reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2013 :))

reklama
natal84 najlepiej płukać gardełko.. albo syrop z cebuli czosnku i miodu - działa cuda!
biłka i jak samopoczucie? lepiej coś? mnie czasami tak pobolewa jajnik w momencie gdy szybko chcę wstać z łóżka albo z krzesła.. ale mija najczęściej szybko.. a może weź sobie letnią kąpiel? może coś pomoże..


Ja właśnie zamówiłam nianię elektroniczną.. udało mi się trafić powystawową z roczną jeszcze gwarancją.. myślę że to i tak nieźle bo normalnie to ceny kosmiczne są :-( także to już chyba był póki co ostatni z większych zakupów :-) humor mi się poprawił chociaż samopoczucie coraz gorsze :-( ale tu cisza nastała na forum ostatnio.. tylko garstka nas została do porodu :tak: ale zazdroszczę mamusiom które mogą już tulić maleństwa.. u mnie nic nie zapowiada rychłego porodu :baffled: chyba na luty się załapie jak dobrze pójdzie :-D:-D:-D buziaki i miłego wieczorka :-)
 
Natal84 nie dziwię się, że miałaś taki nastrój. Mnie też niestety coś choroba łapie :cool:

Ada1989 pewnie już trzymasz swoje maleństwo w ramionach.

Ciekawe, co u Indziorki.

Aninek teraz pewnie coraz częściej będziemy mieć różne bóle. Mnie też czasami łapią skurcze, ale jakoś daję radę.

Biłkabdg może mała uciska w tym miejscu?

Caroline u mnie też nie wiadomo, czy na luty się nie załapie.

Coraz bliżej porodu a ja oczywiście musiałam się rozchorować. :sorry2: Katar, kaszel, raz mi zimno, innym razem gorąco. Oby jak najszybciej przeszło, bym mogła rodzić spokojnie będąc zdrowa :zawstydzona/y:
 
czarni gratulacje, w końcu masz swoją ślicznotkę na świecie:biggrin2:
ada pewnie już tulisz maleństwo :biggrin2:

indziorka Ty pewnie też już masz swoją Julcię po drugiej stronie brzucha:biggrin2:

caroline nie możesz tak myśleć. Jak tylko zobaczysz swoją kruszynkę to zrobisz dla niej wszystko, wspomniesz moje słowa:tak:

natal84 czasem tak się zdarza, że wszystko się wali. Pewnie jak odpoczęłaś to już było lepiej. Okropna baba w tym sklepie, naprawdę. Zdrówka!

elisse zdrówka życzę, żeby choróbsko Cię nie dopadło!

U nas niestety nie wesoło. Od wczoraj jestem przeziębiona, moja Natalka od dzisiaj, mąż od piątku, więc wszystkich dopadły zarazki. Byłam dziś u lekarza rodzinnego, mam jakieś tabletki wykrztuśne i doraźnie mogę brać paracetamol od bólu głowy lub gorączki. Natalka ma tysiąc syropów, nasza pediatra tak lubi przepisywać. Ja już dzisiaj jakby czuję się lepiej, ból głowy ustąpił sam. Wczoraj i dziś jeszcze miałam przyspieszone bicie serca, rodzinny kazał mi dzwonić do ginekologa, ale ten powiedział, że to nic takiego, to z powodu infekcji. I kazał mi się leczyć, bo na poród powinnam być zdrowa. Jutro idę do niego na wizytę i mam nadzieję, że nie będzie tej cesarki, bo nie wiem czy tak szybko do końca się wyleczę.
Dziś moja mała w brzuchu mnie wystraszyła, bo dosyć długo się nie ruszała, nawet jak ją zaczepiałam. W końcu zjadłam 3 kostki czekolady i powoli się rozbudziła tak posmakowało. Mąż i córcia właśnie śpią, ale czas ich budzić, bo co będą w nocy robić. To papa!
 
elisse- zdrowiej szybko!!! musimyy walczyc z tym zeby mie sile na porod a nie jeszcze miec jakies wstretne chorobsko na glowie!!! ;-)
arbuz - tez zycze zdrowka dla ciebie i calej rodzinki!!!! co za cholerna epidemia sie rozwinela wrrr
ale tu sie cisza zrobila, chyba jak wszytskie urodzimy to forum umrze na jakis czas :-(
 
Caroline i znowu puściło...pospałam 2h i ustało.
Bardzo często mam takie pobolewania i nie wiem czy tak zaczyna się u mnie może skurcze przepowiadające? Być może? Zobaczymy co czas pokaże.
Taka niania elektroniczna to dobra rzecz, zwłaszcza jak macie dużą powierzchnię mieszkalną. Ja czekam na przewijak, który jutro ma być dostarczony kurierem.

natal84 to do wyrka, ciepła herbatka z miodem lub z cytrynką i kanapka z masełkiem i czosnkiem. I zdrowiej !!! Bo teraz pogoda paskudna.

elisse
może faktycznie mały uciska mi na jakieś narządy i dlatego te dziwne bóle. Również zdrówka i kuruj się tak jak natal84.

arbuz zdrówka dla całej rodzinki. Zaserwuj swojemu mężowi i córci GORĄCĄ CZEKOLADĘ DO PICIA, pyszna, zdrowa, energetyczna i rozgrzewająca.
 
Dziewczyny ja na chwilkę, żeby zaprosić Was na wątek szpitalny. Mamy kolejnego maluszka na świecie:-):-):-)


Ada
serdeczne gratulacje raz jeszcze!!! Niech Sebuś rośnie zdrowo, a Ty wracaj szybko do pełni sił. Trzymajcie się!:-)


Pozdrawiam wszystkie bardzo serdecznie zarówno od siebie, jak i od Ady. Przepraszam za tę nieobecność, ale jakoś muszę zorganizować sobie wszystko na nowo. Wrócę na dniach:tak:
 
Magda_z_uk dziękujemy za wieści :-)


Ada1989
gratulacje synusia !!!
Kolejny styczniowy maluszek już na świecie. Szybkiego powrotu do formy dla Ciebie Ada i radości z macierzyństwa. Czekamy na fotki Sebusia :happy2:
 
reklama
Faktycznie, cisza jak nigdy...

Bilka
ja tez pospalam jakies 2 godziny i dopiero co wstalam. Ciekawe co to sa te Twoje bole :confused: Jak bardzo boli to wez paracetamol. Mysmy dostali pod choinke taki wielki koc elektryczny na cale lozko, wlaczam sobie na takie male grzanie i jejuuu jak dobrze, jak takie wygrzewanie mi pomaga na bole :tak:

natal, elisse, arbuz - dziewczyny duzo zdrowka dla Was i rodzinek!!!

caroline fajnie sie udalo z ta niania :tak:


U mnie znow troche czopa odeszlo, mala sie pcha na dol i tak mnie juz cisnie, ze chwilami nie moge, teraz juz jej ruchy sprawiaja mi bol, a ma takie momenty ze wierci sie okropnie. Chyba tez juz sie nie moze doczekac kiedy wyjdzie. Mi sie chyba znow wicie gniazda wlaczylo, wczoraj nie moglam nic zrobic, bo nie bylam w stanie i taka bylam niezadowolona przez to, ale dzis przed poludniem wyczyscilam okna i sciany tam gdzie znow mi zaczela plesn wylazic, przewietrzylam wszystko i juz mi duzo lepiej. Zmienilam posciel, wypralam, a teraz mam ochote sie wziac za robienie szarlotki :-) A potem moge rodzic :-D
 
Do góry