Dziewczyny dopiero co pisałam, że ominą mnie chyba wymioty i co ? Zgodnie z powiedzonkiem "nie chwal dnia przed zachodem słońca" - wczoraj wymioty raz, dzisiaj już dwa i chyba nie ostatnie bo czuję się fatalnie. Zawiozłam przed chwilą swoich mężczyzn na pokazy kaskaderskie i mam wolne półtorej godziny, jednak żadna radość bo tak mnie mdli:---(
Widzę, że wszystkie ciekawe co tam pod serduszkiem noszą. To już przesądzone co ma być to będzie. Zazdroszczę Wam tej ciekawości i chęci poznania płci, ale ja pozostaje przy swoim postanowieniu. Za jakieś 10 tg będę się cieszyć Waszymi cudami, bo będziecie już wiedzieć co się w brzuszku ukrywa. Trzymam kciuki żeby spełniły się Wasze marzenia.
Widzę, że wszystkie ciekawe co tam pod serduszkiem noszą. To już przesądzone co ma być to będzie. Zazdroszczę Wam tej ciekawości i chęci poznania płci, ale ja pozostaje przy swoim postanowieniu. Za jakieś 10 tg będę się cieszyć Waszymi cudami, bo będziecie już wiedzieć co się w brzuszku ukrywa. Trzymam kciuki żeby spełniły się Wasze marzenia.