reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2012

reklama
Anastazzja - no to kobitka ma fajnie z tym mężem :-) ale agent :-D swoją drogą ciekawe co on sobie myślał biorąc ten żwirek do domu...
Niki222 - rada na przyszłość nie wysyłaj męża po pampersy :-D bo może też przyniesie żwirek (oczywiście żartuję) ;-)

Justyś - kiro jakby zobaczył taki kartonowy domek to by oszalał :-D ten to jest maniak kartonów i reklamówek :-D

Gabryś - a może nasi razem pracują ? hm... tylko mój to inna branża i nic o Słowacji nie wspominał ;-)

Mój K we wrześniu wrócił "wcześniej" z pracy pamiętam było to ok 17.30 i mówi tak:
"kotek a ja jeszcze muszę do pracy jechać"
ja sobie myślę "hm... ledwo co wrócił a ten dalej o pracy" no i się pytam "po cholerę???"
a ten " jest zlecenie koło Biskupina"
ja sobie myślę "kur... gdzie???" i z racji wykonywanego zawodu spedytor włączyłam sobie w głowie mapę Polski i przeliczam ile to będzie kilometrów, po chwili mówię "jak do Biskupina??? przecież to z 350 km od zielonej"
a on "nooo wiem dlatego muszę się sprężać"

Z racji tego że siedziałam już w domu na L4 zrobiłam sobie z nim wycieczkę jechaliśmy prawie 6 h (jakieś objazdy, remonty, korki) i dojechaliśmy. Praca K trwała 1h 20 min i hejaaa spowrotem do domu (po drodze zaliczylismy maca) i jak przyjechaliśmy do domu było po 8.00 ja poszłam spać a co zrobił K ??? POSZEDŁ DO PRACY.
 
Hej dziewczynki! Czytam was na bieżąco ale jakoś nie mam weny na pisanie. Wy możecie spać? Ja nie...! ! ! Załączyło mi się takie coś jak w pierwszej ciąży. Na wieczór dostaję energi i męczę się tak do 3.00 a potem usypiam. Mój organizm już się raczej przygotowuje porządnie do czuwania w nocy nad małą julką. Postawiłam już sobie małą choinkę na komodzie hehe żeby jakoś umilić te ostatnie męczące mnie tygodnie i jakoś nastrój mam lepszy. Nie biorę już leków. Nic już nie biorę. Nawet nie chodzę na kontrolę bo wiem, że wszystko jest ok. Boli w kroku to boli. Każą leżeć a weź tu leż przy 2latku. Uważamy na siebie to wystarczy. Planuje iść jeszcze na usg 4d ale czy prawie 35 tygodni to nie za dużo jak na 4d?
 
Żwirek do kuwety... :D Uśmiałam się!
Cukiereczek, dobrze że się odezwałaś. Zastanawiałam się co u Ciebie :) Fajnie że się przyzwyczajasz do nocnego czuwania, ale przy młodym to raczej w dzień nie odsypiasz? :)
Przyjaciółka już wyszła. Pogadałyśmy sobie serdecznie - dawno się nie widziałyśmy i sporo zaległości się zebrało :)
Teraz zmykam zmyć urodę i do łóżka przed tivi.
Spokojnej nocy!
 
PolaNegri JAKIMŚ CUDEM NA DRUGI DZIEŃ JESTEM WYPOCZĘTA. STRASZNIE RWĄ MNIE NOGI I BOLI POD ŻEBRAMI. TAK MI SIĘ TEN GRUDZIEŃ BĘDZIE CIĄGNĄŁ. KURDE SZKODA, ŻE NIE MOŻNA JAKOŚ PRZYŚPIESZYĆ CZASU.
 
Cukiereczek - dbaj o siebie, nie ma żartów.
A co do spania to ja się kładę do łóżka ok 1.00 a później z boku na bok tak do 3.30-4.00 i oczywiście siusiu w międzyczasie z 8 razy.

Gabryś - Ty maleńka to trochę przystopuj z tym sprzątaniem bo naprawdę już musimy uważać.
 
kasia - niby tak, ale hyba jestem zahartowana, i swoja droga nie wytrzymałabym nie sprzatajac, bo drazni mnie cos takiego.. wydaje mi sie ze mam brudno..
 
Cukiereczek nooo Kochana cieszę się że w końcu się odezwałaś!! Martwiłam się o Was!!!

mam pytanko.. czy któraś z Was płaciła kiedyś przez PayPal?? jeżeli tak to mam pytanko czy bardzo skomplikowana taka forma płatności jest?
 
reklama
Gabryś - oj... widzę tu pierwsze symptomy pewnej choroby :-p a ciuszki w szafkach poukładane kolorami ? :-)
Dorotka_23 - odwiedziłam Twojego bloga i przeczytałam jednym tchem, świetnie piszesz.

Dobra idę do wanny, muszę umyć włosy aby się jutro prezentować na szkole rodzenia :-)

Dzięki za miły dzień w Waszym towarzystwie, słodkich snów.
 
Do góry