reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczeń 2013 :))

Czarni wielkie gratulacje!!! Wreszcie nadeszla ta chwila :-)
Data swietna, no i przede wszystkim Nadia jest przesliczna!!!
To super, ze tak dobrze sie czujesz.


Ja dzis sie jakos slabo czulam, o 14 poszlam do lozka, o 15 obudzil mnie dosyc silny bol jak na okres i skorcze, poszlam do lazienki i tam spedzilam sporo czasu, nie wiedzialam o co chodzi, bo byly skorcze ale ten bol nie ustawal, tzn raz byl silniejszy, raz troche slabszy, ale ogolnie bolalo caly czas i to dosyc mocno. Do tego mialam uczucie jakby mi sie wymiotowac chcialo. Nie wiedzialam czy dzwonic do poloznej, chyba powinnam byla, ale nie zadzwonilam. Poszlam pod prysznic, troche sie zrelaksowalam, ale bolalo nadal. W ogole zauwazylam, ze troszke tego czopa odeszlo, ale takie malutkie kawaleczki. Potem wzielam paracetamol, juz byla gdzies 16.30 wiec tak sie meczylam jakies poltorej godziny. To jest normalne? W sensie, ze ten bol nie ustaje ani na chwile?
 
reklama
Czarni gratulacje córeńki !!! Jak przeczytałam, że gdybyś była w domu zabrałabyś się za porządki, to ja też bym chciała być w tak super formie po porodzie !!! Gratki jeszcze raz :happy2:



Aninek ja taki ból jak piszesz też miałam przez 6h od 9 rana do 15 gdzieś mnie trzymało. Mi się wydawało jakby mi się chciało też na toaletę i również było mi jak na wymioty. Wiem o czym mówisz. Bolał mnie mega brzuch, tak pulsacyjnie, aż miałam gęsią skórę na całym ciele z dreszczami. Ale żaden czop mi się nie oderwał, wcale.
I myślałam, że to już to, ale położna mówiła mi, że w szpitalu mam się zjawić dopiero jak będą skucze co 5 minut. Ale później ustało wszystko więc chyba organizm przygotowuję się powoli.
 
Hej

Czarni gratulacje kochana!! w końcu mała uparciuszka postanowiła wyjść z brzuszka:-) śliczna jest!!


ja jeszcze sie melduje, jutro już na 7:15 do szpitala, troche stresik jest hehe:) dzień mielismy pracowity a i tak troche zostało do zrobienia, no trudno:) w dodatku cały dzień bez neta bo jakaś tam usterka i dopiero niedawno podłączyli na nowo

ok ide się jeszcze dopakować ostatecznie, ogarnąć i chyba po mału spać sie szykować, o ile w ogóle usne
:sorry2: dobranoc:*
 
ada- trzymam kciuki!!! Powodzenia!!!!! :)
aninek- ja tez mam taki bol i to coraz częściej szczególnie w nocy mnie łapie, co do wymiotow to chyba z 2 razy było mi niedobrze jak na poczatku ciazy, nasz czas sie zbliża kochana chyba tylko tyle można powiedzieć ;)
 
Witajcie
Ale tu cichutko się zrobiło ostatnio :tak:czyżby wszystkie szalały na porodówkach? :-D ja już po 5 wstałam.. tak jak w tamtym tyg chodziłam spać o 3 w nocy i wstawałam o 11 tak ten tydzień mój ma pierwsze zmiany i wstaję o 5 a pewnie w łóżku będę już przed 23 :-) mój syndrom wicia gniazda własnie chyba dobiegł końca bo pokoik już gotowy a mi się już nawet ruszyć tyłeczka nie chce żeby najmniejsze rzeczy posprzątać czy naszykować :-( dziewczyny czy też tak macie albo miałyście że nie wiecie co to będzie jak się maleństwo urodzi? bo ja to w ogóle cierpliwości nie mam i boję się żebym miała jej chociaż troszkę jak maleństwo się urodzi :-( cały czas boję się że będę złą mamą dla mojej kruszynki :-( wstałam z takim oto nastawieniem dzisiaj :-(


Ada
z niecierpliwością będziemy czekały na potwierdzenie że zostałyśmy ciociami :-) powodzenia i oby wszystko dobrze poszło! :-) 3mamy kciuki!
aninek no to pewnie poród tuż tuż.. :tak: trzymaj się i oby bóle ustały..
biłka ty to chociaż masz jakieś objawy a ja kompletnie nic.. chyba mój organizm to w ogóle nie przygotowuje się do ciąży :confused:

buziaki dziewczyny
 
Cześć!
Moje nastawienie jest dzisiaj od rana niezbyt dobre. Mam awarię wody! Od wczoraj. Hani wysmarowałam głowę tłustą maścią, gotowałam mineralkę, żeby jej to umyć, żeby jako tako w szkole wyglądała. I wody nadal nie ma a jeszcze na dodatek jak się co chwilę lata do ubikacji, to tragedia bez wody. W nocy się nie wyspałam złapały mnie bóle, skurcze, ale jakoś przeszło, pomiędzy skurczmi miałam takie głupie sny, że się wybudzałam. Zaraz idę nadrobić spanie.
Aninek jak coś Cię będzie niepokoić to zawsze lepiej zadzwoń i upewnij się. Ale z tego co piszesz to pewnie organizm przygotowuje się do porodu.
Sylvanas ja przeżyłam ostatnio wyłażenie diabła ze mnie ale u nas skończyło się krzykiem moim i P. Także póki co atmosfera czysta. Chyba wolę to niż ciche dni, ale takie też się zdarzają. Ja też się na moim wyżywam, na Hani czasem też. Ona się pyta wprost czemu jestem dziwna :baffled:
caroline ja też tak mam od pewności, że wszytko będzie dobrze, potem co to będzie jak Franek się urodzi. U mnie totalna huśtawka nastrojów. Ale zobaczysz, że będzie dobrze. Wiele rzeczy robimy intuicyjnie po urodzeniu maleństwa. Jak urodziłam Hanię byłam o wiele młodsza, głupsza i dałam radę ( tak myślę, że dałam);-) a co do objawów przed porodem w poprzedniej ciąży odszedł mi tylk oczop na 2 tyg przed. Nie miałam żadnych przepowiadających bolesnych skurczy. Tylko te bezbolesne. I to też nie ciągiem, że np bałam się że zacznę rodzić, tylko od czasu do czasu. Także główka do góry!
Czarni Nadia śliczności! Faktycznie lepiej, że Ci w szpitalu wody odeszły tak to chociaż sprzątać nie musiałaś. A skoro piszesz, że tempo ekspresowe, to jeszcze do szpitala nie dojechałabyś :);-)
Ada życzę powodzenia dzisiaj jeszcze raz!
 
reklama
dziewczyny już kiedyś pytałam ale zapytam ponownie może któraś ma rozeznanie: jaką nianię elektroniczną polecacie? chodzi o domek jednorodzinny.. może być nawet z kamerą jeżeli macie jakąś wypróbowaną albo u waszych znajomych zdała egzamin.. proszę o pomoc bo bez niani będzie ciężko :-:)-( a akurat pieniążki odłożone na ten zakup są więc pozostaje tylko wybrać a na allegro tego tyle że masakra .. :-(

Ja od 3 lat mam nianie z Fisher Price i jestem zadowolona, nic się z nią nie dzieje, dom mam duży;-)
 
Do góry