reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2012

Alka- tylko, ze ja tu nie mam swojej przychodni. Lekarza rodzinnego mam jak narazie w Wadowicach i teraz chce sie przepisac gdzies tutaj. Czyli mam zadzwonic w sprawie poloznej tam, gdzie ja sie zapisze do lekarza rodzinnego? :-)
 
reklama
Witajcie, po dziwnej dla mnie nocy.. nie dość że zasnąć długo nie mogłam bo nagle w pokoju jakoś duszno było to później przyśnił mi się wielki pająk i wyskoczyłam z łóżka jak oparzona więc P. mnie przygarną i prawie że leżąc na nim dotrwałam do rana..
Melisa u mnie jest tak z położną, że szpital informuje daną przychodnie z której będzie przychodziła do mnie położna środowiskowa więc nie muszę iść, ale oczywiście mogę sobie to szybciej załatwić sama ;)
Strzyga super że już jesteś w domu, to teraz spokojnie czekaj do stycznia ;D

Właśnie smażę znienawidzone żeberka na obiad dla P. mi pozostają na dziś jajka ;)
 
Ostatnia edycja:
Witam Styczniowe Mamusie!
Od dłuższego czasu podczytuję Was bardziej lub mniej regularnie i wreszcie postanowiłam dołączyć. Czekam na córeczkę, która ma się pojawić w połowie stycznia. To moja pierwsza ciąża, tyle pytań, wątpliwości.... i dlatego lubię tu zaglądać, bo stworzyłyście niezłą skarbnicę wiedzy:) Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona.

Na początek chciałabym poruszyć temat, który już wcześniej się przewijał. Czy planujecie poród w wodzie albo może któraś z Was rodziła w ten sposób? Ostatnio zaczęłam się nad takim porodem zastanawiać, ale nie znam nikogo, kto miałby doświadczenie w temacie.
 
hej monaj, fajnie, zes sie ujawnila:-D

ja mialam wielkie checi na rodzenie w wodzie, ale jak sobie troche w wannie posiedzialam to bardzo szybko z niej wyskoczylam. Nie odpowiadalo mi to, strasznie mnie denerwowalo, moze dlatego, ze mam wodowstret;-)wiec moimi doswiadczeniami sie nie sugeruj
 
Melisa, w naszym przypadku było tak, że jeszcze jak byłam w szpitalu, to mąż zgłosił w przychodni urodzenie dziecka, czyli zapisał do naszej przychodni, no i automatycznie położna też się szybko u nas w domu pojawiła.
Alka, położna przychodzi 5-7 razy? Fajnie by było, u mnie przy starszym synku, przyszła 2 razy, a i tak moich okolic intymnych nawet nie zajrzała. Na szczęście dzieckiem się w miarę interesowała, sprawdziła pępek, no i cały wywiad przeprowadziła.. A o tym że do ciężąrnych mogą przyjść, to nawet nie wiedziałam..
Witaj Monaj. Ja wiem że u mnie w szpitalu jest możliwość skorzystania z wanny, ale tak jak ty, nie znam nikogo kto by już to miał za sobą, więc sama nie wiem, no ale podobno mniej boli..
Teraz zmykam bo idę do rodziców, no a potem po mojego przedszkolaka.
Pozdrawiam wszystkie ciężarówki będące w bólach...
 
Cześć Monaj
Ja radzę dowiedzieć się jak to wygląda w szpitalu, w którym chcesz rodzić. Bo procedury są różne i czasami odbiegają od naszych wyobrażeń. Np. określają całą listę przeciwwskazań albo do wody pozwalają wchodzić gdy poród jest już w zaawansowanej fazie (żeby nie zahamować postępu porodu). Poza tym w wannie nie siedzi się cały czas tylko wchodzi na krótkie cykle. Poziom wody zwykle nie przekracza pępka. No i rzadko poród kończy się w wodzie...
Na pewno woda baaardzo pomaga się rozluźnić. Ja 99% porodu spędziłam w domu z mężem i trochę z położną, więc z wanny i prysznica korzystałam kiedy tylko miałam ochotę i wiem, że to pomaga.

Ale jeszcze raz namawiam - dowiedz się w szpitalu bo u Ciebie może to wyglądać nieco inaczej...
 
Melisa zadzwoń tam gdzie będziesz z dzidziusiem chodzić, oni Cię pokierują...

kama to dziwna ta Twoja położna, ale jak wiadomo ile ludzi tyle zachowań - mnie od razu sama z siebie poinformowaała, że tyle się wizyt należy, jeśli oczywiście będę chciała i w szkole rodzenia mówili to samo.... żeby się domagać tego bo to po prostu się należy - skłądki płacimy niemałe co miesiąc więc warto z tego skorzystać.. podobnie w ciąży, ona mi wspomniała, że opowie o porodzie, sprawdzi wyprawkę co mam a co warto dokupić, pokaże kilka ćwiczeń ...
 
Witam

Justys kurczę, za czesto Cie boli. Jedz do lekarza. Ja miałam kryzys w niedziele. Myślalam, ze będe ryczeć. Dzis na razie cisza. Magnez pomaga.
Ja za to nocka super. Tak mi sie spalo i nic nie bolalo tylko syncio cos nerwowo spał. W ogole ostatnio kręci się i wrzeszczy:eek:

Melisa czasem jest tak, że szpital informuje położną a czasem trzeba się samemu pofatygowac. Ja pojechałam w 1 ciąży do połoznej i nakresliłam jej termin porodu wziela nr tel ode mnie i potem wydzwaniała jak się czuję ale wizyty przed porodem nie miałam. Kazała mi tylko do siebie zadzwonić jak urodze. Urodzilam w srode i w poniedzialek była. 6 razy. W krocze mi nie zaglądała a chciala ale jak ozbaczyłam jej łapy to podziekowałam:tak:Mi na 2 wizytach kapała maluszka, pepek sprawdzala itd :) nawet z waga byla ale to byla stara baba upierdliwa ze hej.
Teraz idę do połoznej ze swojej przychodni do ktorej się zapisałam ale do niej z kolei trzeba jezdzic:eek:na szczescie to 3 minuty autem.

ale sie rozpisalam:-D

dla wizytujacych POWODZONKA
 
Witaj Monaj ;)
Co do porodu w wodzie nigdy o tym nie myślałam, chociaż jest w szpitalu możliwość skorzystania.. chyba jednak wersja rodzenia "normalnie" zawsze mi gdzieś w głowie siedziała i tak jest do tej pory.. chociaż zawsze może się coś zmienić w przyszłości ;D
 
reklama
Do góry