Witam, już myślałam że nie dam rady Was doczytać do końca.
fanaticus, witam ja też od niedawna na forum :-)
Mnie dziś dzień strasznie przeleciał, dobrze że chociaż parę rzeczy udało mi się na wieczór przeprasować - zawsze to kilka do przodu. Teraz pędzie już spać bo Synciu obudzi mnie skoro świt no i trzeba jakoś funkcjonować.
Ja po macierzyńskim też musowo do pracy bo bez tej pensji nie damy rady opłacić rachunków, kredytów no i dzieci wyżywić :-) Zobaczymy czy babcia da rade zająć sie dowam szkrabami , jak nie to trzeba będzie coś pokombinować, bo na przedszkole starszy będzie jeszcze za mały (będzie miał 2 latka) a żłobka u mnie nie ma :-( oj ciężko "mlodym" rodzicom u nas...
fanaticus, witam ja też od niedawna na forum :-)
Mnie dziś dzień strasznie przeleciał, dobrze że chociaż parę rzeczy udało mi się na wieczór przeprasować - zawsze to kilka do przodu. Teraz pędzie już spać bo Synciu obudzi mnie skoro świt no i trzeba jakoś funkcjonować.
Ja po macierzyńskim też musowo do pracy bo bez tej pensji nie damy rady opłacić rachunków, kredytów no i dzieci wyżywić :-) Zobaczymy czy babcia da rade zająć sie dowam szkrabami , jak nie to trzeba będzie coś pokombinować, bo na przedszkole starszy będzie jeszcze za mały (będzie miał 2 latka) a żłobka u mnie nie ma :-( oj ciężko "mlodym" rodzicom u nas...