reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2012

reklama
Marcia - gratulacje!!!

U nas wielka kicha:-( Szymonek złapał zapalenie ucha. Niewiarygodne jak w ciągu jednej nocy dziecko może się rozchorować. Wczoraj zdrowy i wesoły a dzisiaj leje się przez ręce. I znowu antybiotyk.
wiecie On nawet chory jest przesłodki. Rano woła :"Mamusia sipko do pani dontol bo Simona ucho boli" Ja na to :czekaj - ubiorę się a On. "Nie cieba ubiejać tyko sipko do pani dontol bo ucho boli".
Miał maluch rację - popędziliśmy i o 7:30 wbiliśmy się w jedyne wolne miejsce tego dnia.
 
Marcia gratulacje :)))
Strasznie Ci zazdroszczę, a ja jutro właśnie jadę przełożyć obronę na luty bo przez ten szpital nie wyrobiłam się z pracą i moja Pani promotor kazała mi przełożyć obronę i teraz odpoczywać :/,, zawsze to trochę mniej strrsu..
 
reklama
No kochane jesteśmy po wizycie - ja i mój 600gramowy synek mamy się dobrze :)
Jest śliczniutki, zdrowiutki i najkochańszy na świecie... Nawet pomimo tego, że wiercił się jak oszalały :p
Zaraz wkleję w odpowiednim wątku jego fotki :)

aaaaaaaaa i dziękujemy za kciuki :)
 
Do góry