Gosiu tak. Lekarz może sprawdzić to spojenie przy kolejnym usg maluszka. Oczywiście może się wzbraniać, jeśli nie będzie się czuł na siłach, ale wówczas możesz poprosić o skierowanie na takie usg, gdzie ktoś to oceni. To ważne, bowiem zbyt duże rozejście jest wskazaniem do cc. Mówimy o patologicznym, takim np. jak moje, które już podbija do 2cm
Dorotqua nie ma za co;-) Ja ogólnie mało cukru używam, ale jednak są rzeczy, których bez cukru nie zjem i nie wypiję, a słodzików staram się unikać. Dlatego wiem o ksylitolu.
Dziękuję za podpowiedź o prezentach. Spodobał mi się bardzo ten piesek i muszę poszukać go na necie. Myślę, że moja Nela będzie zachwycona

Co do biustonosza do karmienia, to ja przy Nelci do szpitala nie brałam. Rodziłam w Pl i cały czas (4dni) siedziałam w koszuli nocnej, więc karmienie szło lekko. W 3 dobie miałam nawał pokarmu i wtedy mi cyce tak wywaliło, że szok

Dopiero wówczas dobrałam sobie stanik. Wcześniej upatrzyłam mniej więcej co i gdzie, żeby wiedzieć, gdzie szybko kupić.
Czarni oj święta prawda...ja też bym wolała być w tej chwili pierwiastką

Normalnie czekam na poród jak na zbawienie....aż wstyd

Mój mąż ma właśnie zamiar jutro zabrać dziewczynki do sklepu z zabawkami i podpytać, co im się podoba. Problem jednak w tym, że one wolą zajęcia typu malowanie farbami, czy ciastolinę, niż zabawki i ciężko je wyczaić
Caroline dziękuję za miłe słowa

Widzisz, a ja np. podziwiam Ciebie i każdą z Was, że macie siłę na te remonty, przeprowadzki i porządki. Na prawdę

Bo ja z jednej strony mam dość leżenia/siedzenia, ale z drugiej totalny brak sił na wszystko. I modlę się każdego dnia, by po porodzie wrócić do swojego ADHD:-)
Co do kremiku na buźkę. Ja używałam dla mojej Nelci zimą (a bywało wtedy -20

) zwykłej wazeliny kupionej w aptece. Bez zapachu itd. Buźkę miała po niej śliczną
Biłka skoro roboty masz na jutro tyle, to siły kochana Ci życzę, a potem oczywiście udanej imprezki:-)
Natal słońce, no proszę Cię....klopsiki wytrąciły Cię z równowagi???

Daj sobie spokój z nimi. Dobrze, że walnęłaś je w kosz, a mężem się nie martw. Szkoda nerwów. Następnym razem polecam z pieczarkami, czosnkiem i śmietaną;-):-) Ale wiesz co? Lepiej, że wyżyłaś się na klopsikach, niż na mężu

Uszy do góry....jutro będzie na pewno lepszy dzień
Mum tu be dziękuję za pocieszenie

Ja tez mam nadzieję, że przyszły rok będzie lepszy, bo temu już serdecznie dziękuję

Staram się myśleć optymistycznie, a takie słowa jak Twoje bardzo mi w tym pomagają

Ja nigdy nie kupowałam firanek takich typowo dziecinnych, ale właśnie w Range'u kiedyś kupiłam dwa kolory takich ładnych, ozdobnych, fajnie je upięłam (róż i zieleń) przewiązałam ozdobną wstążką i przypięłam do tego motylki. Szkoda, że akurat mam inne teraz w oknie u dziewczynek, bo bym Ci fotkę zrobiła.
Aninek fakt. Ciężko ostatnio za dziewczynami wyrobić. Gdzie te czasy, że człowiek po tygodniu spokojnie nadrabiał?
Ada dziękuje i Tobie

Cieszę się , że nie odbieracie mnie jak jakiejś niedorajdy życiowej. Zdaję sobie sama sprawę z tego, że mam lekko zryta psyche przez to, że nic mi nie wolno i chyba dlatego kiepsko mi idzie wyciąganie samej siebie z dołka. Zazwyczaj tak właśnie robię

Kurcze, jak piszesz o pomocy teściowej w zamian za np. opiekę nad szwagrem, to mnie aż telepie. Bo widzisz, ja lubię innym pomagać, ale wcale nie oczekuję, że w zamian za to ktoś mi będzie potem usługiwał. Owszem,jeśli kiedyś będę zmuszona, to sama o pomoc poproszę, ale ludzie...nie w takiej sytuacji. Jeszcze jak on ma mieszkać w salonie, no to ja już odpadam. W ogóle to dziwię się, że on sam nie widzi problemu. Powinien wyczuć sytuację i zrezygnować z Waszej gościny. Możecie się widywać, pomagać mu w pewnych sprawach, jadać razem obiad od czasu do czasu, ale mieszkać jednak osobno. Pokój nie drogo można zawsze wynająć. Mam nadzieję, że szwagier okaże więcej taktu niż teściowa, bo szkoda też, żeby przez całą tę sytuację Wasze stosunki uległy pogorszeniu

A odnośnie pracy męża, to zgadzam się z Tobą. Zdrowszy będzie

Najważniejsze, że daje radę, bo mój np. nie nadaje się na nocne zmiany. Nie każdy może się przestawić. No i super, że może robić 4 nocki. Pieniążki Wam się przydadzą,a i on na pewno poczuje się bardziej użyteczny i co za tym idzie, dowartościowany. Myślę, że wiesz o co mi chodzi. Mniej go będziesz miała dla siebie, ale jakościowo na pewno będzie lepiej;-)
Strasznie bym chciała, żeby moja Nela dostała takie zadanie domowe, jak Konrad. Ona kocha zajmować się swoimi pupilkami. Ciekawa tylko jestem, jakby to było, gdyby musiała robić to obowiązkowo?
Agaagaaga szalona jesteś z tymi porządkami

:-) No ale w końcu Ty znosisz ciążę bardzo dobrze, więc podtrzymuj kochana honor styczniówek

:-) Zazdroszczę zapału;-)