reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2012

reklama
U mnie też się jada barszcz z ziemniakami, a na święta z uszkami mojej mamy czy krokietami teściowej-ale wtedy do picia raczej. A ziemniaczki ze skwareczkami to ja zawsze daję, jak zupkę z botwinki robię-pycha:-).
 
mi sie zaraz kalafior rozgotuje.. :| czekam na meżulka aż wróci z pracy... już powinien być! Łobuz jeden!
kalafiorową bym zjadła;D
tak przeczytałam Twój post i przypomniało mi się, że mój mężczyzna to na czas był tylko na początku naszej znajomości potem jak już byliśmy ze sobą to nigdy mu się nie zdarzyło przyjechać czy przyjść na czas ;D
 
haha...Bakalia to tak jak u mnie:D:D:D

Fazerka to wyciągnij kalafiora;) jak mężulek przyjdzie to wsadź go na minutkę do wrzątku:)

ja też czekam na swojego:p o 17 miał być, czyli ma jeszcze minutę:D bo u mnie 16:59 na zegarku:p ale znając go będzie gdzieś za 30 minut:D

u mnie jutro kalafiorowa albo ogórkowa będzie:D bo mam na te dwie zupy ochotę już od jakiegoś czasu:D:D
 
ja też czekam na swojego:p o 17 miał być, czyli ma jeszcze minutę:D bo u mnie 16:59 na zegarku:p ale znając go będzie gdzieś za 30 minut:D

ja wczoraj pisałam do P. kiedy będzie bo nie wiedziałam na którą obiad zrobić.. mówił że na 18.00 to ja dalej w łóżku leżałam.. a on o 16.00 mi sms że będzie normalnie.. i leciałam z góry na dół do kuchni (teściów) żeby ziemniaki wstawić i mięso smażyć.. porażka z tymi facetami! na szczęście ziemniaki się ugotowały na czas ;D

do soboty odpoczywam od P. ;)
 
reklama
To mnie pocieszyłyście dziewczyny, że nie tylko mój taki spóźnialski :)
I dołączam do Anastazji bo ja też jeszcze zupełnie nic dla siebie nie mam, dla małego zresztą też. Cały czas mam takie dziwne poczucie, że jeszcze mnóstwo czasu przede mną :)
A jutro jadę na zjazd do Warszawy więc już sobie wyobrażam te min 15 stron to przeczytania w poniedziałek rano :)))
 
Do góry