cześć dziewczyny!
widzę, że Wy pięknie wszystko sprzątacie
ja w sumie też
pomimo, że powinnam leżeć puściłam pralkę i ogólnie ogarnęłam..ale z odkurzaniem i myciem podłóg czekam na P...czasem wkurza mnie to, że on zupełnie nie zabiera się sam do sprzątania...;/ wszystko ja robię...w sumie lekkiego focha na niego złapałam...bo rano zaspał na zajęcia i szedł dopiero na 15...ja mam leżeć i odpoczywać, a ten pawian nie pomyślał nawet, żeby przynieść mi jedzenie, żebym mogła sobie zrobić...ale stwierdziłam, że nic mu nie będę mówić (za to on oczywiście wypomniał, że ja ciągle leżę i NIC nie robię...)...P poszedł na uczelnie, a ja do sklepu...jak teściowa mnie pod domem zobaczyła to wielkie oczy zrobiła co ja tu robię...że leżeć powinnam...no i powiedziałam jej, że głodna byłam, a P. poszedł na uczelnię i żadnych zakupów nie zrobił...i tylko dziwnie się popatrzyła (mam nadzieję, że P. dostanie opieprz), a później przyniosła nam obiad...
co prawda ja swój już nastawiłam, ale będzie na jutro
ehh...pożaliłam się trochę i już mi lepiej na serduchu
Niki...kurcze...Ty to zawzięta jesteś
ja zawsze mówiłam, że chcę niespodziankę, ale jak okazało się, że jestem w ciąży to nie mogłam się doczekać kiedy dowiem się kogo noszę
miał być Stasiek z mojego przeczucia, ale okazała się Hanka (dopiero w 22 tygodniu chyba)
bo wcześniej się maskowała
Strzyga..mamie P. przez całą ciążę usg pokazywało dziewczynkę, a przy porodzie okazało się, że chłopak jest
i mój P. biedny na początku nosił tylko różowe ubranka z kokardkami
Fazerka z wózkiem się nie daj
walcz o swoje;D