reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2012

reklama
cholindzia ja też ostatnio wcinam sporo słodyczy, zwłaszcza w nocy :szok: wstaję na siusiu i siup do szafki słodyczowej po ciasteczko (chyba muszę tą szafkę zlikwidować) a dzisiaj mam taka ochotę na colę że masakra, obiecałam sobie że coli nie tknę ale nie mogę, muszę chociaż łyczka :zawstydzona/y: mam nadzieję że moja królewna wybaczy mamusi chwilę słabości ;-)

Przed chwilą złapałam mojego kota i wsadziłam go do wanny, no taki brudny wrócił z dworu że nie mogłam na niego patrzeć, brudas jeden :angry: i zadrapał mnie :angry: teraz siedzi i się liże.
Nastepnym razem niech pomyśli że należy do domu wracać czystym :-D:-D:-D
 
venus ja zajadam się słodyczami od początku ciąży, zdarzają mi się przerwy dwu dniowe:-) Ale póki co w boczki nie idzie, hihi.
Anastazja mnie też przeszkadza kurz na szafce, nie umyta szklanka, albo jak mój D. zrobi mi rewolucję w łazience, potrafi tyle ciuchów rzucić mi na pralkę, że ja czuje, że nie mam miejsca w łazience;-)

Kasia ty szorujesz kota?:eek: Ręce masz całe?:-) Moja kicia właśnie padła:-) biegała za piłeczką i leży na stole jak pyza:-) A łyk coli ci nie zaszkodzi;-) Ja też miałam nie pić, ale nie umiem się powstrzymać i dużo popijam.

 
Sarat...ja też kiedyś oglądałam I didnt knew I was pregnant...niektóre przypadki to masakra jakaś...
D

najlepsze jest to, że właściwe wszystkie miały objawy jak mdłości, przybieranie na wadze, nieregularny okres ale nie kojarzyły, że to ciąza- trochę taki naciągany ten program...dziś też oglądałam i było, że babka poszła do wc i do sedesu urodziła dziecko...:-)
 
Justyś;D jeden z moich kotów uwielbiał się kąpać:D i kąpał się ze mną wielokrotnie:p woda go fascynowała:p jak słyszał tylko, że wodę zaczynam napuszczać do wanny to był pierwszy:D:D teraz mu trochę przeszło:p ale nadal w jeziorze w upale lubi pobrodzić i rybki połapać:D drugi za to na widok wody bierze nogi za pas:p
swoją drogą dobrze to określiłaś:D jak widzę brudne ubrania, naczynia to od razu mam wrażenie, że jakoś mało miejsca mam...i że jeszcze ciężko mi się oddycha i skupić się nie mogę:D:D

Ewelina....powiem Ci, że ja osobiście znam przypadek, że laska o ciąży dowiedziała się pod koniec sierpnia...a w pierwszym tygodniu października urodziła terminowo, zdrowego synka..:szok: i co ciekawsza leczyła ją ginekolog na nieregularne cykle przez całą ciążę...:szok:
 
Ostatnia edycja:
Anastazzja mi się wydaje, że to przez brzuszek, klaustrofobia łapie nas:-)
To pierwszy raz słyszę o takim kociaku.:-) Moja kicia lubi siedzieć na wannie jak się kąpie i obserwuje mnie:-) a jak chce pić to w zlewie skrobie, żeby jej nalać.

 
hehe Może ma jakieś geny z innego stworzonka:-)
Haha ja mam kotka jednego na korytarzu, jak go wpuściłam wczoraj z dworu, to z radości przywalił głową w ścianę i poleciał na górę, taki z niego głuptasek:D:D
 
Ostatnia edycja:
Witam :-)

Wy tu o jedzonku, a ja tez sie przez ten weekend strasznie najadlam roznosci. A teraz wlasnie podjadam ptasie mleczka, bo mnie tu kusza i zaraz pewnie znikna :-)

Milego wieczoru! :-)
 
reklama
i nie wytrzymalam musze napisac bo mi sie nudzi :( lezy tutaj ze mna dziewczyna ktorej sacza sie wody jest nizej o tydzien mniej odemnie i ma bardzo male dzieciatko tylko jeden kilo...
 
Do góry