reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2013 :))

a tak poza seksem...to wszystko jest powiazane..mysle ze wy nie znacie swoich potrzeb. On sobie mysli co ta baba ma za problemy , nic jej nie pasuje czego ona odemnie chce , a ty myslisz - on mnie nie rozumie, zero wsparcia, ciagle ze wszystkim sama...Nie chce się mądrzyć więc jeśli chcesz pogadać to na priv zapraszam..chetnie cos doradze juz parę lat pracuje z takimi sprawami:)
 
reklama
Cześć dziewczyny :)

Witam piąteczkowo :)
Dzisiaj pobudka normalnie, bo o godz. 9 :)
Wkońcu pospałam. Jakie plany na weekend mają mamy z brzuszkami?
Ja wczoraj spotkałam się z 2 znajomymi z czasów liceum.
Jedna z nich też z brzuszkiem :) temin ma na: 30października.
I brzucholek już spory ma :D

Dla synusia kupiłam w h&m czapeczkę z uszkami i butki - bialuchne.
Śliczny komplecik :)
Teraz czeka zakup rożka :)
Myślę o takim: ROŻEK niemowlęcy 100% bawełna krateczka KOLORY (2606590172) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
kolorek: beż :)

Pozdrówki i czekam na info co u was udało się upolować na zakupkach dla maluszków.
 
Martinek na pewno masz dużo racji.
z partnerem życiowym trzeba się po prostu zaprzyjaźnić i poznać wzajemne oczekiwania a jak do tego dojdzie miłość i seks to trwały związek murowany. Choć dojście do takiego etapu nie jest proste, warto się starać. Myślę ze w naszym społeczeństwie za rzadko w relacjach z drugim człowiekiem używamy empatii
 
Cześć dziewczyny, ja tylko na chwilkę. Tyle naprodukowałyście że nie jestem w stanie wszystkiego ogarnąć.

Powiem tylko jedno ja jako mężątka z 20 letnim stażem, że wzloty i upadki to chyba norma. Nie ma idealnego związku bez kłótni czy wzajemnej walki o swoje. Takie jest życie. Mąż i żona to osobne jednostki mimo że tworzą parę, trzeba się dotrzeć i iść na kompromis to podstawa. Nie ma rzeczy nie do rozwiązania, trzeba tylko chcieć. Głowy do góry będzie dobrze:-):-):-) W końcu wybraliśmy sobie się nawzajem, coś nas w tej drugiej osobie zainteresowało i pociągało że jesteśmy razem, trzeba tylko o tym pamiętać. Problem czasami jest taki, że my kobiety na początku w związku bierzemy wszystkie obowiązki na siebie. Przychodzi później kryzys, mamy tego dosyć chcemy pomocy ze strony męża i ...dupa. Bo dla niego nagły przypłw "naszych" obowiązków to kara. Wtedy bunt jest z dwóch stron. No i niestety trzeba się dogadać. A problemy są wszędzie, większe, mniejsze, takie jest życie.

Pozdrawiam i głowy do góry, będzie dobrze. Oprócz śmierci wszystko można cofnąć, załatwić i uzgodnić:-)
 
AAA.... i chciałam wam powiedzieć że chłopcy aż tak u styczniówek nie rządzą. Wg zestawienia Marzenixx jest 16 chłopców i 13 dziewczynek, więc prawie po równo.:-D:-D:-D:-D
 
reklama
Do góry