reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczeń 2013 :))

Witajcie!
Kolejnym rozpakowanym mamusiom czyli baardzo gratuluję!
A tym jeszcze nie rozpakowanym życzę cierpliwości!
Dziękuję Wam za odpowiedzi odnośnie mojego bejbi blusa. Który niestety trwa nadal. Dziś już było lepiej, ale jak umawiałam się na wizytę do lekarza kontrolną to też mówiłam trzęsącym się głosem, a potem oczywiście płakałam. Dobrze, że wizyta dopiero za 5 tygodni, to może mi już przejdzie. Chciałam lekarzowi tyle rzeczy powiedzieć, a nie chciałabym u niego ryczeć. To raczej nie jest chyba żadna depresja tylko jakoś tak szkoda bo etap ciąży dobiega końca, ale z drugiej strony łzy wzruszenia, bo zaczął się nowy. Oczywiście pisząc to znów ryczę, hehe:baffled:
Magda_z_uk ja gdzieś tam liczę, że na dwójce nie skończy się. Pamiętam, ze po Hani miałam jakiś 2 letni ciążowstręt. Może dlatego , ze i poród nie był taki lekki, może gdyby ten był jak tamten to też by tak było ;-)

Jeżeli chodzi o krwawienie to u mnie jest ciągle , ale to dopiero 10 dni. Raz lekko innym razem poleci tyle, że łoj a i skrzep czasami taki, że strach. Madziu każda ciąża jest inna to może i każdy połóg jest inny.
maonka u mnie jest tak, że ok 17 kąpiemy Franka po czym on zazwyczaj śpi jak niedźwiedź i zajmujemy się Hanią. Ona zasypia z nami , ale jak czasem Franek płacze, to ona nie może zasnąć, co nie jest dobre, bo rano musi wstać.

Przy dzieciach trzeba być nieżle zorganizowanym , ja np pracę mgr napisałam podczas Hani drzemek i oddałam jako jedna z pierwszych. A teoretycznue miałam mniej czasu niż inni studenci. Teraz też mam kilka plqanów żeby macierzyński wykorzystać jak najlepiej. Wczoraj dostałam swiadectwo pracy :-:)-( i znów coś się skończyło:-(
Dziewczyny przepraszam, ze głownie o sobie. teraz nie bardzo mam czas bo hania ma ferie i do tego jest chora. Ale jak juz pójdzie do szkoły to się poprawię :biggrin2:
Nie mniej jednak ciągle z Wami jestem cos tam podczytuję w duchu wspieram tylko pisać nie ma kidy. I za styl ( Franek kima na ręku),
Lece spać bo zombi już jesyem. buzka!
 
reklama
Magda-z krwawieniem tez borykalam sie do zeszlego piatku czyli tez prawie 3tyg. A do wczoraj plamilam. Jak rozmawialam z polozna to ona mi powiedziala ze to tak moze byc, oby skrzepow wielkich nie bylo, bo wtedy cos jest nie tak. I bole tez mam jakby jajniki I nie... Sama nie wiem... Zreszta nad blizna po prawej stronie mam twardsxy brzuch I skore I tak jakby czucia mniej.. tez cos takiego masz nad blizna? Bo to mnie troszke martwi;/


My na szczescie uruchomilismy nasz elektryczny grzejnik I w sypialni jest ok ;-) Moi chlopcy juz spia wiec I ja mykam!

Dobranoc ;-)
 
witam z rana:-)

u mnie przez dwa tygodnie piekna biala zima sie utrzymywala,a tu dzisiaj prawdziwa jesien,deszcz,snieg juz prawie roztopiony i bloto tylko zostalo i ok.5 stopni na plusie.jutro ma byc podobna temperatura ale bez deszczu wiec w kocu wybierzemy sie na pierwszy spacerek z natalka ;)

milego dnia :-)
 
agagaga serdeczne gratulacje szybkiego powrotu do formy i zdrówka dla maleńkiej!

dziewczyny podczytałam co u Was ale w międzyczasie dzieć się rozpłakał i wyleciała mi pewnie połowa z głowy....

magda_z_uk miło jest czytać, że tak świetnie sobie radzisz. Co do krwawienia to u mnie było długo, nie wiem dokładnie ile ale około 3 tygodni na pewno. Przez pierwszy tydzień miałam duże krwawienie później plamienie choć od czasu do czasu zdarzało się, że kapało ze mnie więcej. Każda ciąza jest inna także póki nie ma skrzepów ani jakiegoś obfitego krwawienia wydaje mi się, że nie masz się czym martwić :)

magdus30
kochana trzymam kciuki aby bejbi blues odpuścił :) ja też przez pierwsze 2 tygodnie po porodzie strasznie płaczliwa byłam. Na szczęście minęło :) Tobie też tego życzę! :*

mum_to_be ale Was załatwili z tym gazem! Nie wyobrażam sobie braku dostępu do ciepłej wody przy małym dziecku.. Oby wszystko szybko wróciło do normy!



Olek dzisiaj kończy miesiąc :biggrin2: jejku ale ten czas leci niedawno jeszcze z brzuszkiem chodziłam a tu już miesięczna kluska w domu.. Dzisiaj mój dzieć był bardzo wyrozumiały nawet nocka względnie przespana. Poranna toaleta wykonana nawet balsamem dał się posmarować i nosek fridą wyczyścić co prawda po fridzie już był krzyk ale co tam :biggrin2:

wczoraj po kąpieli pierwszy raz się zaniósł jestem przerażona bo ja się zanosiłam jak byłam mała i to fajna sprawa nie jest. Leżał sobie moja mama go ubierała i zaczął płakać i tak ryczał, że aż się bordowy zrobił i buzie otworzył jakby do krzyku ale nie wydał z siebie żadnego dźwięku i oddychać przestał :szok: ja spanikowana a moja mama oaza spokoju po doświadczeniach z moim zanoszeniem (ja to aż traciłam przytomność jak się zaniosłam) wzięła go do pionu i mówi do mnie "to żeś sobie syneczka urodziła furiata.." a on jak gdyby nigdy nic nagle kolorów nabrał i usmiechnięty, że go na ręce wzięli.. oszaleje z tą moją nadpobudliwą kluską.. daje mu te kropelki na nerwy ale na niego to chyba nie działa, albo za mała dawka? heh nie wiem ostatnio juz miałam ochote dać mu całą łyżkę a nie tylko 2 kropelki :)

ide dziewczynki wskoczyć pod prysznic póki maluch śpi :* do później..
 
agaagaaga gratulacje!!!

Patinka, wszystkiego najlepszego dla Oleczka :)

Alicja, my wczoraj byłysmy na pierwszym spacerki, ale w Barcelonie jest akurat piękna pogoda, słońce i 15 stopni w ciągu dnia. Mała od razu w kimę poszła i spała chyba ze 4 godziny. dziś robimy powtórkę.

Magda, u mnie krwawienie takie obfite było przez pierwszy tydzień, a plamienie nadal jest. ale poza tym już praktycznie nic mnie nie boli, czasami tylko jakiś lekki skurcz macicy poczuję. dziś nawet wsiadłam z mężem na moto, r :), bo musieliśmy podjechać do urzędu, a niestety samochodem nie ma gdzie zaparkować. no i jak na razie nic nie boli...
a co do kawy normalnej, to ja też pewnie niedługo zacznę pić. postanowiłam sobie, że ten pierwszy miesiąc będę na diecie, żeby małą brzuszek nie bolał, no i już powoli zaczynam więcej rzeczy wprowadzać.

madziamadzia, ale fajna Twoja Hania z tą zbożówką, jak dorosła panna prawie :)

ja wczoraj wieczorem się poryczałam, bo mieliśmy wizytę u położnej i wymacali Laurusi jakąś gulkę na lewej stronie szyjki i okazało się, że ma kręcz szyi :( od przyszłego tygodnia zaczynamy rehabilitację. no i zaczęłam czytać o tym w necie i jak to bywa, już najczarniejsze wizje zaczęłam snuć. ale dziś już mam lepsze nastawienie. pocieszam się tym, że wczoraj dwóch lekarzy oglądało małą i powiedzieli, że nie ma się czym martwić i że rehabilitacja na pewno pomoże. chociaż nadal martwię się niesamowicie.
 
Cześć!
agaagaga gratulacje!!!
mumm a ja właśnie miewałam skrzepy, ale teraz na razie nie mam, może nic mi nie będzie. Fajnie, że nie zamarzliście w nocy ;-)mam nadzieję, ze przywrócą wam gaz w najblizszym czasie,
Pattinka to sobie furiata urodziłaś;-) ale tak na serio to mam nadzieję, że obędzie się bez tracenia przytomności!
 
reklama
mila-pozazdroscic tylko takiej pogody:-) ja juz nie moge sie doczekac wiosny i slonecznych,cieplutkich dni.
oj,bidulka malutka,trzymam kciuki za rehabilitacje:-)

patiinka -no to duzy juz twoj skarbek,przy dzieciach to dopiero widac jak ten czas leci ;) moja natalka w piatek juz 3 tyg.skonczy,szok ;)
 
Do góry