reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2013 :))

witajcie
ale tu dzisiaj cisza :-) chyba wszystkie stycznióweczki na porodówkę wywiało :-D ale musimy się przyzwyczajać bo przy maleństwach to już całymi nocami nie będziemy na bb przesiadywać :-)
Ja właśnie się podniosłam i lecę zjeść śniadanko :tak: zgłodniałam z alą..
aaa.. zapomniałam wam się pochwalić - moja statyczna i mało co ruszająca się córa wczoraj zaczęła baardzo dawać o sobie znać.. i albo to już zbliżający się poród albo cudowny tatuś który wpadł na pomysł że pobawi się z córeczką i przykładał jej światełko latarki do brzuszka a ona fikała w każdą stronę w poszukiwaniu nowej zabawki :-D:-D:-D
miłej niedzieli dziewczynki :-)

ps Czarni fajna data dzisiaj - więc do dzieła! ;-)
 
reklama
Gratuluję wszystkim kolejnym rozpakowanym mamusiom :)
Dużo zdrówka dla Was i maluszków !!!!!!!!

Już nas tak mało chyba zostało - większość z nas już tuli swoje dzieciaczki.
Pozdrowienia dla wszystkich
 
Kobietki ja wyspana i wypoczęta już dzisiaj zaczęłam 38 tydzień z Marcelkiem w brzuszku :-)


Wczorajsza imprezka Baby Shower udana.
Było nas łącznie 8 kobitek + psiak mój Alvinek :happy2:
Zaczęłyśmy o godz. 17 i do 23 nam zeszło :-D
Było sympatycznie, momentami to było tak głośno, ze jedna drugą przekrzykiwała. Miałam niespodziankę...mierzyła każda z kumpelek mój brzuszek kawałkiem nici, który odcięła oszacowując na oko przysłowiowo.
Wygrała nitka kumpelki, gdzie o 1 cm nitka była tylko za długą :-D
Normalnie przezabawnie...polecam przyszłym mamuśką, które czują się na siłach do organizacji takiej imprezki.
Bardzo mnie zaskoczyły dziewczyny prezencikami dla Marcelka. Tyle świetnych przydatnych rzeczy pokupowała każda, że byłam w szoku ;-)
Piękny prezencik dostałam od siostruni: Album mojego dziecka CHŁOPIEC z piękną dydykacją + miś i kocyk=przytulanka.

Dziewczyny pokupowały dużo przydatnych ciuszków dla maluszka, pampersy, gryzaczki, do nosidełka i wózka zawieszaną zabawkę 2w1: karuzelkę z melodyjką, kosmetyki dla maluszka i dla mamuni nawet krem na brodawki :-D naprawdę zaskoczyły mnie kumpelki. Zamieszczę kilka fotek z tej pamiątkowej imprezki. Możecie sobie luknąć :-D:tak:;-):-)


lapy.jpg38tydzien.jpg
 
Ostatnia edycja:
Marzenixx, Mila - serdecznie Wam mamuski gratuluje! Oby dzieciatka rosly piekne i zdrowe! :-)


Czarni jak Ci idzie? Ruszylo sie cos? Trzymam nadal mocno kciuki za Was!

Martinek ale fajnie sie czyta co tam u Was :-) Helenka slicznie rosnie.

patiinka i wystarcza Ci jeden spiworek? Bo ja mam jeden spiworek i jeden rozek, chcialam kupic jeszcze jeden spiworek, a moj mi mowi ze po co skoro juz mamy :confused:

ala nas tez cos ostatnio na planszowki wzielo, wlasnie Monopoly, tylko ze we dwojke to tak srednio, ale i tak ubaw jest.

Afja no to super Wam sie udalo, ze maz moze byc teraz z Adasiem i masz czas na nauke i odpoczynek. Powodzenia na sesji!!! A potem bedziesz miec czas juz tylko na Adasia!

marta ale slodka ta Twoja Ala! Taka usmiechnieta :-) Tez sie troche boje, ze w szpitalu bedzie ktos chcial sie na mnie uczyc, bo ten szpital (zreszta sie nazywa King's College Hospital) to jest wlasnie zeby uczyc stazystow.

arbuz ja tez tak robie na te skorcze lydek i dziala jesli jeszcze nie jest mocny skorcz, ale pare razy byly takie mocne ze prawie wylam i musialam mojego budzic zeby mi noge rozmasowal.

Milusia jak piszesz "nie czekolady, nie orzechy, nie smazone i nie cytrusy" to mi pol jadlospisu odpada :szok::-D Co ja biedna bede jadla???

green jak tam maluszek?? Zdrowka duzo zycze!

Ada to Twoj juz ma wolne od dzis, ale Wam fajnie, a jutro WIELKI DZIEN!


U nas sobota minela jako tako, bez rewelacji, raz sie poryczalam o jakas glupote, naprawde wspolczuje mojemu, pewnie sie nudzi jak ma w taki sposob spedzac dzien wolny, w ogole ja sie czuje juz taka do niczego, bezuzyteczna, tylko siedze i marudze, on juz patrzec nie moze, bo mu sie wydaje ze ja cierpie bardzo i probuje mi znalezc jakies zajecia, a ja mysle ze to on cierpi jak siedzi z taka zolza w domu. Jejku niech to sie juz skonczy! Mam wielka nadzieje, ze urodze w tym tygodniu! Ale narazie to nic sie nie zapowiada, nic mi jeszcze nie odchodzi, tylko skorcze troszke czesciej i troszke mocniejsze, ale to tez prawie nic.
 
gosia - bepanthen kazali nam w szpitalu zmywac, maltanu nie trzeba

biłka - piekny brzucholek...i zazdroszcze imprezki...ja nie zdarzyłam tego ogarnąć

jesli o chodzi o elektryczny laktator to tez mozna ustawic na bardzo mala ssanie..i w tym moim medeli jest tez funkcja przygotowania brodawki i wtedy ssie delikatnie i płytko...potem przelaczam na odsysanie . Ja za to nie wyobrazam sobie recznie 5 minut odsysac. Jak widać kazda moze miec inne zdanie i preferencje:)

i dodam ze 2 tyg. uzywam laktatora i wogole nie miałam nawału...ale odsysam z jednej piersi 50ml , druga karmie normalnie
 
Ostatnia edycja:
Witam sie i Ja;)

Oj skurcze coraz bardziej aktywniej ze mna zaczynaja pogrywac ale ja je odczuwam jak wypychanie brzucha ;D wiec nie boli ale jest nieprzyjemnie ale wreszcie wiem jak wygladaja ;) Wczoraj je dosc dlugo mialam ale wkoncu usnelam i o nich zapomnialam haha ;D

bilka no ale fajnie sie bawiliscie zdj sa super no i prezenty jakie fajne;) nic tylko pozazdroscic ;D

Indziorka trzymam kciuki by wszystko sie dobrze ulozylo ;)

Ja po obiadku bede odpoczywac i czekac na mojego D ;)Milej niedzieli ;)*
 
Maonka wiem sama miałam ich 8... Więc to dla mnie nie nowość. Mogli by dac to oksy ale to jest tylko nasze gadanie a o co im tak naprawdę chodzi i dlaczego tak sie bawią nie mam pojęcia co im w głowie siedzi.
Też za bardzo nie znam sie na tych pszczółkach ile można dawać na dobę czy te 2 co dają to jest wystarczająco

Trzeba było uczyć sie na ginekologa to człowiek może by coś wiedział
Współczuję ci z całego serca. Może w końcu coś się ruszy, ale chyba bym zwariowała, tyle po terminie i ciągle nic. Dziwię się, że lekarze tak długo czekają.

Biłka super impreza :-)

Indziorka doczytałam, że jesteś w szpitalu, trzymaj się kochana

Gratulacje dla kolejnej styczniowej mamusi. Mila niech Laurka rośnie zdrowo


A u nas kolejna nudna niedziela, już nigdzie się nie ruszam. Zmęczona jestem cały czas. Wstaliśmy dziś o dziwo przed 9, córka chyba zrobiła nam święto. O 12 drzemałam na kanapie. Matko, ten smok mały mnie wykończy i wysysa całą energię ze mnie. Teraz mąż zabrał małą na sanki, więc nadrabiam.
 
aninek jeden śpiworek wystarcza w zupełności :) moj synek z tych strasznie wiercących więc u Nas od śpiworka i rożka bardziej sprawdza sie zwykły kocyk.. na Twoim miejscu wstrzymalabym sie z zakupem, zobaczysz sama w czym Zuzinkowi bedzie najwygodniej.. u mnie rozek np dziala juz jako kolderka bo moje dziecko lubi sobie fikac nogami :)

Czarni jak u Ciebie sytuacja?

my dzisiaj po ciezkiej nocy mały spać nie mógł do 5 chyba marudził.. na dodatek wysypka mu jakas wyskoczyła na dziobaku na szczescie jutro odwiedza Nas polozna to go obejrzy bo ja nie mam pojecia co to moze byc :baffled::baffled:..


do później dziewczynki uciekam poleżeć póki maluch lula :*
 
reklama
Cześć. Ja po mega obiadku ( szszłyki z frytkami pyyycha ):biggrin2:
Biłka super, że impreza udana. Ja baardzo lubię babskie wypady, spotkania. Super!
Ala no lepiej uważać z tą grypą. A skoro ma Cię kto wyręczyć w tej sprawie to korzystaj!
Aninek- w 100 % Cię rozumiem popieram i czuję się tak samo beznadziejnie. Pocieszam się tym , że to już całkiem niedługo! Dla pocieszenia napiszę CI, że w poprzedniej Ciąży nie miałam jakichś bolesnych skurczy przed porodem. Nic , tylko te ciche bez bólu. Ale jak mnie wzięło to mnie wzięło. Ja planowałam w tym tyg urodzić, a tu dupa. 39 tydzień stuknął.

MILA83 GRATULUJĘ!
Milusia83 - dobrze, że mąż zajmie się dzieciaczkiem ,żebyś mogła pospać.
Czarni długo się nie odzywa, może to już? Czy tyle odwiedzin? Brak ładowarki?

Dzisiaj jakoś mnie tak wzięło...na przemyślenia i doszłam do wniosku, że poród choć bolesny, nic w życiu mnie tak nie bolało strasznie ( fizycznie) jak poród. Towarzyszy temu tyle emocji. Od wściekłości , strachu, po największą radość i miłość. Po prostu tyle emocji naraz. Ja pamiętam te najlepsze. Jak urodziłam Hanię, to poczułam pierwszy raz w życiu co to jest prawdziwa miłość. I nie oddałabym facetowi tych pięknych chwil, pomimo tego bólu. ( no może z raz w życiu to każdemu ciąża by się przydała). Ciąża jest tak strasznie wyjątkowym stanem. Nikt kto ni e był w ciąży nie poczuje tego co my, tych ruchów w brzuchu, tego martwienia się, czy aby wszystko w porządku z maluszkiem. Jest ciężko, wszystko boli, hormony szaleją, ale ten tam w brzuchu wszystko wynagrodzi. Łał... nie wiem jak zakończyć... może urodzę dzisiaj?
Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli!
 
Do góry