea osi dziękujemy za życzenia i trzymamy kciuki za twoją księżniczkę:-)

Fifka tak jak pisałam wyżej przeziębienie mnie nie opuszcza mimo babcinych sposobów. Rzeczywiście Adrianek bardzo się pospieszył i nie
chciał już czekać na Wojtusia. Co do rodzenia to czasem jak jestem bardzo zmęczona to mówię że chcę już a jak trochę odpocznę to mówię
"synku poczekaj jeszcze trochę będziesz rok młodszy". Mąż też codziennie się pyta kiedy się Wojtuś urodzi?? bo on chce już.
Także byle do godz. 00 w Sylwestra toast kieliszkiem soku jabłkowego i możemy jechać:-D.

Vinga ja też jeszcze choinki nie mam i nie wiem czy będę mieć bo mi nadal balkon zajmują panowie od ocieplania bloku i te wszystkie pierdoły typu suszarka do prania mam w mieszkaniu - no i nie bardzo jest miejsce, ale tak mi jakoś szkoda:-(. Ostatnio chciałam taki cyprysik malutki kupić w Brico w doniczce ale nie było.

blue powodzenia! Dacie radę z Wojtusiem wytrwać! Musi się udać;-)

Fifka to jak wygląda twoje dzienne menu się zastanawiam? Przecież Ty nic nie możesz. Szkoda mi Adrianka, ale zastanawiam się jak ja sobie
mam poustawiać posiłki po porodzie? ja teraz mnóstwo nabiału jem - jakieś serki, jogurty.

Akuku jak się stresujesz to zadzwoń do tej położnej - zobaczysz co Ci powie? Mówisz że wody płodowe rybą pachną??
 
Jejku dziewczyny, mam zaległości z 2 dni i one już są nie do nadrobienia;-) Przeczytałam ostatnie 3 strony i niestety na tym chyba zakończę bo mi dnia brakuje...
Wczoraj w końcu udało nam się zamówić wózek - właściwie mogliśmy go nawet od razu wziąć, ale mamy teraz tak zawalony dom przez to remontowanie że woleliśmy wpłacić samą zaliczkę i odebrać po świętach. Do tego przy ustawianiu kominka m z teściem przypadkowo rozbili kilka elementów których nie da się skleić, więc następne 800 zł za nowe części poszło się paść, jakby tego było mało jeszcze wczoraj szlag mi trafił odkurzacz (oczywiście kilka m-cy po upływie gwarancji), zawaliło mi cały parter kurzem więc jutro jedziemy kupić nowy bo już nie mam cierpliwości... Tak że Magsus tym bardziej cieszę się że Twojego teścia ruszyło i oddał Wam większość pieniędzy, u nas trochę wydatków się skumulowało ale co zrobić, lubi tak być...

Akuku masz rację, olej to - niech zobaczą, że samo się nie zrobi a Ty nie będziesz wiecznie latać z mopem, powiedz mężowi albo mamie żeby się za to zabrali to może ich w końcu ruszy...

Cleopatra trzymam kciuki, by jednak m też Ci pomagał... Mój tata też należy do tych którzy garów nie pomyją, nie poodkurzają bo to są "babskie zajęcia", ale za to wokół domu zrobi wszystko, więc ogólnie nie mogę powiedzieć na niego złego słowa, chwali mu się to że jest taki zaradny. Zastanawiałam się, jak to będzie z moim m i może ma niekiedy trochę większy problem by się zmobilizować i zorganizować sobie pracę, ale tak na dobrą sprawę też ogarnia wszystko wokół domu, co więcej bez gadania teraz sprząta i jedynie w kuchni się nie udziela, więc serio mam szczęście że tak podchodzi do tematu:)


Przepraszam, że więcej nie odpisuję ale już nie kontaktuję więc zmykam spać:) Spokojnej nocki mamusie:)
 
Akuku- mi tez sie wydaje, ze wody nie pachna ryba,mi z Amelka zaczelo sie od odejscia wod I nie pachnialy wogole! A moj mezus kiedy wzial Amelke na rece po urodzeniu powiedzial ze pachnie przecudnie jakims egzotycznym zapachem, a dopiero co wyskoczyla I nie miala kontaktu z zadnymi kosmetykami >>>?????

U nas nie trzeba byc ogolonym , podobno ranki po zlym ogoleniu sa siedliskiem bakterii,mi to nawet pasuje ,nie czuje presjii ze musze......

My choinke juz ubralismy,w tym roku razem z Amelka, super przezycie..... byla tak zaaferowana I szczesliwa :) A przygotowania do swiat kuleja, na nic nie mam sily ,narazie zrobilam tylko uszka.... a jutro wybiore sie po prezenty ....a dalej,hmmm

Trzymajcie sie laseczki, oszczedzajcie sie w miare mozliwosci, ja mam 2 dni na wszystkie zaakupy bo w weekend ma spasc 30 cm sniegu , wiec d..pa raczej nigdzie nie wyjde!
 
A niech to dziewczyny, godzina 3 w nocy i koniec snu na dzis. o 4 wlaczylam komputer i czytam...ale dzis to nie bezsennosc ciazowa tylko mala najpierw nie chciala zasnac a potem sie przebudzila z histerycznym placzem wiec ja wzielam do siebie i sie od tego czasu przewracam z boku na bok.
Akuku a moze przyplatala Ci sie jakas infekcja? grzybiczna? czytalam kiedys, ze to powoduje zapach m.in.
Mnie ostatnio lekarka powiedziala ze to bardzo normalne w ciazy,bo jest inna flora bakteryjna.sama mam problem, bo z kolei u mnie jest swiad i tez przez to teraz nie moge spac i jutro dzwonie do lekarki z tym, bo naprawde przyjemne nie jest.

A ja mam jutro (a wlasciwie dzis) ciezki dzien, bo na 10 mam polozna, potem jeszcze brakujace prezenty i szykowac sie na impreze gwiazdkowa z dziecmi u mojego faceta w pracy...poodbierac,nakarmic i poprzebierac dzieci,pojechac na stacje potem pociagiem( bo w zadnym razie w centrum sie nie zatrzymam nigdzie samochodem) i wysiedziec jeszcze 3 godziny na tej imprezie,wiec sen jest jak lekarstwo i gdybym byla wypoczeta to jeszcze,ale tak, to sobie nie wyobrazam jak ja to wytrzymam!!!ratunkuuuu!!!niech juz moze beda te Swieta co:angry:aaa jeszcze pewnie do lekarki bede musiala podjechac,bo polozna mi z infekcja nie pomoze no Bosko

Vinga my choinke juz mamy,ale przywiozl ja tesc, stoi juz ubrana od jakiegos czasu i wysycha mega szybko,na szczescie nie opadaja igly wiec za bardzo nie widac, ale bombki to od polowy w gore, a na dole pare plastikowych albo szmacianych zabawek,bo corcie bardzo ta choinka "interesuje"i na punkcie bombek jest szalona.

Cleopatra,Kaja wyleczcie sie do porodu,bo z przeziebieniem i te oddychanie porodowe to troche ciezko;-)zdrowka zycze!!!

zasne nie zasne zasne nie zasne....
 
mea_osi, kochana pewnie, że pamiętamy, jak mogłybyśmy nie pamiętać. Cieszę się bardzo, że też czekasz na maleństwo :):-)

Jaaaa, magsus, to miałaś niespodziankę :-) Jak zaczęłaś pisać to też sobie pomyślałam, że pewnie chce pożyczyć :-)
Hehe ja też miałam niespodziankę. A zaczęło się źle, bo już od miesiąca mówię do Łukasza przynieś wózek, rozpakuj, bo trzeba zobaczyć czy kółek nie trzeba dokupić no i w ogóle w jakim jest stanie. Wózek był po Mikołaju, ale pożyczałam go siostrze, później ona oddała zafoliowany i w pudle kartonowym i tak wstawiliśmy do takiej komórki za garażem. 1,5 roku tak stał. No i w końcu wczoraj Ł poszedł po ten wózek, rozpakował i co się okazuje, nie dość że materiał przy szwach zagrzybiony to jeszcze w środku pełno dziur po myszach :no: bleee. No i wkurzyłam się, bo już nie miałam w planach wózka kupować.
A tu za chwilę niespodzianka - dostałam sms z pracy: "sprawdź konto" :-) no i 5 stówek dostałam z pracy na święta, hehe za nic nierobienie :) No i poszperam po allegro, może coś w używaku kupię :-)

Fifka, to pięknie Adrianek rośnie :) Ale faktycznie poradnie obskoczycie wszystkie jakich się da, ale to dobrze. Będziesz miała pewność, że wszystko jest w porządku.

Akuku
, doskonale Cię rozumiem, ale może trzeba im powiedzieć niech się do roboty wezmą. I dzwoniłaś do tej położnej? Bo ja też nie pamiętam, żeby moje wody jakiś zapach miały...
Inomama, piękny plakat :)
bluelovi, dobrze, że jeszcze w dwupaku jesteś. Jeszcze troszkę , dotrzymaj do stycznia
bandytka, mam nadzieję, że noc przetrwałaś, byle do 8.00
justynaj, współczucia, ale jakoś przetrwasz :) Ja też mam dzisiaj dzień załatwiania, bo muszę skarbówkę zaliczyć i parę innych jeszcze miejsc, a tak mi się nie chce ....
 
reklama
Hej!
Spałam !!! (jedna pobudkana si)
Dzieki temu ze wzielam paracetamol ale na wieczor nie dalam rady rozklada mnie grypa.... Dzis lepiej ale juz pije *spam* ;)

Dzionka miłego !!
 
Do góry