reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2013 :))

Dzięki dziewczyny za wsparcie naprawdę podniosłyście mnie na duchu :tak:
Czarni no właśnie jeżeli chodzi o dietę to jako takiej mi nie ustalili dostałam wykres produktów zbożowych owoców warzyw itd przelicznik na węglowodany(WW) i rozpiskę ile tych WW mogę do danego posiłku zjeść. Oczywiście do oporu mogę pić, jeść wybrane warzywa no i białka ale też w ramach zdrowego rozsądku. No i muszę ustalić i wdrożyć w głowie że muszę jeść o ustalonych godzinach. Początki nie są łatwe liczę że za tydzień mi powiedzą że już nic nie muszę robić że się unormowało. Martwię się bo internet jest pełen czarnych wizji dotyczących skutków cukrzycy.
A co do śniadania to 2,5 kromki razowca pełnoziarnistego(bez masła) z twarożkiem i serkiem topionym do tego cała surowa papryka, 200 ml soku pomarańczowego bez cukru. Po godzinie od posiłku wyszło mi 148 a norma to 120:-(. Ale pomiar na czczo tez miałam wyższy bo norma to 90 a ja miałam 92:-(.
Liczę że mimo wszystko spadnie ten cukier.

Dziś w nocy myślałam, że nie wyrobię. Na noc złapał mnie skurcz chyba już tzw przewidujący. ale chyba troszkę za szybko bo w 31 tygodniu?
całą noc nie mogłam sobie znaleźć miejsca bo brzuch mnie bolał ze strony na której leżałam więc się zmusiłam do leżenia na plecach w pozycji półsiedzącej niemalże. M się rano nabijał że później w tej pozycji chrapałam jak stary drwal. Ale ból brzucha i skurcze łydek to jedną z najgorszych rzeczy jakie mogą się w nocy przytrafić:-(.

Biłka
dzięki kochana muszę Ci powiedzieć że "biziel" bardzo mi przypadł do gustu i biorę go pod uwagę jeżeli chodzi o porodówkę.

Dzięki dziewczynki za wsparcie jeszcze raz jesteście kochane i głupio mi że większość postów to ciągłe smęty obiecuję że niedługo się poprawię.

Ściskam wszystkie brzuchate stycznióweczki.
 
reklama
Witam dziewczynki :biggrin2:
natal84 dla pocieszenia dodam że ja dzisiaj nie spię od 5 także dużo więcej od ciebie nie pospałam :-D masakra jakaś z tym spaniem.. a znając życie jak będziemy chciały pospać to nie będzie czasu bo dzieciątka się urodzą.. a teraz jest okazja i nie można spać :-(
alicja32 mi z kręgosłupem to nawet nic nie mów.. już mam problemy w nocy z przewracaniem się z boku na bok bo tak mnie plecy bolą :-( gratulacje zakupu :biggrin2:
dorotqua bedzie dobrze i trzymamy kciuki żeby unormowało się.. i głowa do góry !!! ;-)
januarka ja też coraz częściej mam pobudki i wycieczki do toalety.. mała chyba sobie mój pęcherz upatrzyła jako worek do trenowania mięśni :-D a prezent taki wyczekiwany zawsze cieszy :biggrin2: ja już też powoli kompletuję prezenciki bo później to nie wiadomo czy dam radę czołgać się między regałami sklepowymi :-D
czarni ja mam tak samo :-( czasami to mnie taki skurcz złapie że aż same łzy lecą :-(
biłka śpij ile wlezie bo za dwa miesiące tylko pomarzymy o takim wyspaniu się :biggrin2:


A ja dzisiaj od rana na nogach.. pojechałam kilka spraw do miasta załatwić i kupiłam Ali kilka ubranek uzywanych bo brakowało mi cieplejszych bluz i sweterków - także nadrobiłam ale więcej postaram się napisać w odpowiednim wątku :biggrin2: a teraz życze wszystkim udanego dnia i duużo uśmiechu :biggrin2:
 
Bilka- od czasu do czasu zdazy mi sie takie poranne wstanie! ale tak to codziennie do 11:baffled:
DorotqA- tu nikt cie o to nie okrzyczy ze smecisz ;-) po to mamy te forum!! dobrze jest miec wsparcie w dziewczynach doradza i wogole same kochane w tych styczniowkach babeczki ;-) ale zycze zeby wszystko co zle syzbko ci przeszlo, jeszcze troszke wytrzymamy!!
 
O widzisz a papryka czerwona? Bo w moim jadłospisie było jako zakaz...
To tak na prawdę dostałaś to co ja i powiem ch szczerze że ta lista to porażka... Najważniejsze to trzymać godziny w moim przypadku to nie możliwe ja nie umiem tak według lekarza to ja głoduje bo spożywan za molo posiłków
Powiem ci poczytaj sobie kilka razy te kartki i jedz to samo zastępując ich odpowiednikami jak lubisz białe pieczywo jedz ciemne i tak dalej i sama patrz jaki masz cukier nie spożywaj za dużo innych produktów bo potem nie będziesz wiedzieć co wyeliminować.
Ja tym sposobem dowiedziałam sie że to wcale takie źle nie jest a wręcz bardzo naciągane jem prawie to samo co wcześniej i pozwalam sobie na jakąś rozpuste w koncu jesteśmy tylko ludźmi a tak poza tym dużo słodyczy nie podnosi mi cukru.. I z czasem przestałam mierzyć bo cukier nie był jaki tragiczny a jak po jakimś posiłku miałam do 150 to tak sie zdarza rozmawiając z pielęgniarka która ma cukrzycę powiedziała mi żebym mld brała tego tak do siebie bo są pewne normy i tak naprawdę cukier powinien być mierzony po 2 godzinach jak jest wysoki to wtedy sie martwić.
Także głowa do góry nie jesteś sama która ma cukrzycę a tak strasznie to nie wygląda ;-)
 
Biłka wiesz co chyba mi suwaczek stanął ;-) bo odkąd go ustawiłam to nie drgnął :) chyba muszę to poprawić :)
Masz urodziny wtedy co moja mama. A czy mąż ma urodziny równo za tydzień? 27 listopada jak moja Hania ?
Strzelec- dobry znak zodiaku :):-)
 
Ja wogóle znaczyłam dopiero że już skończyłam 34 tygodnie zaczynam 35 jak kilka z nas ;-) :szok: oj dziewczyny już nie długo sie zacznie być ciekawie :-D
Wogóle strasznie boli mnie dziś biodro i dupcia :laugh2::sorry: o co chodzi :-D
 
Czarni no powiem Ci że ta papryka pomarańczowa była, u mnie w tym wykresie nic nie pisze o kolorystyce papryk ale czytałam w necie że czerwona ma cukru sporo dlatego kupiłam taki 3-pak pomarańczowa żółta i zielona. Dobrze że nie jestem jedynym cukrzykiem tutaj :-D. Co do godzin to dla mnie masakra. Bo śpię do późna tzn okolice 9-10 a czasem i 11:-p a teraz muszę wstać przed 8 żeby zjeść śniadanie(którego zresztą przed ciążą nigdy nie jadłam. Tylko w ciąży zaczęłam jeść śniadania młody mnie zmusił bo pukał że jeść chce :-D. Na razie muszę się harmonogramu trzymać bo muszę ten śmieszny dzienniczek przywieźć ze sobą na za tydzień na kontrolę. Może mi ten dzienniczek odpuszczą. Jedna rzecz mnie martwi bo kazali mi dziennie 30 minut intensywnego marszu robić. Zastanawiam się jakim cudem jak ja ledwo człapię do sklepu i zaraz z wysiłku brzuch mi twardnieje. Na kontroli się podpytam czy trochę nie przesadzają.
 
Ja wogóle znaczyłam dopiero że już skończyłam 34 tygodnie zaczynam 35 jak kilka z nas ;-) :szok: oj dziewczyny już nie długo sie zacznie być ciekawie :-D
Wogóle strasznie boli mnie dziś biodro i dupcia :laugh2::sorry: o co chodzi :-D
czarni pod ostatnim zdaniem się podpisuję
już niedługo styczniówki zaczną się rozdwajać. Tym bardziej, że niektóre dzieciaczki juz takie duuuże są :szok::-)
 
Dzienniczek samo kontroli :-D
He przechodziłam to :-D a myślisz że ja wstawałam :-D trochę luzu :-D ruch po to by spalac cukier. :-D jak trochę rozpusta wyszła z pod kontroli to spacer i cukier w normie :-D a tak to ja mam tylko ruch w domu i jak jadę na zakupy bo też nie mam siły
Ja na początku zapisywalam sobie każdy posiłek który zjadalam i do tego cukier potem z czasem okazało sie że mój glukometr oszukuje... Bo jak wiedziałam że ma być ok to ten pokazywał mi kosmos za 2 3 ukuciem pokazywało dopiero dobrze...
 
reklama
Cześć dziewuszki
Ja od 5.40 dziś nie śpię a wczoraj to mnie nawet zadarta skórka w palcu u nogi drażniła tak się kręciłam przed zaśnięciem więc u mnie albo w jedna albo w drugą co kilka dni z tym spaniem. Za to pierwsza porcja prania malucha w postaci pieluch wszystkich i prześcieradełek się suszy, w tym tygodniu chce wyprać i poprasować wszystko co mam i będę czekać na mamę z ubrankami.
Dorotqua ja na początku testując dietę tez w te cukry wbić się w normy zwłaszcza rano nie mogłam ale teraz jest już ok, klucie juz mi nie przeszkadza a normy zachowane zwykle są.
Wiele dziewczyn na forach pisze, ze najgorzej jest jak zaczynają dzień śniadaniem z nabiałem bo cukier skacze i u mnie się to potwierdziło więc moje śniadanie to zwykle 2 kromki białego pieczywa z masłem i wędliną plus warzywo, jajecznica ze szczypiorkiem, pasta rybna a dopiero na drugie śniadanie jej nabiał i wtedy jest ok. Nie jem ciemnego pieczywa bo często jest oszukane i zamiast ciemnej maki jest karmel więc cukier skakał mi od razu pomimo, ze na kanapkę kładłam to samo co na białe pieczywo. No i nie łączę mleka/sera białego z owocami bo tez cukier leci w górę. Przed obiadem tez jeszcze jakaś kanapka, kefir lub owoc jeśli wstanę na tyle wcześnie, ze ten 3 posiłek zdążę zjeść Na obiad zwykle mogę jeść to co wcześniej. Jeśli mam ochotę na frytki albo jakiś cięższy mięsny sos to jem do tego kiszona kapustę w ramach surówki bez oliwy żadnej bo pomaga spalić cukier z tych produktów i normy są zachowane. Popołudniu jakiś jogurt/kefir lub tak do 18. Kolacja tez bez nabiału podobnie do śniadania. Czasem choć rzadko zjadam jakieś ciasto 1 kawałek popołudniu i tez mam po nim cukier w normie. I popijam tylko wodą mineralną i gorzką herbata z cytryną bo soki owocowe nawet te bez cukru tez podnoszą cukier.Nie stresuj się każda z nas na początku panikowała a jest to prostsze niż się wydawało, ja już od 7 tygodni sobie radzę, ty tez wyczaisz co Ci wolno. Mam nadzieję, ze pomogłam choć trochę.
Milusia mnie tez łapią BH ale raczej w dzień niż w nocy tak ze 3 razy ale odpoczynek zawsze pomaga,a organizer sfotografuję i wrzucę w wątek zakupowy tylko lenia mam w tej kwestii.
Madzik dobrze, ze u was w końcu trochę lepiej. Musisz koniecznie teraz odpocząć jak nie dla siebie to dla 3 dzieciątka

Nie napisze więcej bo idę dziś po zakupy na obiad jak sójka za morze a po 15.30 mężu wróci a jeszcze przygotować ten obiad trzeba spadam więc
Miłego dzionka
 
Do góry