Dorotqua
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Marzec 2012
- Postów
- 256
Dzięki dziewczyny za wsparcie naprawdę podniosłyście mnie na duchu
Czarni no właśnie jeżeli chodzi o dietę to jako takiej mi nie ustalili dostałam wykres produktów zbożowych owoców warzyw itd przelicznik na węglowodany(WW) i rozpiskę ile tych WW mogę do danego posiłku zjeść. Oczywiście do oporu mogę pić, jeść wybrane warzywa no i białka ale też w ramach zdrowego rozsądku. No i muszę ustalić i wdrożyć w głowie że muszę jeść o ustalonych godzinach. Początki nie są łatwe liczę że za tydzień mi powiedzą że już nic nie muszę robić że się unormowało. Martwię się bo internet jest pełen czarnych wizji dotyczących skutków cukrzycy.
A co do śniadania to 2,5 kromki razowca pełnoziarnistego(bez masła) z twarożkiem i serkiem topionym do tego cała surowa papryka, 200 ml soku pomarańczowego bez cukru. Po godzinie od posiłku wyszło mi 148 a norma to 120:-(. Ale pomiar na czczo tez miałam wyższy bo norma to 90 a ja miałam 92:-(.
Liczę że mimo wszystko spadnie ten cukier.
Dziś w nocy myślałam, że nie wyrobię. Na noc złapał mnie skurcz chyba już tzw przewidujący. ale chyba troszkę za szybko bo w 31 tygodniu?
całą noc nie mogłam sobie znaleźć miejsca bo brzuch mnie bolał ze strony na której leżałam więc się zmusiłam do leżenia na plecach w pozycji półsiedzącej niemalże. M się rano nabijał że później w tej pozycji chrapałam jak stary drwal. Ale ból brzucha i skurcze łydek to jedną z najgorszych rzeczy jakie mogą się w nocy przytrafić:-(.
Biłka dzięki kochana muszę Ci powiedzieć że "biziel" bardzo mi przypadł do gustu i biorę go pod uwagę jeżeli chodzi o porodówkę.
Dzięki dziewczynki za wsparcie jeszcze raz jesteście kochane i głupio mi że większość postów to ciągłe smęty obiecuję że niedługo się poprawię.
Ściskam wszystkie brzuchate stycznióweczki.
Czarni no właśnie jeżeli chodzi o dietę to jako takiej mi nie ustalili dostałam wykres produktów zbożowych owoców warzyw itd przelicznik na węglowodany(WW) i rozpiskę ile tych WW mogę do danego posiłku zjeść. Oczywiście do oporu mogę pić, jeść wybrane warzywa no i białka ale też w ramach zdrowego rozsądku. No i muszę ustalić i wdrożyć w głowie że muszę jeść o ustalonych godzinach. Początki nie są łatwe liczę że za tydzień mi powiedzą że już nic nie muszę robić że się unormowało. Martwię się bo internet jest pełen czarnych wizji dotyczących skutków cukrzycy.
A co do śniadania to 2,5 kromki razowca pełnoziarnistego(bez masła) z twarożkiem i serkiem topionym do tego cała surowa papryka, 200 ml soku pomarańczowego bez cukru. Po godzinie od posiłku wyszło mi 148 a norma to 120:-(. Ale pomiar na czczo tez miałam wyższy bo norma to 90 a ja miałam 92:-(.
Liczę że mimo wszystko spadnie ten cukier.
Dziś w nocy myślałam, że nie wyrobię. Na noc złapał mnie skurcz chyba już tzw przewidujący. ale chyba troszkę za szybko bo w 31 tygodniu?
całą noc nie mogłam sobie znaleźć miejsca bo brzuch mnie bolał ze strony na której leżałam więc się zmusiłam do leżenia na plecach w pozycji półsiedzącej niemalże. M się rano nabijał że później w tej pozycji chrapałam jak stary drwal. Ale ból brzucha i skurcze łydek to jedną z najgorszych rzeczy jakie mogą się w nocy przytrafić:-(.
Biłka dzięki kochana muszę Ci powiedzieć że "biziel" bardzo mi przypadł do gustu i biorę go pod uwagę jeżeli chodzi o porodówkę.
Dzięki dziewczynki za wsparcie jeszcze raz jesteście kochane i głupio mi że większość postów to ciągłe smęty obiecuję że niedługo się poprawię.
Ściskam wszystkie brzuchate stycznióweczki.