reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczeń 2013 :))

Czuje sie rewelacyjnie gdybym była w domu to za pewne poszła bym sprzątać :-D
No w koncu czekała na ta wyjątkową datę ;-)
DSC_9787.jpg
 
reklama
Witajcie:)

Czarni gratulacje!!:) Zdrówka dla Ciebie i córuni:)

wróciłam właśnie z urodzinowego ciacha. Przeżyłam wszystkie pytania o ciążę i nie grymasiłam:) mojego synka okazło się, ze szczególne daty nie interesują,a szkoda:) Bo liczyłam na ten dzień co Czarni:)
Teraz niech wychodzi kiedy tylko zechce:) Wywołanie mam na 21 stycznia, więc moze być i Dzień Babci:)

Idę odpocząć, bo już mi kręgosłup dokucza:) Dobrej nocki:)

Ada-powodzenia:)
 
CZARNI GRAAATULACJE KOCHANA !!! jaka ona piękna!
biłka
super że impresska udana :-) teraz już spokojnie możesz rodzić - chociaż my to chyba ostatnie na liście jesteśmy :-D:-D:-D
aninek to tak jak u mnie - też się nic nie dzieje :-( mam nadzieję że już jest lepiej i masz lepszy humorek - głowa do góry jeszcze tylko troszkę i będziemy miały zajęcie :-):-):-)
gosia jak zasnęłaś podczas skurczu to normlanie nastraja mnie to pozytywnie :-) może aż tak źle nie będzie :tak:
muum to be czekamy aż będziesz częściej zaglądała :-) jak tam maleństwo? jakieś problemy, troski, przemyślenia? jeeju ja jestem ciekawa jak to będzie po porodzie ;-)
januarka powodzenia na wizycie z maluszkiem ;-) dopisz się na listę styczniowych wizytek - teraz zaczną się już nasze maluszkowe wizyty, szczepienia itp :-)


a ja dzisiaj troszkę poleniuchowałam..

dziewczyny już kiedyś pytałam ale zapytam ponownie może któraś ma rozeznanie: jaką nianię elektroniczną polecacie? chodzi o domek jednorodzinny.. może być nawet z kamerą jeżeli macie jakąś wypróbowaną albo u waszych znajomych zdała egzamin.. proszę o pomoc bo bez niani będzie ciężko :-:)-( a akurat pieniążki odłożone na ten zakup są więc pozostaje tylko wybrać a na allegro tego tyle że masakra .. :-(
 
A33, Alice88, Alicja, Filkat, Baśka, Marzenixx, Mila no i Czarni oczywiście :-DGratulacje i dużo zdrówka dla Was i maluszków!!!:-D

Mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam bo takie tempo w rozpakowywaniu widzę, że ciężko nadrobić;-)
Czarni, Twoje czekanie zostało wynagrodzone szybkim porodem;-)
A my nadal czekamy, objawy wcześniejsze nawet osłabły więc raczej przed terminem nie urodzę. humor wciąż do bani, dobija mnie bezczynność i własna bezużyteczność:baffled: ale jak widzę nie tylko ja tak mam i to mnie trochę pociesza;-)

Pozdrawiam serdecznie wszystkie mamuśki już tulące swoje maluszki i te oczekujące;-)
 

caroline
bo ja mam narazie te skurcze takie malo bolesne bardziej wypychanie jakby brzuszka ale tez da sie usnac;D

Czarni moje gratulacje! Wreszcie sie doczekalas! Śliczna Ona jest! ;)))
 
Jej ale Wam zazdroszczę ze braku wielkiego brzucha i możliwości przytulenia małego kangurka :)
Czarni dla Ciebie specjalne gratulacje nie tylko za świetna akcje ale i wytrwałość! Byłaś naprawde dzielona.

u mnie w domu zaczęły sie ciche dni... Już mam taka huśtawke nastroju przez te hormony, do tego dochodzi jeszcze marudzenie mojego dwulatka bo wychodzą mu piątki i już poprostu tylko marze aby to sie skończyło. Mój W nie może już ze mną wytrzymać, brak mu aśertywnosci i non stop ucieka w prace, a ja tez sama siebie nie poznaje. Zawsze ciepła, cierpliwa i wyrozumiała a teraz mega wybuchowa i non stop krzycząca :/ aż czasem siadam i rycze z tej bezsilności bo wydaje mi sie ze to nie ja tylko coś obcego ze mnie. Staram sie żeby nie dotykało to mojego synka ale nie zawsze sie udaje, wyzywam sie więc na moim W, ale jego już tez to prżeroslo. Ja już chce urodzić!

Przepraszam za żale ale gdzieś musiałam sie wygadac! A najlepiej do ludzi którzy zrozumieją.
 
Sylwias- to hormony. , przechodzilam przez to samo na poczatku! Wszyscy mieli do mnie pytania co sie dzieje ze nie jestem taka jak zawsze! A ja w głowie miałam wariacje wszystko mnie wkurzylo i czasami nie dawalam sobie rady sama ze sobą! Cieżko było ale jakoś samo przeszło , u ciebie tez tak będzie zobaczysz zmieni sie! Nie będę mówić szkoda nerwów bo to bez sensu nad tym nie da sie zapanować. A swojemu na spokojnie jak będziesz miała lepszy dzień przepros za swoje zachowanie i popros o jeszcze trochę wyrozumiałości , napewno zrozumie!! :)

Czarni- cudna Nadia!!!
 
reklama
Do góry