reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2013 :))

Hejka

Wy tak narzekacie na brak M a ja czasem myśle że chciałabym by więcej pracował,nie to że mam go dosyć w domu ale w końcu już długo nasiedział się, no i przez to nasze finanse podupadły a co za tym idzie humory są kiepskie. Tak więc po części wam zazdroszcze bo mimo że mam swojego M w domku prawie cały czas to zasem chciałabym posiedzieć sama, już chyba ze mnie taki typ, że musze mieć czas dla siebie i tylko dla siebie, np jak Konrad jest w przedszkolu to moge porobić co chce.

Dzisiaj już lepiej, zrozumiał że się źle zachował i przeprosił mnie z rana, tak więc dopiełam swego, chyba zrozumiał że naprawde mi przykro było.

Teściowa miała wczoraj wysłać paczke ale coś jej czasu brakło i niestety nie zdążyła:/ ma w przyszły piątek wysłać, mam nadzieje bo nie moge sie doczekać głównie wózeczek:-)
at
A teraz leże sobie z lapkiem, miałam robić porządki w zabawkach młodego ale zakupy nam się troche przeciągneły i już nie mam na to siły:-pMłody to mi tak ostatnio w brzuchu szaleje że szok, jak jest niby standart że dziecko powinno się ruszać 10 razy na godzine w okresie aktywności to on chyba ze 30 razy albo i więcej mamusie uciska:sorry:

magda jak tam dziś??
 
reklama
hej Kobitki, ja dziś z zarwaną nocą. Mały szalał niemiłosiernie, mąż chrapał i tak na zmianę. O 5 byłam już tak wściekła i rozbudzona, że wstałam zrobiłam sobie herbatę, i czytałam przez prawie godzinę gazetkę. Potem jeszcze na chwilę położyłam się pod kocyk. Wstałam obolała, a dziś wielkie sprzątanie nowego mieszkania, dobrze że z pomocą przyjechali siostra męża z córą i swoim mężem , bo chyba przez tydzień byśmy się z tym grzebali. Ja już nie mam siły kilka ruchów a mam wrażenie że narobiłam się cały dzień.
Kurcze dziewczyny ale ten czas leci, dopiero nasz wątek się zaczął...a za chwilkę pojawią się maleństwa.
Chciałabym zamknąć oczy i obudzić się jak maluszek będzie leżał obok :)
 
może to brzydko zabrzmi...ale pocieszający jest fakt że nie jestem sama w samotności:) Mój dół już minął..pogadałam z mężem, wyzaliłam się i o 12 był dzisiaj w domu...wooow....daaawno nie mielismy soboty i niedzieli razem...wiedzialam ze on jest kochany ,a pracowac niestety musi;/

Ada - wlasnie dlatego mi głupio jak narzekam, bo wiem że w drugą strone czesto jest jeszcze ciezej...jednak trzeba sie cieszyc z tego co sie ma i doceniac starania naszych mężów...

babki jestesmy silne ze wszystkim damy rade!
 
Witaj sylvvia85 wśród styczniówek2013 :tak:

Kobietki i już wieczornie, u nas pierwszy weekend od dawna, że z mężem jesteśmy w domciu, a nie w jakiś gościnach czy rozjazdach.
Lukam na tv ... jest film OCH KAROL2.
Odezwę się później i miłego wieczorka dla wszystkich.
 
sylvvia85 witaj:)))
martinek i masz racje trzeba sie cieszyć, wiesz ja widze też plusy jak M jest w domu bo przynajmniej gotowac nie musze:))) a jak idzie do pracy to ja gotuje co mi sie nie usmiecha, wole ciacha robić:-) ja myśle że jak maluszki sie urodzą to nie b edziesz razem z innymi dziewczynami czuć się samotna:)) fajnie że twój M wrócił wcześniej z pracy, miłego weekendu w takim razie:)
bilka o kurcze, och karol 2 to ja juz ze 100 razy oglądałam, fajny film ale mi sie ciut przejadł :p


A my siedzimy, przyszedł kumpel, niby tylko miał poczte odebrać od nas a kupił po drodze whiskey i popijają z M, teraz im się kończy więc chyba będą szli do sklepu:sorry: i dostałam w prezencie ferrero roche od tego kolegi i jak tu ze słodyczami skończyć?:-D
 
DZIEWCZYNY- JAK WIEMY NIE ZAŁAPIEMY SIĘ NA ROCZNY URLOP MACIERZYŃSKI…Na wielu forach dziewczyny rodzące jak my będą pisały pisma do Ministerstwa, aby nowa ustawa obowiązywała od początku roku- bo dlaczego mamy być poszkodowane? Już wolę, by ustawa obowiązywała od początku 2014 r…bardziej to sprawiedliwe. Ja napiszę takie pismo, a nóż coś to da. I Was też zachęcam!!!!!!!!!!!By takich głosów było więcej!!!!!
 
Hejo kochane,

niby mam ogrom sił, ale chodzę tak podirytowana, że zwalam to na hormony bo wszystko mnie drażni, albo po prostu pełnia...echhh

Ostatnio stałe spinania brzucha, a wczoraj po 4tej regularne skurcze bardzo bolesne tak do 5:30, dokładnie do której to nie pamiętam bo przysnęłam, ale wyyyyłam normalnie, przypomniało mi się wszystko i spanikowalam.....echh. Zatem u mnie zaczynają się już dosyć silne BH, ale tylko w nocy, bo w dzień to tylko takie spięcia po przejściu, zmęczeniu....

Kochane ja po pierwwszym dzieciaczku mam w domu epi-no i teraz również zamierzam z nim ćwiczyc, naprawdę polożna stwierdziła, że ejstem tak elastyczna, że nie trzeba mnie nacinac, przy czym po urodzeniu główki mały zaklinował sie barkiem no i trzeba bylo troszkę wspomóc, a tak to niesamowite ułatwienie, na początku nie mogłam tego balonika nienapomowanego włożyć, a potem do 9cm pięknie pompowalam.....do 10 nie doszłam bo bolało bardzo:D:D:D

Januarko ja z jednej strony chcę poczekać do stycznia - bo wolę, żeby dzieciaczek był najstarszy, a nie najmłodszy, a z drugiej strony jest mi już bardzo ciężko mimo małego brzuszka (jak to każdy powtarza)....Ja z reguły nie przepadam za koziorożcami bo to jest taki specyficzny znak:D:D:D chociaż znam fajnego koziorożca - super chłopak z poczuciem humoru, ale cała reszta ma zawsze jakieś problemy i bardzo trudno mi się z nimi dogadać......no, ale wiadomo to tylko kwestia podejścia do znaku, wiary w znaki itp:)

Indziorka no właśnie fajnie to napisałaś:) gdybym siedziala w domciu sama to nie czekałabym tak z utęsknieniem na małżona, a to taka zmiana dla mnie:D psychiczny komfort, że wychowanie dzieciaczka nie zależy tylko ode mnie:D:D:D:D

Mamaga4, ale kochana będą Cię trzymać do rozwiązania czy jak? Trzymaj się cieplutko, jesteśmy z Tobą duchowo...

Martinek ja to sobie na neciku opinie kobietek czytam bo wiadomo z rankingami różnie bywa:D:D:D

Caroline ja dwa lata temu przed narodzinami brzdąca przechodziłam remoncik i wspominam go cudownie, tyle zmian i wszystko nas tak cieszyło:) superancko było....Odnośnie stojaków to neistety nie wiem jaki jest ten ikeiowski, ale ja zamierzam kupić stojak z wanienką - super sprawa, nie trzeba ze wszystkim gnić w łazience...

EmiliaM wodnik i koziorożec uff:D:D:D, ale jak dajecie radę i się kochacie to najważniejsze:):) z resztą tak jak pisałam czasem trudno jest pokladać całą nadzieję w znakach zodiaku.....A jeżeli chodzi o 9 tygodni to się tylko tak mówi, a przecież różnie to bywa....

Gosia08 no teraz to wykorzystuj czas ile wlezie bo potem jak już będzie dzieciątko to trudno wyskrabac choćby chwilkę tak tylko dla siebie...

Domiska1 czytaj opinie n stronach internetowych odnośnie porodówek i oddziałów polożniczych, ja troszkę nie dowierzalam opiniom szpitala,w ktorym rodzilam pierwszego synka, a niestety wszystkie negatywne aspekty się sprawdziły...echh

Maonka cudownego pobytu w Cz-wie..

Czarni ja za 2 tyg będę robiła badanie, niestety w pierwszej ciąży wyszedł mi paciorek i bylam tym faktem przerażona...

Biłka no to pozachwycaj się widokiem maleństwa:) Kochana moja szwagierka urodziła jedną córcię o terminie 2600 i synka o terminie 2400 - po prostu takie maluszki....

Madzia strasznie Wam wspołczuję i CIebie podziwiam,....ja już bym oszalała i by mnie wywieźli...Rybko to niestety tak może być, wirusy robią straszne spustoszenie w organiźmie i teraz trzeba dac na regenerację....Powiedz mi kochana czy dawałaś dzieciom tran, albo echinaceę (baaaaaaardzo polecam niesamowicie wzmacnia odporność), a skoro wirus zaatakował ukł. pokarmowy to trzeba wzbogacić jakimś pre i probiotykiem, żeby kolejne dziady nie mialy możliwości ataku......

Marta87 trzymaj się z tym spojeniem....

Marzenixx ja to tylko pajacyk na długi rękaw i na to kolderka - taka leciuteńka...., ale jak sie odkryje czy coś to i tak mam ciepło w domciu...Pod pajacyk nic nie będę ubierać...

Martinek musicie z M dojść jakoś do konsensusu..Jak będzie dzieciaczek to zobaczysz co to znaczy brak męża przy boku, lęki o dziecko, odpowiedzialnośc nieraz człowieka przerasta......postaraj się już teraz to jakoś zmienić...Porozmawiaj z mężem.....musi Cię zrozumiec, ja pod koniec ciąży z Wikusiem potrzebowałam bliskości jak nie wiem co.........

Malinka, Martinek, Marzenixx - możemy przybić piątaka, finansowo super, ale z M mamy firmę i wiecznie wyjazdy, wiecznie nieunormowany czas pracy, co prawda odkąd jest synuś to stara się jak moze, ale często trzeba dlużej zostać w firmie, cześciej trzeba jechać na drugi koniec Polski, żeby zrobić szkolenia itp...Co prawda u mnie M ma weekendy wolne bo inaczej by mnie wywieźli...







Januarko mnie też się już śniegi marzą, chociaż jak tak ladna pogoda wita za oknem - to w sumie cieszę się, że jeszcze nie ma takiej zgnilizny bo u nas to niestety tak, że śnieżek jeden dzien, a potem 3 dni roztopy i tak w kolko, chyba, że pare dni mrozów zawita:)

Ada takie schizowe sny to standart w ciąży, ja mam takie badziewiarskie klimaty senne, że aż czasem boję się jak się budze, że to prawda echhh

Kaja28 no wlaśnie tez juz podjęłam taką decyzję, że lepiej być przygotowanym na przyjście maluszka aniżeli szykować na Święta.....jak już dzidzia wszystko będzie miała to i mnie psychicznie będzie łatwiej:)

Mmmuum to be u mnie też często jakaś taka histeria się wkręca o byle co....więc to chyba hormony...Kochana jak będą maleństwa to poczucie samotności jeszcze bardziej się nasili - niestety....

Ala19 ty to chyba 1 miejsce powinnas zająć w roli samotnika...


Alicja32 później pochwal się łóżeczkiem...

Elisse no z pierwszym dzieciaczkiem to miałam stałe skurcze przez 3 tygodnie przed porodem -myślałam, że się wykończę.......za to porodu prawie nie zauważyłam bo jak było 6cm rozwarcia to myślałam, że jeszcze nie to:D dopiero ok. 8cm poczułam, ze jest dobrze:D:D:D - wszystko się dobrze przygotowało....
 
U mnie dzis caly dzien zlecial na jakis malych porzadkach, zakupach i nicnierobieniu. Jeszcze jak w domu jestem to jest ok i czuje sie dobrze, nic mnie nie boli i jest ogolnie super, tylko juz taka powolna i niezdarna jestem, ale jak tylko wychodze z domu to czuje jak mnie malutka uciska bardzo juz tam na dole i az mi ciezko isc czasem.

Bilka
dzieki, ze pytasz - nastepna wizyte usg mam 3 grudnia, zeby sprawdzic lozysko, juz sie nie moge doczekac kiedy zobacze moja Zuzie, ale teraz ten czas juz tak leci, ze wiem ze to bedzie lada chwila :-) Sliczna ta posciel, ktora kupilas. Fajnie, ze bylas u kolezanki, a malutka musi byc przurocza. Nie martw sie jakos sobie wszystkie poradzimy, chociaz mnie tez juz stresik troche lapie.

Elisse no wiem, ze teraz juz bede miec czas, ale mam wlasnie dziwne uczucie, ze wcale tego czasu tak duzo nie ma, albo mi jakos ucieka nie wiem gdzie :eek:

Magda zycze Ci duzo sil i zdrowka na to wszystko, no i zdrowka dla dziewczynek przede wszystkim, tak mi Was zal, nie wiem jak pomoc, ale trzymam mocno kciuki, zeby to wszystko sie skonczylo raz na zawsze. Fajnie by bylo jakby z tym nowym domem sie udalo jak najszybciej. Ja juz sie zaczynam martwic, bo u nas tez zaczely sie pojawiac czarne kropki pod prysznicem i na framugach okien, bo tez jest tu duzo wilgoci, jakos to jeszcze zwalczam, ale boje sie zeby jakies zarodniki grzybow nie zaczely latac po mieszkaniu i nie zaszkodzily dzidzi :no: Co do tych godzin do zasilku co pytalas no to ja wpisalam chyba 20 a moj F 46 i stwierdzili, ze mam za malo godzin :-(

Marta wspolczuje tego bolu, to okropne jak juz nawet w czasie lezenia wszystko boli, no bo co mozna jeszcze zrobic? Zycze Ci abys ta nocke przespala bez bolu.

januarka gratuluje mezowi! A co to za egzamin byl? No i super ze z remontem smigacie do przodu! :-)

Marzenixx no ja tez jeszcze nie wiem jak ubierac malenstwo, ale mam nadzieje, ze dzidzia jakos da znak jakby jej za zimno albo za goraco bylo... kurde przydalaby sie instrukcja obslugi :-D

agaagaaga no youtube jest bardzo pomocny :-) tez pewnie bede podpatrywac co i jak robic, a poki co puszczam Zuzi piosenki z bajek Disneya.

martinek, m@alinka ja sie tez zgadzam, ze zycie uczuciowe jest bardzo wazne a nasze emocje daja nam teraz popalic, moj F niestety tak jak na przyklad dzis wyszedl z domu o 9 rano i wroci dopiero po 24, albo i o 1. Tez mam tego dosc, bo zwykle staram sie na niego czekac, a czasem juz mega padnieta jestem. Ale nie mam jeszcze jakis dolow, moze dlatego, ze do tej pory ja tez pracowalam, no a teraz bylam w PL, zobaczymy co bedzie jak bede siedziec w domu na pelnym etacie. Szkoda tylko, ze u nas luksusowo nie jest, raczej tak ledwo ledwo sie to wszystko kreci, ale mam nadzieje, ze kiedys sie czegos dorobimy.

muuuum_to_be to pochwal sie fotkami! No i udanej imprezki zycze!

ala1911 mi by nawet do glowy nie przyszlo, zeby moj F mial sie zajac wyprawka, ja sie go tylko co najwyzej pytalam czy mu kolory odpowiadaja, no i nad wozkiem to troche razem posiedzielismy, ale tez wszystko bylo na mojej glowie i kasie tez, bo ja wszystko kupilam, no coz ja sie splukalam troche, ale wiem ze jak sie przeprowadzimy do Wloch to tam juz bedzie wszystko na jego glowie, wiec nawet sie nie odzywam. Bylas w tym media markt? Wypatrzylas cos?

Ada dobrze, ze Wam juz przeszlo. Tesciowa wie jak stopniowac emocje hehe, juz niedlugo wozek bedzie u Was. A moja Zuzia tez sie strasznie wierci, czasem przywali kopniakiem, a czasem czuje jak sie obraca i zmienia pozycje. Jak tylko posiedze chwile troche zgieta to juz marudzi, ze jej nie wygodnie i zaczyna sie rozpychac. A kolega to w Lidlu byl po ta whisky? bo tam ferrero na promocji, ja tez kupilam - ferrero oczywiscie, nie whisky, chociaz jedno i drugie lubie ;-)

domiska jak to milo, ze rodzinka Wam pomogla w sprzataniu.

sylvvia85 witaj wsrod styczniowek :-)

Milusia kurcze nie strasz, ze Ty juz masz takie skorcze, ale chyba nie zaczniesz juz rodzic??? Ja mam nadzieje, ze Zuzia jednak bedzie wodnikiem, bo ja sie z koziorozcami nie dogaduje, najgorsze, ze moj tata jest koziorozcem z 1 stycznia i wlasnie z nim zawsze klotnie mialam.

MAMAAGA chyba przegapilam co Ci sie stalo, tylko doczytalam, ze jestes w szpitalu, wiec trzymam kciuki zeby wszystko bylo dobrze i zeby Lilianka jeszcze sie nie pchala na ta strone.

Aaaaa no i wybil 30 tydzien! :-)
 
reklama
Aninek nie, był w sainsburym bo tam też promocja, za takie kwadratowe pudełko 3,99 więc ok:) a whisky to ja tez lubie.... bardziej z colą niz czysta:)) ja mam to samo że mnie uciska strasznie jak tylko przejde sie kawałek gdzieś:baffled:
 
Do góry