Klavell...no to dobrze masz
ja tez mam juz wakacje, ale to dzieki studiowaniu
Agatulka,,za ta kanapke z watrobka i cebulka,a obok truskawkami to podziwiam
mnie zemdlilo na sama mysl
ja nie mam zadnych hardcorowych polaczen
Alka
my z rodzicami jedziemy po siostre do warszawy na lotnisko i smigamy do zakopca...pogoda nie dopisze, ale we wzgledu na mnie i tak odpadaja wycieczki po gorach
wiec bedziemy rozbijac sie po knajpach
wyjazd zaplanowany byl juz od kilku miesiecy, wiec nie ma co marudzic
a ja dzis o 19:30 mam swoje pierwsze usg
wreszcie zobacze moje dziecko
dowiem sie, ktory to tydzien
zdecydowalam pojsc do mojej lekarki, bo moja mama jeszcze ich gabinet polecala
a teraz smigam mamuski na badanie 'stopnia czystosci pochwy'
fajnie brzmi
tylko wpierw musze do mojej lekarki pojsc, bo nie dala mi polozna naklejki na skierowanie...no nic...caluje Was mamuski w wasze pielne brzuszki
Ktoras z Was sie pytala o mamy studiujaco-pracujace i ja chyba do takich mam sie zaliczam; chociaz nie do konca,bo nie dostaje pienieznego wynagrodzenia za moja prace
wiec ja studiuje dwa kierunki dzienne i jeszcze w ramach wolontariatu opiekuje sie ta moja starsza Pania