reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2012

a co powiedzieć na temat karmienia piersią w miejscu publicznym..bo powiem Wam, ze czytając artykuł w gazetce dla mam zauważyłam, że kobiety karmiące często nie rozumieją dlaczego ludzie dziwnie się patrzą...i oczywiście wiem, że karmienie piersią jest zupełnie naturalne...ale moim zdaniem może gorszyć ludzi, a w sumie nie samo karmienia, a co jego sposób...mnie osobiście przeraża widok mamy karmiącej publicznie:szok: cały czas mam przed oczami taką babę co przychodziła do nas do domku letniskowego na całe dnie (ona latem mieszkała w udostępnionej we wsi szopie i przychodziła do nas z dziećmi nad jezioro) i wypatroszała cyce na wierzch...powiem Wam, że wszyscy byliśmy tym zniesmaczeni, bo np. jemy sobie obiad, a ta baba bez skrępowania bach i wywalała te swoje dojce na widok publiczny nie zwracając uwagi, że mój tata siedzi obok, babcia czy inne dzieci (od kilkuletnich do nastolatków)...może dlatego mam z tym taki problem, bo karmienie piersią kojarzy mi się tylko w ten sposób...dlatego rozumiem osoby, które się bulwersują na widok mamy karmiącej w miejscu publicznym i w sumie dziwi mnie, że często kobiety nie myślą czy każdy chce oglądać czyjeś nagie piersi i przyznam, że takie podejście mnie trochę wkurza, bo jest zwyczajnie egoistyczne, a osobiście znam wiele kobiet co karmią piersią, ale nigdy nikogo nie stawiają w niezręcznej sytuacji, więc pełen szacun dla mam, które karmią swoje dzieci niepostrzeżenie, tak, że nic nie widać czy udają się w miejsce ustronne..


ja sama chcę właśnie być taką "cichodajką":D uważam, że karmienie jest czymś intymnym pomiędzy maluszkiem, a mamusią i cały świat nie musi o tym wiedzieć i się na to patrzyć:) ja sama będę chodzić do specjalnych pomieszczeń, odwracać się od ludzi, szukać ustronnego miejsca, albo chociaż przykrywać się pieluszką..
 
Ostatnia edycja:
reklama
ja tak jak Ty Anastazja :) będę zakrywać się pieluszką i karmić dyskretnie.. jakoś nie chciałabym żeby ludzie przechodzący oglądali moje cycuchy :) tak samo w szpitalu jak będzie ktoś znajomy a trzeba będzie nakarmić to poproszę o wyjście z pokoju :)
 
ja mam identyczne odczucia co do karmienia piersią, w ogóle krepują mnie pewne rzeczy i tak sobie ostatnio pomyślałam że jak np. będą w domu goście to ja dyskretnie wymknę się z maleńką do pokoju i tam ją nakarmię, jakoś chyba by mnie krępowało jakbym karmiła małą, a kolega by sobie siedział i się gapił :-D
Moja znajoma ma 4 miesięcznego chłopczyka i zupełnie bez krępacji wyciąga cyca i go karmi przy mnie, a ja wtedy nie wiem gdzie mam oczy wsadzić sama jestem skrepowana.
 
hehe..to cieszę się, że nie tylko ja mam takie odczucia, bo jak czytałam o karmieniu piersią publicznie to nikt (matki karmiące) w tym nic złego nie widział (no i ja też nie widzę jeśli robi się to dyskretnie)..ale ogólnie rozumiem, że ludzie nie muszą chcieć tego widzieć;P też sobie nie wyobrażam wywalić cyców przy znajomych:D:D
 
jestem zaje****a :-D właśnie usmażyłam sobie pierogi ruskie szt.5 BRAWO KASIU!!! na pewno dziecko potrzebuje takich kalorii o tej porze :-D i jak tu się później dziwić że się tyje hi hi
 
jestem zaje****a

:-D właśnie usmażyłam sobie pierogi ruskie szt.5 BRAWO KASIU!!! na pewno dziecko potrzebuje takich kalorii o tej porze :-D i jak tu się później dziwić że się tyje hi hi

:-D

Nie martw się ja jem chipsy :cool2:

Co do karmienia w miejscu publicznym to karmiłam i karmić będę, jak są pokoje dla matek z dzieckiem to z nich korzystam, jak nie ma to karmię tam gdzie mogę usiąść... żaden wstyd nie zatrzyma mnie w domu na całe dnie - z opcją wychodzenia na spacerek po karmieniu i przewinięciu... o nie :no:
Owszem jestem przeciwna pokazywaniu swoich piersi, a nawet zdarzało mi się gapiącym natrętom coś do słuchu powiedzieć, ale nigdy nie wystawiałam im cycków przed nos, bo raczej karmiłam dyskretnie... ale jak ktoś bardzo chce to zobaczy...
Co do szpitala to nikomu nie pozwalam się odwiedzać, chcę móc się swobodnie "wietrzyć" i goić... :-D
 
smacznego ;-) oczywiście ja też nie dam się zamknąć w domu bo niby dlaczego, a jak będę np. w centrum handlowym czy w mieście to na pewno znajdę ustronne miejsce i się przykryję pieluszką, ja nie będę skrępowana, a przy tym inni nie będą się czuć zniesmaczeni.
 
Dzień dobry :)
Jeśli to pocieszy nocne łakomczuchy to ja dzisiaj wstałam o 5:00 rano, ponieważ byłam głodna - obudziło mnie burczenie w brzuchu, więc pomaszerowałam do kuchni, wróciłam ze stertą kanapek, którą zaczęłam wsuwać już w drodze, po czym poszłam dospać jeszcze godzinę :)
Na temat karmiena myślę tak jak wiekszość, można to robić "publicznie", ale zachowując dyskrecję - zakryć pieluszką, albo jakoś się odrobinę mniej wyeksponować.. Byłam zgorszona, jak kiedyś w galerii widzialam babę z biustem na wierzchu, karmiącą w najbardziej ruchliwym miejscu. Można przecież usiąść gdzieś z boku i zrobić to jakoś bardziej subtelnie..
 
reklama
Witam porannie,
u mnie też dziś aktywny dzień.
Co do karmienia piersią w miejscu publicznym to ja oczywiście też zamierzam to robić ale tek jak piszecie w ustronnym miejscu lub czymś zakryta. Na początku mamy ten luksus, że będziemy rodzić zimą więć będziemy ubrane w kilka warstw i zawsze się znajdzie coś do przykrycia :tak: później latem to jakąś pieluszką.
Nie chciałabym aby ktoś obcy oglądał moje piersi albo gapił się na mnie i dziecko jakby miał zaraz coś "zwrócić"

Miłego dnia drogie mamusie
 
Do góry