milusia83
Podwójna mamuśka:)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2009
- Postów
- 2 715
Hej kochane,
melduję się po wczasach, nagrylowałam się, nachodziłam po górach, ważę 58,5, ale to góry ze mnie troszkę wycisnęły.......
Brzuszek lekko wystaje, ale ogólnie jest oki, nie boli, nie kłuje, czasem jeszcze jakieś przymulenie się pojawi, pobolewanie głowy, ale kwestia lepszego samopoczucia po 13 tc to prawda.....
Lanjaa ja w pierwszej ciąży też guziczek odpinałam w 20 tc, teraz będzie gorzej hehe
Dotka mam nadzieję, że te brązowe plamienia to nic groźnego...
Marzenixx no to superancko, że na pełnym, będziesz miała więcej czasu dla dzidzi i dla siebie...
Titilaya zazdroszczę takiego ciążowego podarunku hehe ja na allegro muszę troszkę poszperaćKochana wszystkie badania trzeba robić na czcczo bierz zawsze kromala ze sobą...Kochana odnośnie wielkości brzucha to ja tak miałam w pierwszej ciąży teraz się cieszę, że jego jeszcze nie ma Co do lekarza to ja bym kochana poszła jeszcze do jednego, żeby być pewną w 100%
Domiśka ja dzięki Bogu na te upały leżakowałam na wczasach
Deszczyk mój maluch swój bunt zaczął już 3 miesiące temu i teraz jest już lepiej.......mam nadzieję, że humorek Ci się trochę poprawi....bo to hormony tak dobijają...Kochana ja robię wszystko dosłownie, dla mnie ciąża to nie choroba, jeżeli się źle czuję to się kładę, odpoczywam, z dzidziem wszystko oki. Unikam tylko biegania
Kropka super, że bóle zażegnane, ja ostatnio narzekałam na kark, znowu mi coś strzeliło, naciągnęło się...Super, że tak się z lekarzem udało, a mój jeżeli jest kilka dni po ukończonym tygodniu to mówi, że to już początek kolejnego...
Alicja32 ja jak jestem w domu to też leginsikim, spodenki, dżinsy idą w ruch...
Agaaga najważniejsze,że się udalo i fasolka mieszka w brzusiu...
Mamamga fajnie, że z fasoleczką wszystko w porząśiu....Kochana ja też co jakiś czas w Mc ląduje....jak mi się zachce czegoś, a potem cholerka mnie muli...Kochana ja też chciałam nie wiedzieć, ale za dobrze widzę jak mi przelatuje dzidzi w monitorze i sama widzę jaka płeć...hehehe
Ooolcia ja nie miałam wydzieliny, ale to podobno bardzo częste...........
Domiśka ja wcześniej miałam takie dni, że nic mi się nie chce, a teraz wulkan energii..., ale mąż mi baaardzo pomaga....W ogóle to delektuj się pierwszą ciążą, żadna następna nie będzie taka lajtowa, pełna radości...Jak jest drugie dziecko to człowiek zapomina, że jest w ciąży
Marzenixx, Gizmowa ja miałam 10 kg na plusie i było mi bardzo ciężko ze względu na niską hemoglobinę, nie mogłam oddechy złapać plus upały echh, współczuję pyknięcia autka, no ale dobre i to, że facet w porządku...
Szylwias ja zauważylam, że w ciąży to nawet siedzenie męczy....
Sandruska witaj...no i powodzenia tymr azem...
MAdziamadzia dobrze, że wracasz do żywych....
Hanus to tak właśnie mija, ale wróci zobaczysz, ja też tak miałam - dzień super, dzień lipny, super, i beznadziejny...
Niebieska dobrze, że spięcia brzucha minęły....
Dorotqua już niebawem będzie luzik zobaczysz, oddzyskasz siły....A takie spontaniczne wakacje są najlepsze - ja właśnie teraz takie miałam heheh
Ada ja w tej ciąży też muszę jakoś szybciej się przygotować do wszystkiego....
Baśka czyli dziewuszkę chcesz?
Kaja28 ja też za mało piję na 100% nie jestem w stanie....
Cluue jest jeszcze coś takiego jak błąd pomiarowy: na najlepszym sprzęcie
+ - 35 g
Skorupka no to duży dzidziolek, pewnie grudniowy
będzie...
Green Flower gratulacje, witaj....
Filkat gratuluję wizytki
Mmonia zawsze jak masz chociażby dzień po jakimś tygodniu to wskakujesz na kolejny tydzień...
Martinek cholerka jeszcze Cię tak trzyma, kurcze współczuję, ja już mogę jeść niemal wszystko, tylko zapachów unikam...
Malinka ja w 7 miesiącu jechałam 800 km i było ok teraz to jeździj ile się da, ciesz się ciążą, jeżeli nudności Ci nie przeszkadzaja to ja bym pojechała.....
śmiać mi sie chce bo pisałam to w ciągu dnia, ale zapomnialam wkleić
melduję się po wczasach, nagrylowałam się, nachodziłam po górach, ważę 58,5, ale to góry ze mnie troszkę wycisnęły.......
Brzuszek lekko wystaje, ale ogólnie jest oki, nie boli, nie kłuje, czasem jeszcze jakieś przymulenie się pojawi, pobolewanie głowy, ale kwestia lepszego samopoczucia po 13 tc to prawda.....
Lanjaa ja w pierwszej ciąży też guziczek odpinałam w 20 tc, teraz będzie gorzej hehe
Dotka mam nadzieję, że te brązowe plamienia to nic groźnego...
Marzenixx no to superancko, że na pełnym, będziesz miała więcej czasu dla dzidzi i dla siebie...
Titilaya zazdroszczę takiego ciążowego podarunku hehe ja na allegro muszę troszkę poszperaćKochana wszystkie badania trzeba robić na czcczo bierz zawsze kromala ze sobą...Kochana odnośnie wielkości brzucha to ja tak miałam w pierwszej ciąży teraz się cieszę, że jego jeszcze nie ma Co do lekarza to ja bym kochana poszła jeszcze do jednego, żeby być pewną w 100%
Domiśka ja dzięki Bogu na te upały leżakowałam na wczasach
Deszczyk mój maluch swój bunt zaczął już 3 miesiące temu i teraz jest już lepiej.......mam nadzieję, że humorek Ci się trochę poprawi....bo to hormony tak dobijają...Kochana ja robię wszystko dosłownie, dla mnie ciąża to nie choroba, jeżeli się źle czuję to się kładę, odpoczywam, z dzidziem wszystko oki. Unikam tylko biegania
Kropka super, że bóle zażegnane, ja ostatnio narzekałam na kark, znowu mi coś strzeliło, naciągnęło się...Super, że tak się z lekarzem udało, a mój jeżeli jest kilka dni po ukończonym tygodniu to mówi, że to już początek kolejnego...
Alicja32 ja jak jestem w domu to też leginsikim, spodenki, dżinsy idą w ruch...
Agaaga najważniejsze,że się udalo i fasolka mieszka w brzusiu...
Mamamga fajnie, że z fasoleczką wszystko w porząśiu....Kochana ja też co jakiś czas w Mc ląduje....jak mi się zachce czegoś, a potem cholerka mnie muli...Kochana ja też chciałam nie wiedzieć, ale za dobrze widzę jak mi przelatuje dzidzi w monitorze i sama widzę jaka płeć...hehehe
Ooolcia ja nie miałam wydzieliny, ale to podobno bardzo częste...........
Domiśka ja wcześniej miałam takie dni, że nic mi się nie chce, a teraz wulkan energii..., ale mąż mi baaardzo pomaga....W ogóle to delektuj się pierwszą ciążą, żadna następna nie będzie taka lajtowa, pełna radości...Jak jest drugie dziecko to człowiek zapomina, że jest w ciąży
Marzenixx, Gizmowa ja miałam 10 kg na plusie i było mi bardzo ciężko ze względu na niską hemoglobinę, nie mogłam oddechy złapać plus upały echh, współczuję pyknięcia autka, no ale dobre i to, że facet w porządku...
Szylwias ja zauważylam, że w ciąży to nawet siedzenie męczy....
Sandruska witaj...no i powodzenia tymr azem...
MAdziamadzia dobrze, że wracasz do żywych....
Hanus to tak właśnie mija, ale wróci zobaczysz, ja też tak miałam - dzień super, dzień lipny, super, i beznadziejny...
Niebieska dobrze, że spięcia brzucha minęły....
Dorotqua już niebawem będzie luzik zobaczysz, oddzyskasz siły....A takie spontaniczne wakacje są najlepsze - ja właśnie teraz takie miałam heheh
Ada ja w tej ciąży też muszę jakoś szybciej się przygotować do wszystkiego....
Baśka czyli dziewuszkę chcesz?
Kaja28 ja też za mało piję na 100% nie jestem w stanie....
Cluue jest jeszcze coś takiego jak błąd pomiarowy: na najlepszym sprzęcie
+ - 35 g
Skorupka no to duży dzidziolek, pewnie grudniowy
będzie...
Green Flower gratulacje, witaj....
Filkat gratuluję wizytki
Mmonia zawsze jak masz chociażby dzień po jakimś tygodniu to wskakujesz na kolejny tydzień...
Martinek cholerka jeszcze Cię tak trzyma, kurcze współczuję, ja już mogę jeść niemal wszystko, tylko zapachów unikam...
Malinka ja w 7 miesiącu jechałam 800 km i było ok teraz to jeździj ile się da, ciesz się ciążą, jeżeli nudności Ci nie przeszkadzaja to ja bym pojechała.....
śmiać mi sie chce bo pisałam to w ciągu dnia, ale zapomnialam wkleić