reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2013 :))

reklama
no ja dziewczynki też słyszałam, że po porodzie wypadają włosy, łamią się paznokcie, cera robi się paskudna.. ale każda ma inaczej :) zawsze można się podreperować biorąc jakieś witaminki, napewno nie zaszkodzi ;))

asiorreek moja ginka też zostawiła na 37. tydzień to badanie, ale od położnej usłyszałam, że to troche pozno i badz tu człowieku mądry..
a co do pakowania torby naprawde najlepiej jest podjechać do szpitala i porozmawiać z położną, bo kto inny jak nie one wiedzą najlepiej co będzie nam potrzebne. Ja trafiłam na bardzo miłą babeczke, dostałam gotową liste i dzięki temu jestem troche spokojniejsza :)
 
I obiadek zaliczony...micha frytek z sosem czosnkowym i ketchupem.
A co tam, końcówka ciąży to kalorie wcinam :-);-):tak::-D bo niebawem skończy się smażone, same gotowane jedzonko będzie obowiązywało.
Wiem, że nie zdrowy taki obiados, ale miałam taką chętkę, że musiałam zjeść.,.,. hehe.


Teraz czekam na męża, aż wróCi z pracy.
Za jakieś 2h ma być w domku. Także trzeba poszperać troszku na allegro, żeby czasik zleciał.
A w niedzielę wybieram się do IKEI na zakupki do pokoju dzidziusia po gadżety - aby wystrój dokończyć i zamieścimy niebawem jakieś fotki z pewnością.
 
Polecam się na przyszłość :-D:-D u mnie to była masakra... jak szłam do ślubu to sie bałam zeby fryzjerka loki mi robiła bo wypadną wszystkie... ALe mnie pocieszyła że to wina hormonów i na pewno łysa nie zostane :-p
MOja koleżanka co urodziła w sierpniu ostatnio mi mówiła ze włosy jej tak poleciały aż zakola sie zaczeły robić na szczescie zaczynają odrastać bo już nie wiedziała jak sie czesać...
też mykam na allegro czas na wózek i prezenty....
 
Hej kobietki,

Podczytuję Waszą dynamiczną produkcję postów od rana, ale nie mam weny na odpisywanie, także wybaczcie mi proszę.
Skurcze dalej dokuczają, pojawiają sie rzadziej, ale jak już to na maksa. W nocy to myślałąm, że zacznę wyć, bo z takim bolesnym brzuchem się obudziłam. Wzięłam przeciwbóle i jakoś ciągnę. Do tego kaszel w nocy mam nieziemski. Sorki, że tylko o sobie :sorry2:

Magda Wiem bidulko jak to jest jak boli wszystko oprócz włosów i paznokci. Jesteś w 3 ciąży, więc nie wyrzucaj sobie słabszej formy i nie rozmyślaj o tym co mogłabyś zrobić, tylko odpoczywaj.


Pozdrawiam Was wszystkie i życzę miłego wieczorka!
 
Witam

MAMAAGA4 WIELKIE GRATULACJE ,DUŻO ZDRÓWKA DLA WAS

Skorupka84
widzę że ja nie sama pełna energii Choroba troszkę mi przeszła a ja już wzięłam się za sprzątanie Posprzątałam cały dom i wyprałam sobie takie małe dywaniki

aninek no niezły ten twój mężczyzna żeby ubierać misia w ciuszki córeczki he he he No ale niech się uczy

czarni ja uwielbiałam jak byłam mała pleść warkocze lalce Miałam taką która miała bardzo długie włosy i na niej eksperymentowałam No ale teraz będę miała córcię i jak podrośnie to jej będę pleść :biggrin2:

marta87 niezła jesteś że przesunęłaś TYLKO łóżko i komodę :szok: Przed ciążą przemeblowania robiłam sama jednak teraz to bym się bała

Ciacho no ja bym na to nie pozwoliła żeby wszyscy zwalili mi się na głowę na święta i do tego nic nie zrobili Masakra jakaś Jak się do kogoś przyjeżdża w gościnę to moim zdaniem raczej nie z pustymi rękoma Moim zdaniem tak nie wypada Ja jeżdżąc na święta do mamy (mama mi nigdy nie każe nic robić ) zawsze albo dam jej pieniążki na zakupy albo jej te zakupy zrobię Wiadomo teraz są takie czasy że wszystko kosztuje A jak jest dużo ludzi to tym bardziej I mam taką zasadę że przez wigilię i święta to ja stoję przy zlewie i zmywam Bo jestem zdania że mama się już narobiła i jej też się należy odpoczynek

ada1989 to fajnie że masz teraz szwagra z głowy ale przykro że się oparzył

EmiliaM zdrówka dla synka
 
Magda No ja byłam zdębiała, nie kontaktowałam, bo się nawet na dobrą sprawę nie obudziłam, znaczy jeden się na mnie wydarł i dosłownie wdarł do mieszkania, a widziałam, że temu drugiemu aż głupio było- nie powiedzieli o co chodzi, tylko czy mogą zająć chwilę, a ja ich nawet na oczy nie widziałam :/ Ja też miałam dzisiaj pana z gazowni i też był prze typ :) Trochę pośmialiśmy ;) A co do włosów- dla mnie rewelacyjnie podziałała linia z Dave do włosów farbowanych- dostałam w prezencie od siostry ;) (szampon, ekspresowa odżywka, ekspresowa maska ;)

Dorotqa Ja nie mam melisy na mieszkaniu :D Stosowałam kiedyś tabletki uspokajające homeopatyczne, ale w ciąży się boję i tak już tyle tych wszystkich tabletek łykam :/ I zgadzam się z radą dla Magdy co do nakładania odżywki- każda fryzjerka by Ci powiedziała, że nie wolno nakładać od nasady, bo będą się przetłuszczać :)

Alicja32 Cóż można powiedzieć... Człowiek człowiekowi nie równy i chyba zawód niewiele ma z tym wspólnego ;) Wiesz mój mnie już uspokoił... ale zdziwiona to mało powiedziane, że byłam- tylko najbardziej się wkurzyłam, że przez tą akcję skurcze znowu zaczęły mnie męczyć :/ Bo u mnie się pojawiają jak tylko się zdenerwuję choć trochę :/

My na zakupach byliśmy- normalnie czułam się jak na wyprawie życia... Porażka, już nie daję radę chodzić :/ Ale zakupy zakończone ;) Torba może zostać ostatecznie spakowana :p Przynajmniej o tyle samopoczucie lepsze ;)
 
Asioreek- To ja ta salatke zrobie jutro, wole zrobic jak Ty i dam znac po ;)) Kazda ma inaczej z tymi hormonami, moze jak teraz masz takie brzydkie wlosy, to po porodzie sie odbuduja... ja mam np na odwrot, wlosy wygladaja lepiej i jakby grubsze ale za to skora na ramionach, dekoldzie i plecach..echhh krosta na kroscie, normalnie apaszki az nosze bo tak nienawidze na to patrzec... wiec nie stresuj sie, a zawsze zostaja witaminki wiec nie bedzie tak zle ;)

Kaja- 3m sie! Mam nadzieje ze jakos dotrwacie ;)!

Bilka- ach tez bym sobie taka miche frytek zjadla... mniam! Ja jak dziecko- moglabym frytki codziennie jesc :D Udanych zakupow zycze!;)
 
Tak sobie czytam, co tu popisujecie popołudniu i najszła mnie refleksja:p Jeśli znakiem przepowiadjącym poród jest robienie porządków, to ja jednak długo jeszcze nie urodzę:) Bo mi się nawet pozmywać po obiedzie nie chce ostatnio:) Co dziś ogarnęłam kuchnie po wczorajszym i rozpakowałam ładnie, to znowu zmywanie po dzisiejszym obiadku mnie czeka:)

Biłka, a dokąd do tj ikei? Gdańsk czy Poznań? i macie możliwość jechać w dzień powszedni? My jechaliśmy do gdańska w sierpniu, ale to był 4-ty miesiąc, więc nie było mi ciężko. A jak teraz jesteś już po 30-stym tc, to może być ciężko. Tym bardziej, że to będzie weekend na tydzień przed świętami. To taka moja dobra rada. Jednak jeśli nie macie innej możliwości to nie było tematu:) Mnie nawet nasza galeria pomorska i focus irytują:)

Trzymajcie się ciepło dziewczęta:)
 
reklama
muuuum_to_be tylko widzisz szwagierka też w ciąży a że to córunia ukochana to by jej nieba przychylili... a moje delikatne napomknięcia, że mogliby coś przywieźć ze sobą zawsze są ignorowane. Teściowa woli się urobić po same uszy ale żeby dzieci nic nie robiły a sama też chodzi do pracy i dniówki i nocki...
Też tak marzę, żeby po prostu gdzieś wyjechać i odpocząć a święta olać.


Powiem Wam, że ogólnie święta w moim domu rodzinnym wyglądały zupełnie inaczej. W wigilię byłyśmy tylko my( mam dwie siostry) i rodzice i mieszkająca z nami babcia. Zjedliśmy i każdy po sobie posprzątał i poszedł do siebie - babcia na dół. A w pierwszy dzień świąt jeździliśmy do drugiej babci w godz. 13-20. I był czas żeby pogadać i nie znudzić się nikomu za bardzo. Jakieś takie mniej uciążliwe mi się to wydaje. Może dlatego teraz tak ciężko mi się do tego przyzwyczaić. Bo to o 180 stopni inaczej.
Odwaliłam 3 prania, pół obiadu i pół pokoju obklejone taśmą. Jak mąż wróci z pracy to może od razu gruntować:)
 
Do góry