reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2012

a Wy cały dzień o jedzeniu.

Co do spóźnialskich chłopaków: ja wkraczając w krąg znajomych mojego S. musiałam przyzwyczaić się do spóźnień. Im wszystkim się wydaje, że wszyscy będą na nich czekać. Ja spóźnień nie lubię a tu proszę - jechaliśmy kiedyś większą grupą, która się zbierała po drodze, do Pragi. I ja z S. mieliśmy przystanek na kilka godzin w Krakowie, tam dołączyli do nas dwaj koledzy S. i dalej do Wrocławia. No i szliśmy na dworzec w Krakowie, za 30 min miał być pociąg. Zero biletów, nic. No i pech chciał, że po drodze była knajpa z piłkarzykami - a to są dodatkowo świrusy, jeśli chodzi o ten sport. No i piwko, rundka meczu (a właściwie chyba z 10 rundek), a ja drgawek dostawałam.
I tak jest zawsze.
Ludzie mają po 30 lat a dalej takie spóźnialskie ciapy.

WYpiłam pepsi, zjadłam sernik a Wera nadal cicho siedzi. Tzn muska mnie delikatnie, ale to bardzo słabo. No i nie wiem.
 
reklama
Hey dziewczynki :-) Wróciłam z wycieczki po sklepach i od lekarza. Powiedział mi, że moje bóle brzucha to nic groźnego i sprawdził mi ph wydzieliny i jest ok. Jak to stwierdził, ból brzucha to ja dopiero poczuję w styczniu :D
Noo i się dowiedziałam nareszcie, że będę miała małego Boryska :-) Obstawiałam córeczkę, ale cieszę się i tak. Przekonywałam przez godzinę mojego D. że będzie Borys, yhh w końcu się uspokoił i przystanął na moje imię. W nagrodę kupiłam mojemu synusiowi bodziaków w pepco :)
 
Justyś to super, Borys ładne imię najważniejsze że zdrowo się rozwija. I jak D. przekonany? :)
Mi mój drogi P. nie chce wybaczyć tego że zażartowałam "ciekawe czy do kolejnego usg synek będzie synkiem" i mówi że mu całą radość odebrałam, ale pocieszam go że będzie facet 100% jak tatuś ;) jednak jak się tuli do brzucha to wspomina że mogłam tego nie mówić..

była dziś u mojej mamy koleżanka "mądra rada" i jak dowiedziała się że miałam takie pobolewania brzucha to wydała opinie na temat tego, że mam brzucha nie masować i nie dotykać bo to szkodzi.. możliwe ale nie wyobrażam sobie nie dotykać mojego dziecka..
 
Bakalia to prawda, że brzucha nie należy głaskać, czy masować, ale tylko jak pojawiają się skurcze. Ja jak leżałam na patologii to mnie piguły nastraszyły, że mam brzucha nie przytulać jak chcę mieć to dziecko, a później lekarz opieprzył pigułę :wściekła/y: Jak się okazało takie masowanie może wzmóc akcję skurczową, ale jeśli takowej nie ma to głaskanie jest bardzo wskazane, żeby uspokoić fikającego maluszka lub uśmierzyć ból, bo nieraz takie głaskanie pomaga w rozluźnieniu mięśni brzucha. Więc przytulaj maleństwo do woli jeśli tylko masz na to ochotę.
 
reklama
Do góry