reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2013 :))

witam się poniedziałkowo ;)

weekend minął, chociaż u mnie nie było tak fajnie, jak u niektórych z Was, bo mąż pracował w pt, a w sb nie było go cały dzień bo zaczął nas przeprowadzać z moim bratem. wczoraj za to leżeliśmy prawie cały dzień razem :)

no właśnie...przeprowadzka już w tym tyg. , ze względu,że nie mogę chodzić to jestem trochę wyłączona z pakowania, ale staram się cokolwiek robić - dzisiaj mam zamiar spakować pierdoły z szuflad w kuchni, nie dużo tego jest, a zawsze czas minie - usiądę sobie na krzesełku i jakoś dam radę:) powiem Wam,że już mam tak dość tego leżenia,że nawet nie cieszy mnie ta przeprowadzka...ale nic na to nie poradzę;/

widzę,że sporo mamy tutaj skopionów;) ja też się do nich zaliczam!!! już w pt mam urodzinki, choć też jakoś tego nie czuję...jeśli chodzi o charakter...hmm...jestem złośliwa i wredna...ale wtedy kiedy trzeba, albo w żartach:) a ogólnie jestem miła i spokojna jak baranek;)
oczywiście wszystkim skorpionom sto lat!!!

po kolędzie u moich rodziców ksiądz potrafił nawet w padźierniku przyjść, albo po świętach wielkanocnych:szok: ale parafia jest naprawdę gigantyczna...;)

wiecie co jestem też trochę przybita bo w czw. mąż mojej siostry ciotecznej ją zostawił...mają dwójkę dzieci 3 i 6 lat...nigdy się między nimi nie układało super, ale jakoś tak dziwnie...bo w czw. powiedział,że ją zostawia a w sb już się wyprowadził...dzieciom nic nie powiedział...ale nawet nie jestem zła na niego...wiem jak było i wiem,że mógł mieć dość, ale szkoda mi dzieci ... bo nie są nic winne,a ta moja siostra to panikara i bardzo emocjonalna i tak naprawdę dzieci nie rozumieją jeszcze co się stało,a ona już szaleje...chce je wywieźć do dziadków,żeby nie miały z nim kontaktu...a to dobry ojciec jest...ale nie da się jej nic wytłumaczyć...jakaś przez to jestem rozbita;/

a dzisiaj jeszcze mój piesek ma operacje...podwójną bo będzie kastrowany i będzie miał skrobane grudki na trzeciej powiece, więc operacja oczu...od razu te dwie rzeczy,żeby było trzeba go tylko raz usypiać...ale szkoda mi go bo potem będzie cierpieć...a teraz biedny głoduje, bo musi być na czczo,a nie wie czemu nie dostał jeść i ciągle mnie woła do kuchni i mi przypomina,że mu nie dałam śniadanka...:(
 
Ostatnia edycja:
reklama
[FONT=&quot]Cześć dziewczynki[/FONT]
[FONT=&quot]Bardzo wam dziękuję za wszystkie rady i słowa pocieszenia[/FONT].[FONT=&quot] Sama przyznam że nieźle się wystraszyłam i troszkę podłamałam podejściem lekarzy[/FONT]

[FONT=&quot]Wczoraj całe popołudnie do wieczora przeleżałam, potem długi ciepły prysznic, trochę pomasowałam to miejsce oliwką, ciepło się ubrałam i do wyrka. No i na szczęście dzisiaj jest już lepiej. Na razie prawie nie boli więc chyba się nigdzie ruszać nie będę, bo do przychodni iść siedzieć w te zarazki też nie mam ochoty. Jak ból się nasili to wtedy pójdę. Poleżę jeszcze dzisiaj pod kocykiem i wygrzeję się do końca.[/FONT]




Ada, Magda piszecie o dzieciaczkach, ja myślę że to kwestia charakteru dziecka i niestety ja też taka byłam że dawałam sobie wejść na głowę. Potem na szczęście mi się odmieniło;) A moja siostra z kolei potrafiła obronić naszego starszego brata, taka była waleczna mimo że wychowana w tym samym domu. Wasze dzieciaczki na pewno sobie poradzą, na swój indywidualny sposób

Caroline rozumiem Cię doskonale, u nas też remont pooooowoli do przodu, w sumie już bliżej niż dalej ale teraz mój wyjechał więc znowu wszystko stanęło na ok. tydzień. Też musimy kupić albo zamówić jakąś szafę żebym mogła te ubranka ruszyć a ja bym chciała mieć już poszykowane wszystko:-( Do tego jak widzę, że już mnie czasem taka niemoc dopada jak ostatnio to strach mnie ogarnia.

Januarka powodzenia na usg. Też mnie przerażają te kolejki w przychodniach, dlatego pójdę jak już będę musiała a może się uda tego uniknąc, nie chciałabym przy okazji złapać jakiegoś paskudztwa. Badania moczu jakiś czas temu robiłam i było ok. Za tydzień idę do gina więc poproszę o skierowanie na wszelki wypadek.
Marta smutna historia ale takie jest życie niestety. Tylko dzieci cierpią najbardziej na rozgrywkach rodziców:-(Poprawy humorku życzę


A co do zachowań facetów to ja chyba muszę mojego bardziej chwalić, bo np. teraz przed wyjazdem jak widział że ja się źle czuję to latał cały dzień, posprzątał mi wszystko żebym mimo remontu mogła jakoś funkcjonować sama. Zrobił zakupy, wszystko pozałatwiał i dzwoni teraz co chwila czy czegoś mi nie trzeba i że jakby co to mam się nie ruszać a on kogoś poprosi ze znajomych jak będzie trzeba mi coś załatwić. Więc chyba mam skarb w domu i muszę go bardziej doceniać.;-)

Ściskam Was mocno i miłego dzionka życzę
 
Hej dziewczynki ;-) normalnie szok spałam do 10 ;-) już nie pamiętam kiedy wstałam o tej godzinie...
No i zaczęło sie od początku mąż do pracy i sama w domu idę śniadanko wciągnąć i moja oliwke budzić mnie wywalila a sama śpi...
 
Cześć dziewuszki
Dziś mi trójka na przedzie ciążowego licznika wskoczyła. :biggrin2: Jeszcze dziesięć tygodni i będzie maluszek
Mam dziś o 15 wizytę więc obejrzę sobie mojego synusia.:biggrin2::biggrin2::biggrin2: Już nie mogę się doczekać.

Widziałam, ze temat łapówek dla położnych był mocno poruszony. Tu we Wrocku chyba nie ma tego problemu bo mam przynajmniej ze 20 koleżanek rodzących w ostatnich 2 latach w różnych szpitalach i żadna nic na ten temat nie mówiła. Zresztą Sylvanas potwierdza, ze było ok bez kasy, także współczuję i bynajmniej nie neguję bo Magda słusznie mówi,ze tyle wiemy o sobie ile nas sprawdzono, ale ja to małpa jestem jakby mi ktoś tak face to face powiedział, ze jak zapłacę 800zł to pomoże to chyba bym borutę na cały oddział zrobiła i poszła do ordynatora lub powiedziała Pani, ze za 5 min zadzwonię do tvn 24 i na policję i im zaproponuje jeszcze raz. Wiecie całego świata nie zmienię ale ile mogę tyle wokół siebie przynajmniej próbuję. I nie jeden raz dzięki asertywności pewnej bo staram się nie robić niczego z niewyparzonym jęzorem co mi należne dostaję. :biggrin2:
A malucha tak jak Caroline zamierzam ochrzcić na Wielkanoc, choć wielu moich znajomych tego nie robi. Ja uznałam, ze pomimo tego, że księża są często pełni hipokryzji to jednak wartości chrześcijańskie jakie dziecko z lekcji religii wyniesie w las nie pójdą a jakąś przeciwwagę do tej sieczki z tv musi mieć. I skoro brałam ślub Kościelny to dziwnie byłoby teraz dziecka nie ochrzcić
Widzę, że dużo tu skorpionków, lubię ten znak i zawsze dobrze się ze skorpionami dogaduję. Ja mam w domu jednego w postaci męża ale bardziej wojownicza to ja chyba jestem jako Rak, on owszem mocny ma charakter ale jednocześnie serducho dobre.

Dziś nie zdążę odpisać każdej z osobna bo się nie wyrobie do lekarza a jeszcze muszę iść przed po zakupy i obiad ugotować.

Miłego dnia wszystkim życzę
 
Wiatam się poniedziałkowo.

Jak zwykle dzieciaczki rozwiezione, śniadanko zaliczone i nawet z rana byłam tapety pooglądać ale jakoś nic nie powaliło mnie na kolana. Nadźwigałam się tylko tych ciężkich ksiąg z próbkami aż się wystarzyłam że przegięłam i wyrwałam do domu. Muszę teraz trochę poleżeć bo na 13,30 jadę do szpitala na ktg więc znów czeka mnie niezła posiadówka i dwie godziny w drodze.

Milusia83 ja też szukałam śpiworka do wózka i nawet znalazłam, ale strasznie drogi więc kupię na drugą zimę już do spacerówki. A ten do fotelika będę również używć w gondoli więc obleci dwa w jednym.

Malinka zdrówka i jeszcze raz zdrówka. Jak słyszę o takich akcjach to moja alergia na służbę zdrowia przybiera na sile.

Mój J też katarek podłapał ale nie przeżywam . Położyłam na blacie w kuchni FerveX i jak chce niech łykanie jak nie to nie. Widzę że się do fryzjera szykuje więc nie jest tak źle. Jak to facet pieści się trochę.

Dzisiaj przy okazji ktg jadę zaliczkę za wóżek zapłacić to może pooglądam coś fajnego dla Lili. Ale tylko pooglądam bo wypłata dopiero jurto a na koncie wiatr hula.Niestety. Ale za patrzenie nikt na razie nie karze płacić.

Życzę wszystkim zdrówka i dobrego chumoru pomimo tego że pogoda nie jest sprzyjająca.

Odezwę się jak wrócę z ktg.
 
Witajcie dziewczyny :) bardzoooo dlugo mnie tu nie bylo, nie mialam kiedy nawet tu zagladnac :) a wiec po bardzo ciezkim i zabieganym,nieprzespanym pazdziernikiem wkoncu mieszkamy na swoim :) w sobote tydzien temu sie przeprowadzilismy :) byly jeszczeu nas mamy aby pomoc w przeprowadzce, mycie okien,sprzetanie itd bo mi to coraz ciezej :) na weekend bylismy my w rodzinhych stronach i od dzis juz wreszcie jestesmy sami w swoim gniazdku :) grubsze rzeczy mamy juz porobione, zostaly tylko takie drobnostki no i urzadzanie pokoi, bo dwa stoja puste :) my narazie w jednym, przewiezlismy sobie mebelki z kawalerki ktora wynajmowalismy i teraz powoli bedziemy sobie urzadzac :) bardzo sie cieszymy :) ja nie wiem kiedy Was tu nadrobie :p
 
Witajcie poniedziałkowo :tak:'

Jakie palny na dzisiaj? Bo u mnie nuda !
Nie wiem co z sobą począć ?


gosia081145
chociaż widzę, że na dzisiaj jakieś zajęcie...odwiedzinki u cioteczki i zawiezienie l4, zawsze czas minie szybciej.

M@linka zdrówka kobietko !

Skorupka84 GRATKI, ZE JUŻ NA NOWYM mieszkanku !!!
Urządzajcie się na spokojnie, a nadrobisz nas z pewnością z czasem.

MAMAAGA4
prawdziwa mamuśka pełną parą. Zabiegana i na wiecznych obrotach. A jaką tapetę wybrałaś do przedpokoju?
Daj znać jak po ktg?

Czarni to pospałaś ładnie, jak Biłka :tak::-D
Lepiej troszku poleniuchować póki można.

green flower to zależy od szpitala, od regionu i od tego kto jakie ma podejście do sprawy położnych i kasiory ;-)
Gratki 30stego tygodnia ;-)

marta87
wytrwałości w trudnych sytuacjach. Trzymam kciuki za psiaczka.
 
Marta87- ty piatek, a ja czwartek :tak:

Pytanie mam - dziewczyny czy wy pierzecie pokrowce z fotelikow do samochodu dla dzidzi? my kupilismy calkie´m nowy i sie zastanawiam czy trzeba prac czy nie. Doradzcie jak to jest u was??? ah no i kiedys slyszalam ze nawet te obszycia wozkow w srodku trzeba prac, pamietam w pl kiedys rano byl taki program dla mam i czasem jak mialam na uczelnie pozno to sobie go ogladalam , i wlasnie takie newsy zapowiadali.
 
Hej Mamusie ;-)

Wypowiedziałam wojnę swojemu leniwemu nastrojowi i tym sposobem rozwieszam już drugie pranie, odkurzyłam, poukładałam w szafie, za chwilę wstawiam zupę, a potem gulasz. Oczywiście chce mi się już spać, ale to później.


Milusia Niby nie leniwie, a jednocześnie tak :) Bo to jest taki pokręcony stan, że generalnie nic się nie chce, ale jak już się człowiek w coś wciągnie, to robi do końca :)
Magda To jest trochę moja natura, bo nie lubię zostawiać wszystkiego na ostatnią chwilę. Od dziecka taka byłam i na wakacje pakowałam się juz 2 tyg. przed wyjazdem :)
Co do imienia to nie sądziłam, że kiedyś takie mi się spodoba. Ale to był taki strzał i od razu mężowi i mnie przypadło do gustu, dziadkom zresztą też. Marcel to też bardzo ładnie i oryginalnie.
Caroline Robię co w mojej mocy :) Mam nadzieję, że remont niedługo się u Was skończy. Zobazysz jaka radocha będzie, jak już będzie po wszystkim. I jak zakupiłam dziś mandarynki :)
Januarka Powodzenia na wizytach. Może dziś trafisz na normalnych ludzi i nie będziesz musiała kwitnąć w poczekalni.
Marta Powodzenia z przeprowadzką i z operacją pieska!
Mamaaga Nie wiem czy pisałam - super wózek wypatrzyłaś. Powodzenia na badaniu.
Skorupka Gratuluję własnego gniazdka.

Miłego dzionka wszystkim! :-)
 
reklama
milusia83 jak na razie nie widzę, by mi się wody sączyły. Ilość wód miałam w normie na ostatniej wizycie. Kolejna za 1,5 tygodnia. Sama się zastanawiam, czy wtedy to były wody. Też bym chciała pod koniec porodu udać się do szpitala i nie męczyć się tam tyle czasu.

Magda_z_uk zrobię potem zdjęcie mojej nowej fryzurki. Włosy mam teraz dużo krótsze. Mniej roboty przy nich będzie. Imprezka udana i to najważniejsze. Też mam właśnie czasami takie kłucia i zastanawiałam się, co to jest.

aninek niezłą akcję miałaś portfelem na start. Teraz już tylko wypoczywaj.

Dorotqua mam nadzieję przetrwałaś weekend. Z tą skręconą kostką masz nieciekawie. Fotel wygląda na wygodny. Ja wolę się smarować kremem na rozstępy regularnie. Jak na razie nawet brzuch mnie nie swędzi.

mamaaga4 wykorzystuj skoro mąż ma teraz zapał do remontu. Ja jeszcze nie mam nic przygotowane na wyjście. W weekend dostanę dwie siatki ubranek i wtedy zaczynam pranie, sprawdzenie, co trzeba dokupić.

Indziorka mój Paweł też się trochę boi być przy porodzie. Twierdzi, że nie wie jak wytrzyma patrzenie na mój ból. Nie przejmuj się tak uczelnią. Najważniejsze, że się starasz.

Januarka
, Caroline my też chcemy chrzest zrobić dość szybko jak już cieplej będzie.

ada1989 mi też często nie chce się iść na fajerwerki i potem przez okno oglądam. Karpatka n pewno pyszna.

natal84 też sobie włosy pofarbowałam :) na ciemny blond.

Domiska nie mogłabym rodzin w jednej sali z obcym mężczyzną. Skąd takie pomysły w tym szpitalu.

EmiliaM kwestia wiary to jest spraw danej osoby. Każdy ma prawo do swojego zdania. Ja bym już nie miała siły, by teraz chodzić normalnie do pracy.

biłkabdg super udana impreza. Gratuluję wygranej.

Afja-Anetka najważniejsze, by była dobra w smaku karpatka :) pochwal się fryzurą.

M@linka jeżeli się nie poprawi to idź jeszcze raz.

Nie jestem w stanie doczytać do końca, bo oczy mi się same zamykają. Pora na drzemkę.
 
Do góry