Styczeń 2012

[Gabryś]

Justys - ahh jasne, swego czasu moj facet pilnowal bym nie pila coli bo mialam mega ochote i pilam codziennie, przez chwile sobie darowalam, ale teraz to silniejsze ode mnie i on to widzi, wiec juz mi az tak nie broni
czytalam na jakims forum nawet ze dziewczyny pily w ciazy rowniez kiedy bylo im niedobrze, wtedy sie poprawialo.

 

[maggieness]

Dla mnie to wózek musi być taki jaki ja chce, bo to ja z nim chodzę wszędzie i prawie zawsze...

Natalka używała Bartatina Jedo na paskach i pompowanych kołach 2 w jednym... gondolka jest super i polecam, a spacerówka kompletnie mi nie podchodzi...
http://static2.skapiecstatic.pl/393077-1-1-6.jpg

Polecam moją najukochańszą spacerówę Espiro Magic4. W swojej cenie jest to wózek super hiper fantastyczny, niestety nie dla wysokich mam.
http://p.*********/i2/p_new/18/51/wozek-baby-design-espiro-magic-4-pomaranczowy_0_b.jpg

Teraz jako gondolkę zakupiłam wózek "rok po roku" dwuosobowy phil & teds, baaaardzo baaaaardzo cudowny. Teraz Nacia w nim jeździ sama... a jak dzidź się urodzi to dołożę 2 siedzenie i będę wozić dwójkę.
http://www.usababyct.com/images/Phil-Teds-buggy-Positions.jpg

Jakby któraś miała jakiś mniej zamożnych znajomych to jedo mam do sprzedania za 300zł , a espiro do oddania... za koszty przesyłki.

Szczegółowo mogę wysłać opis jak któraś jest zainteresowana... bo wózki są używane i mają swoje wady - odpowiednie do cen :-)

 

[bakaalia]

ten wózek dwuosobowy troszkę dziwnie wygląda, ostatnio podobny prowadziła babeczka w mieście ale dzieci niestety się kłóciły, bo to które siedziało z tyłu nie widziało nic i popychało te z przodu..

cola.. heh ja nigdy nie lubiłam bo zawsze zostawiała dziwne uczucie na zębach.. dlatego w ciąży nie miałam problemu, ale za to mam ochotę na gazowane tyle że sama nie umiem określić na co dokładnie przez to nigdy nie mogę trafić w swoje zapotrzebowanie..
dodam jeszcze że jedyne bez czego teraz się obejść nie mogę to draże kokosowe albo orzechowe... uwielbiam! a w ciąży taka ochota na nie, że to aż śmieszne..

 

[lajtway]

JustYs21 ja w poprzednim mieszkaniu miałam podobnego właściciela, ale to było akurat miłe i wiem że z troski, bo mieszkanie studenckie, a on poczuł się do roli naszego "patrona"

Co do opieki nad dzieckiem to ja sama planuję sobie ze wszystkim radzić - do pół roku, potem wracam niestety do pracy. Zastanawiam się tylko jak to jest ze żłobkami.. Trochę się serce kroi zostawiać takiego malucha z obcymi ludźmi, w obcym miejscu, ale nie mam alternatywy. Któraś z Was miała taką sytuację?
Ja nie wiem jak to wychodzi w praniu i szczerze mówiąc, boję się trochę. Najchętniej siedziałabym z dzieckiem w domu jak typowa matka-kokocha do skończenia dwóch latek i dopiero wtedy do przedszkola je posłała, ale taka opcja odpada.

Kochana, jeśli mówidsz o żłobku państwowym to nie ma szans- na dzień składania podań dziecko musi mieć rok skończony- w niektórych ewentualnie 11 mcy.Podaniaskłąda się w kwietniu. Znam ten ból bo moje małe czupiradełko teraz zapisywałam dozłoba
Ja na uczelnię wróciłam 8 dni po porodzie i teraz też nie chce robić przerwy. Mieszkamy sami z mężem i da się to wszystko pogodzić- pozamieniałam się na grupy na studiach i jakoś na zmainę dawaliśmy rady. Mamy też moją kuzynkę która pomagała nam w sytuacjach awaryjnych i teraz też oferowała się z pomocą

A mieszkamy- na szczęście sami. Z dala od teściów i mojej mamy- kocham i mamusię i teściów bo są cudowni ale nawet kota można zagłaskać;-) Pokazac naszą Lidusię pojechaliśmy jak malutka miała 3 tyg- ominęło mnie sprzątanie i nadskakiwanie gościom;-) A tak serio to czułam się dobrze tylko w trójkę w naszym mieszkanku. Każda z nas wie czego jej będzie potrzeba.

Rybkę karmilam cycem 9 miesięcy i powiem Wam że ten patent z karmieniem przez tatusiów rzczej nie wypali. Mój A. po prostu nie słyszał jak mała się w nocy budziła-i tak mam podobno większość męzczyzn. Mnie budził najmniejszy szelest. Odsypiałam sobie w soboty- A. zabierał mi małą a ja spałam ile miałam ochotę- to były takie moje poranki:-) W miejscach publicznych chyba nigdy niekarmiłam- jakoś nie było takiej potrzeby po prostu- karmiłam przed spacerkiem i zazwyczaj nie łaziliśmy więcej niż te 3 godziny. Ale nie razi mnie jak inni karmią np w centrum handlowym

 

[Antonufka]

lajtway no tak, Polska jest przecież rajem dla matek. : /
Nie wiem jeszcze jak to zorganizuję, muszę dowiedzieć się jak to wygląda u mnie, ewentualnie jakie ceny prywatnych żłobków i jakie są progi wiekowe. Jak dotąd znalazłam tylko takie, co przyjmują dzieci od 9 miesięcy. Ceny też rewelacyjne, bo od 700 zł miesięcznie wzwyż.
Ale jak ktoś nie ma wyjścia to trzeba.

 

[JustYs21]

Ja dzisiaj pierwszy raz piję colę od ponad dwóch miesięcy;-)
Pierwsze miesiące w ciąży ja miałam tak ochotę na piwo, zapach i smak chodził za mną dzień w dzień. To wąchałam jak mój pił:-) i nagle przeszło mi.
W ogóle pierwsze parę tygodni niewiedzy o ciąży to miałam najlepsze imprezy na jakich byłam;-) Chyba musiałam się wyszaleć, żeby teraz już być grzeczna

 

[ewelina26k]

astrid - i ile w sumie wyszedl ci koszt? ;>

tak nawiasem, to ja jakis czas temu wypelnilam krotki formularz na jednej stronce,
i wlasnie przed chwila dostala miniaturki kosmetyków dla dzidzi johnson's baby
szamponik, krem na odparzenia, balsam, i cos tam jeszcze
ucieszona jestem hehe

mi też przysłali, mała próbka a cieszy, ja ogólnie lubie takie próbki jak są oczywiście do wykrozystania

 

[lajtway]

Niestety... Ceny powalają, to fakt. Ale jak nie my to kto? Damy radę, zobaczysz

 

[ewelina26k]

Kochana, jeśli mówidsz o żłobku państwowym to nie ma szans- na dzień składania podań dziecko musi mieć rok skończony- w niektórych ewentualnie 11 mcy.Podaniaskłąda się w kwietniu.

ale to chyba od regionu, teraz moja koleżanka zapisywała jak jest jeszcze w ciązy i dzidzia będzie w wieku 11 miesięcy szła do złobka- mam namyśli żłobek panstwowy. Ja też do tego samego żłobka planuję i idę w listopadzie

 

[bakaalia]

właśnie oglądałam filmiki z noworodkami, przebieranie kąpiel itd.. jeju jakie to sa maleństwa, chyba pomału zaczyna do mnie docierać że czasu co raz mnie i obaw więcej! ee..

justys co do piwa, ja nigdy nie lubiłam i nie piłam nic prócz redsów ale w ciąży jak P. pił to tak pięknie pachniało i miałam taką ochotę.. a on się śmiał tylko i mówił że nie mogę i już..