reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2013 :))

Hej Wam
Ja niestety znów w kiepskiej formie, wczoraj wieczorem bóle zaczęły wracać i dzisiaj znowu boli mocno jak w niedzielę:-( Rano pojechałam do lekarki rodzinnej i oczywiście dostałam skierowanie na badanie moczu, bo wg niej to może być prędzej coś z nerkami czy drogami moczowymi niż kręgosłup:-( Więc jutro rano idę do laboratorium. Boję się co to będzie bo boli mnie teraz paskudnie, ledwo się obracam z boku na bok, już nie mogę wygodnej pozycji znaleźć:-( echh...

mamaaga trzymam kciuki, napewno wszystko będzie dobrze, staraj się nie denerwować(wiem, łatwo powiedzieć)

Afja-Anetka przykro mi z powodu babci, zawsze tak jest że człowiek cierpi jak bliskiej osobie coś dolega a my nie możemy pomóc

Przepraszam, że nie odpiszę wszystkim ale nie mogę wysiedzieć przy kompie.
Pozdrawiam wszystkie, szczególnie te obolałe i cierpiące;-)
 
reklama
MAMAAGA4- przepis poprosze takiej pysznosci!!! super ze humorek wrocil!!
Bilka- no nie jestes sama , ja tez sie trzese za slodyczami!!!! po urodzeniu bedziemy sie wspierac w gimnastyce , o ile bedzie jeszcze na to sila :tak:

M@linka- trzymaj sie kochana !!!!!!!
Czarni- gratulacje z okazji rocznicy!!!!!
 
Malinka ja też kochana trzymam za Ciebie kciuki. Pocieszam się że to już naprawdę niewiele nam pozostało do końca.

Natal84 przepisu jako takiego nie ma bo urodził mi się na biegu w głowie.

Gnocci z Lidla, polecam naprawdę przepyszne.

Świeży bakłażan, cukinia ,seler naciowy, cebula, czosnek 3 ząbki i bazylia. Trzy pierwsze pokrojone w większą kostkę, reszta w mniejszą i podsmażona na patelni oprócz bazylii ją dodałam na końcu do gotowego sosu. Później zalana 400 ml wody i podduszone. Sos no cóż wstyd się przyznać z paczki boloński, neapolitański i pomidorowy. Z przepisu na trzy paczki 850 ml wody, ale pomniejszyłam ilość wody o wcześniej dolane do warzyw 400 ml. Rozmieszałam w misce z zimną wodą i wlałam do warzyw na patelnię. Przegotowałam. I tyle. Można bardziej ambitnie i zrobić soso z pomidorów w puszce ale mi sie nie chciało i nie miałam na stanie takowych. No i kotleciki mielone to jak każdy woli. Ja do swoich dodałam pokrojony szczypiorek. Smacznego.
 
Biłka Teraz za każdym razem staram się gotować co najmniej na 2 dni, bo nie che mi się codziennie sterczeć w kuchni :)

Mamaaga Nie wiem ile teraz pijesz, może rzeczywiście powinnaś nieco zwiększyć ilość płynów, ale nie za bardzo. Problem z większą filtracją nerek wystąpił u kobity, która piła prawie 4l dziennie. Ale wiadomo, że zapotrzebowanie na wodę u każdej jest inne. Jedna wypije litr dziennie i ma odpowiednią ilość wód płodowych, a u drugiej to za mało.
Nie martw się na zapas. Poród coraz bliżej i na pewno wszystko będzie dobrze!

Malinka Współczuję dolegliwości. Mam nadzieję, że to nic poważnego. Czytałam gdzieś, że u ciężarnych często pojawia się kolka nerkowa.

Natal, Biłka Ja dziś opędzlowałam całą czekoladę! Masakra po prostu. Na plusie niecałe 8kg co prawda, ale po prostu nie ma dnia, żebym slodkości nie jadła. Aż mam wyrzuty sumienia, że ładuję tyle cukru.

Czarni Gratuluję rocznicy!
 
Hej Laski,

smutno dziś na naszym forum, ale w sumie co się dziwić:( Moja aktywność też dziś pozostawia sobie wiele do życzenia. W zasadzie cały dzień przeleżałam. Trochę sobie mój niemiecki odświeżyłam, wszak język nieużywany-język zapomniany, a tego bym nie chciała.

Piszecie, że towarzyszy Wam ból podbrzusza i pachwin. Przyczyną tego może być nadmierny ruch. Ale z mojego doświadczenia powiem, że miało to związek z infekcją grzybiczą dróg rodnych. W przeciągu miesiąca dwa razy to cholerstwo mnie nawiedziło. A że byłam przeziębiona (w zasadzie cały czas jestem) to organizm osłabiony. W czwartek kolejna wizyta u gina, zobaczę to moje małe kochane ADHD:)

To już 3 trymestr i w zasadzie początek 8-ego miesiąca i niestety ale musimy się oszczędzać, nawet jak czujemy się bardzo dobrze. Bez szaleństw,a spokojnie dotrwamy do 40 tyg.:)

Życzę Nam wszystkim miłego wieczoru i uśmiechniętego poranka:)
 
Ach kobietki czytam was to się nawet nieraz pośmieje człowiek :-):-D
Zwłaszcza MAMAAGA4 z tym sfilcowanym skunksikiem zapodała :-) skąd jej się taka nazwa wzięła? Ja bym na to nie wpadła skunks i to sfilcowany :-D och kobitki. A ten przepis na obiad co wspomniałaś to, aż mi kubki smakowe pracują...musi być pychotka.
I dobrze, że remoncik postępuje ;-)
Kaja28 też mnie pocieszyła z tą czekoladką wpędzlowaną ;-)
U mnie 10kg na plusie :-:)no: będzie co będzie. W łeb dostaje od tego myślenia, że jem i jem. Jedyne cio muszę więcej chodzić na spacerki, ale cio z tego jak ja wracam i mam apetyt :-D ojejciu.
Jeszcze 11 tygodni. Leć czasik szybciej.

natal84 dzięki za pocieszenie i świadomośąc, że nie tylko ja wcinam słodkie ;-) Ja już mojemu mężowi truje, że jak urodzę i dojdę do siebie to jakiś basen pójdzie w ruch, a on będzie opiekował się małym :tak:

M@linka zdrówka, nie chcę krakać i Cię martwić, ale znajoma w 34 tygodniu też narzekała, że kręgosłup ją boli, a z moczu wyszło, że coś nie tak z nerkami. I lezała 2 tygodnie w szpitalu. Na szczęście przed rozwiązaniem 2 tygodnie ją wypuścili.
 
Kaja28 ja nie liczę ile tego jest bo bardziej na spontan szłam ale na pewno co dziennie 2 litry to nie są. Zresztą im więcej wypiję tym częściej latam do ubikacji.
Muszę sobie kupić zeszyt bo juz zapisuję 2 razy dziennie jakie mam ciśnienie, ile ruchów w ciągu godziny a teraz chyba będę liczyć ile litrów łykam. Normalnie geriatria:-)

Fajnie masz z tą czekoladą. U mnie kolejna geriatryczna przypadłość to zaparcia więc staram się unikać. W zamian dostałam 5 tabletek magnezu dziennie co jak powiedział wszystkowiedzący ze szpitala zastępuje tabliczkę czekolady. Szkoda że jeszcze tak nie smakują:-(

Biłkabdg skunksik czarny z szarym pasem po środku (o ile się nie mylę) a u mie na odwrót siwe boki(pozostałości pasemek) i czarny pas po środku. No tak mi jakoś wyszło, dobrze że jeszcze mamy dystans do siebie i posmiac się można. A obiadek polecam bo nie dość że dobry to przygotowanie trwało około 30 minut, najwięcej to kotleciki.
 
Ostatnia edycja:
biłka ja też sobie postanowiłam że jak urodzę to będę chciała wrócić do formy ale mam nadzieję że karmienie mi w tym pomoże bo słyszałam że cuda potrafi zdziałać niczym najlepsza dieta :-) biłka mi aż wstyd się przyznać ile w tej ciąży zajadam słodkiego :-( ale jaka radość za to wielka :-D
ala1911 jak napisałaś o tym żeby nie szaleć to dotrwamy do końca to tak sobie pomyślałam o tegorocznym sylwestrze.. ciekawe co ja ze swoim w tym roku będziemy robić :-D obym tylko przed północą nie zasnęła :-D:eek:
mamaaga4 rzeczywiście takie pyszności tu wypisujesz że aż w brzusiu zaburczało :-) a co do remontu to super! tylko na efekt czekać no i oczywiście później na fotki czekamy :-)
malinka oby wszystko się unormowało - oszczędzaj się!
afja-anetka głowa do góry i wspierajcie pozytywnie babcię - ona pewnie to przeżywa i znosi dużo gorzej od was :-(

Widzę że dzisiaj wszystkie albo pospałyśmy dłużej albo była obowiązkowa drzemka po południu :-D jakieś przesilenie zimowe albo coś :szok: masakra jakaś! ja snuję się cały dzień i lenie się na całego.. jutro zakupki i lekarz więc może stanę na nogi troszkę :-) a teraz jakiś serial i później łóżeczko bo i tak nic pożytecznego nie zdziałam o tej porze.. mam przed sobą generalne sprzątanie piwnicy ale jakoś ciężko się zabrać :-) może w sobotę coś zadziałam bo ten tydzień jakiś taki zawalony obowiązkami remontowymi.. dziewczyny pisałam już w wątku zakupowym ale może i tu poruszę temat.. czy spotkałyście się z biustonoszami odpinanymi do karmienia ale usztywnianymi a nie takimi z cienkiego materiału? aaa.. zapomniałam się pochwalić.. siostra pożyczyła mi laktator avent więc jeden wydatek mniej tym bardziej że jak same pisałyście nie wiem czy go w ogóle użyję :-)
miłego wieczorka i odpoczywajcie a dla chorych zdrówka !!!:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej

Melduje sie na chwilę, młody sie kapie wiec mam sekundke. Dzień dzisiaj już może lepszy, M niestety do pracy nie poszedł bo gorączka go trzymala jescze gdzies do południa i ledwie z ta nogą chodzi :/ masc nic nie pomogła więc jutro zamowie mu wizytę emergency bo normalna wizyta dopiero najwcześniej czwartek:/ ja za to pozalatwialam swoje zwolnienie i zanioslam do pracy, mam nadzieję że będę miała spokój. No i odeslalam ostatni już(mam nadzieje) formularz o macierzyński, chociaż to dziś bez problemu poszło.
Lee młodego usypiac i potem poczytam co tam u was słychać :)
 
Do góry