Kaja może odpuść ten gulasz, chybaże macie duże grono na wigilii czy w święta, bo wiesz z takimi skurczami to chyba za dużo nie porobisz
masz racje ze takie gadanie to tylko bagatelizowanie problemu, po prostu nie chce im sie kogoś wysyłać bo pewnie myślą że panikujemy, no ale sorry jak chodzi o dziecko no to wole na zimne dmuchać, zobaczymy jeżeli nic nie da to co zrobimy to wtedy będę z nimi bardziej konkretna
Czarni super że twój chłop będzie miał tyle wolnego, zawsze coś w domku pomoże i milej czas spędzicie:-)chociaż wiesz ja też na mojego sie wkurzam jak za długo siedzi na wolnym
i nie strasz nas tutaj, ja trzymam kciuki żebyś dotrwała do 1
) ja słyszałam właśnie o tym przeczyszczaniu przed samym porodem... niby wtedy później lewatywa zbędna skoro wszystko samo wyjdzie
Indziorka ja wiedziałam że to na 99% załatwi, bo wtedy to mi na złość chciał taką gadką zrobić, no a skoro ma w kontrakcie nocki i inne dni to czemu miałby teraz robić
Anetka no i super że zostajecie, po co ryzykowac że mały złapie wirusa
) będziecie mieć wspaniałe święta we trójeczkę:-)
Dorotqua współczuje nocki:/ kosmetyki to ja np na pupke bepanthen jak się odparzy, jak nie to nie ma sensu, no i w sumie mydełko i szampon, na początek kupie J&J jeżeli będzie w porządku to przy tym zostane, oliwke kupie tak w razie w żeby była jak zajdzie potrzeba
Martinek masz prześliczną córeczkę!:-) a jak ty ogólnie się czujesz?
Magda no właśnie tak mi się zdaje że w sklepie sie znajdzie
januarka współczuje z tym prądem, też bym sie wkurzyła przy pisaniu posta:/ a z tym końcem świata to lipa wielka, zresztą wiedziałam że tak będzie
caroline ja nawet nie wiem jak to wygląda i nie chciałabym sie na swojej skórze przekonywać
Muuum to be fajnie z choinką a żywa czy sztuczna? no klapsy się należą ale na szczęscie łóżko młodego to takie lekkie, bo samo drewno i szafy na kółkach więc dałam rade powolutku
)) my też karpia zamawiać nie musimy, bo jutro mają do sklepu od rana przywieźć i tak samo ze śledziami i ciastami, wiec rano czekają nas przedświąteczne jedzeniowe zakupki, dobrze, bo przynajmniej rano wstane i potem po zakupach będę miała czas by posprzątać w chatce
Laseczki, jak coś to na zamkniętym jest juz wątek maluszkowy więc kto rozpakowany i chętny może dodawać zdjęcia:-)
Dzisiaj w sumie nic nie zrobiłam, w dodatku puściłam Konradowi bajke a sama się położyłam i godzinke drzemnęłam
pogoda nie nastraja do roboty.... jutro za to się biore, gotowanie to chyba dopiero w niedziele i poniedziałek nas czeka, dzisiaj przyszedł do nas kumpel i omawiał z M co tam kto pichci, dobrze że ja tylko dwie zupki i ciacho robie, poza tym będzie karp smażony, śledzie w smietanie, ryba po grecku, makiełki hmmm nie pamiętam co tam jeszcze.... no ale myśle że starczy
)
Teściowa dzisiaj przez skype mi powiedziała że chyba mi brzuch opadł
ja tam w sumie nie wiem, nie zwracam tak na niego uwagi
ręke między piersi a brzuch mogłam włożyć w każdym momencie więc ciężko mi określić
Jestem w ogóle ciekawa czy któraś z nas rozsypie się w wigilie, w sumie fajna data
))