reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2012

hej
pati.. prawdopodobnie na zapachy z lodówki pomaga szklanka wody wstawiona do niej i co jakiś czas wodę wymieniać na świeża.

mnie tez dogoniły mdłości ale jakoś dziś jest spokojnie. najbardziej mdli mnie wieczorami. z rana jest ok.
jednak i ta duchota daje mi popalić. jestem cały czas zmęczona. i jakaś tak rozbita. na nic tak naprawdę nie mam ochoty. najchętniej bym sie położyła przed tv i bezmyślnie pstrykała po kanałach az by mnie tyłek rozbolał od leżenia :) ale sie nie da bo przecież mam zbója. a wiec spędzam mnóstwo czasu na podwórku ganiając sie z tylu dziecia :)
ale dalej nie mam ochoty nic jeść ciepłego. żyła bym tylko na kanapkach.
 
reklama
hej
jestem cały czas zmęczona. i jakaś tak rozbita. na nic tak naprawdę nie mam ochoty. najchętniej bym sie położyła przed tv i bezmyślnie pstrykała po kanałach az by mnie tyłek rozbolał od leżenia :) ale sie nie da bo przecież mam zbója. a wiec spędzam mnóstwo czasu na podwórku ganiając sie z tylu dziecia :)

jakbym siebie widziala:-D
 
ja jeszcze przed ciążą robiłam posiewy - wyszły mi w pochwie i szyjce 2 bakterie e coli i enterococcus faecalis, 2 ginów powiedziało mi, żebym się tym nie przejmowała a ja jednak się przejmuje? miała ktoraś może takie cholerstwo tez?
 
na smrodzik z lodówki najlepsza gazeta wyborcza:D ognisc i wstawic:) poszłania wszystko wymienic co 2 dni:)

Niech ten moj chlop juz jedzie bo chyba mu sie ciaza moja udzieliła bo marudny strasznie...
 
Ostatnia edycja:
Asteria nie tylko twojemu sie ciaza udziela moj tez chodzi i marudzi jak stara panna a ze u nas dzis swieto to musze go znosic caly dzien.Wlasnie poszedl nadasany do kuchni bo nie chcialam mu upiec steka i robi go sobie sam ja ucieklam do pokoju corki bo od tego smrodu mnie juz mdli.:no: A co do zapachow z lodowki u mnie dokladnie tak samo nawet na sama mysl ze mam tam zajrzec robi mi sie niedobrze.Wczoraj wszystko wypucowalam na blysk i za rada mamy wlozylam gaze nasaczona woda z sokien z cytryny zobaczymy jak bedzie bo dzis jeszcze do lodowki nie podchodzilam.Jak nie pomoze to wyprobuje twoj sposob tylko nie mam pojecia skad wezme wyborcza ale moze znajde podona gazete o mniej wiecej takiej samej strukturze papieru.:-)
 
Ostatnia edycja:
Aga, ten stek to nic. Jestem w stanie zrozumieć faceta, który ma ochotę na stek. Ale takiego, który się obraził, bo w domu nie ma sucharków? :p
 
reklama
Jak jesteśmy przy historiach z naszymi facetami:

Na ostatniej wizycie wpatrujemy się w trójkę (ja, mój M i pani Dr) z rozrzewnieniem w monitor USG:

P.Dr: No i tutaj popatrz, tatuś, to jest macica, to pęcherzyk żółtkowy, to dzidzia, a to pulsujące to serduszko. Tyle tego wszystkiego siedzi w brzuszku żony.
Mąż: A może chodzić?
P. Dr. (totalna konsternacja): Yyy... No wie pan, na tym etapie, to trudno jeszcze mówić nawet o porządnych rączkach, czy nóżkach, więc chodzić to jeszcze nie bardzo...
Mąż (z jeszcze większą konsternacją): Ale ŻONA czy może chodzić, czy ma leżeć...?

I czyż on nie jest kochany!?!?
 
Do góry