reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2012

Krupka, mnie mój gin skierował do innej lekarki, która zajmuje się cukrzycą. Po obejrzeniu wyników wypożyczyłam glukometr i dostałam receptę na paski. Przez 2 tyg. musiałam mierzyć cukier 4-6 razy dziennie i zapisywać wyniki oraz wszystko co zjadłam, wcześniej dostałam informacje o cukrzycy ciążowej i sposobie odżywiania. Po 2 tyg. miałam wizytę kontrolną, pilnowałam diety i wyniki były w porządku. Teraz mierzę cukier co 3 dni, albo jak zjem coś innego niż zwykle.
Obciążenie miałam 75g glukozy.
 
reklama
dziewczyny jak to jest z ta toksoplazmoza bo ja sie martwie :( jezeli bylam kiedys chora to nic nie szkodzi a jezeli teraz niedawno to co?? czuje sie dzis jakby ktos mnie w leb walnal....
 
Kurczę, cholerstwo takie ta cukrzyca... Ja też miałam wynik nieidealny, bo po 1h od wypicia 75g miałam 148, a po 2h - 136, ale moja ginka stwierdziła że to jest ok... Na wszelki wypadek przestałam się opychać słodkościami.

Właśnie wróciliśmy ze sklepu z farbami - od piątku wielkie malowanie, a ja do przyjaciółki na weekend :) Farby tyle kosztowały, ech... szkoda mi kasy było, ale mój tata podpuścił mojego M. że nie ma co ścian ciapać jakimś badziewiem i trzeba zainwestować w porządne farby :/ No to jesteśmy lżejsi o dobrych parę złotych...
 
Ja miałam robioną 50 i po godzinie miałam 145.

W ogóle muszę się poskarżyć chyba. Nie wiem co mam robić z moim lekarzem prowadzącym - chodze do niego od ponad miesiąca, byłam już 3 razy na wizycie i ani razu mnie nie zbadał. W poczekalni gadałam z dziewczyną, która jest w 39 tyg i na sobotę ma termin. Przeszła do szpitala tak jak ja - z prywatnego do państwowego, bo chce rodzić w tym szpitalu. tyle, że ona przeszła w 30 tygodniu. I też ani razu jej nie zbadał. dziś też!!
To chyba nie jest normalne, co? A prosić o badanie to jakoś tak głupio, w końcu sam powinien wiedzieć i pamiętać.
Następną wizytę mam 15.11, czyli za miesiąc.
Zastanawiam się nad zmiana lekarza, ale w tym samym szpitalu - nie będzie to głupie?

Poza tym on jest, jak już kiedyś wspomniałam, zza wschodniej granicy i chyba ciężko mu się wysławiać trochę po polsku. Albo coś myli. Np powiedział mi, żebym kupiła glukoze 50 i poprosiła w aptece (!!!!!!), żeby mi pani rozpuściły. A chodziło mu chyba o przychodnię.

No i mam dylemat troche.

Koleżanki z Warszawy - któraś z Was zna lekarzy ze szpitala na Madalińskiego?
 
Witajcie kobitki...Wczoraj odebrałłam wyniki z glukozy i wynik negatywny tzn ze nie mam cukrzycy ciazowej.Ciesze sie bardzo bo to znow jeden problem mniej...

Od dzis robimy remont w domku malujemy wszystkie pomieszczenia na biało a potem w sypialni zrobimy dwie sciany jasnozielone a drugie dwie zostawimy białe a obwod okna w kolorze czekoladowym kuchnia łazienka zostana białe a obwod okna rowniez czekoladowe....Salon biały i dwie sciany jasnozielone i obwod okien czekoladowe....

Na dzis juz skonczylismy bo jestem padnieta....
 
Fiona musisz wstawić zdjęcia po tym malowaniu bo te kolory brzmią dość intrygująco:) a swoją drogą to ja uwielbiam malować:D tak jak było kiedyś w reklamie duluxa czy jakiejś tam farby, że facet idzie na spacer z psem i wraca do przemalowanego mieszkania.. u mnie to podobnie wygląda. Zdażyło sie parę razy, że Ł wrócił do domu z pracy i zobaczył np. czerwone ściany:p
 
reklama
Fiona musisz wstawić zdjęcia po tym malowaniu bo te kolory brzmią dość intrygująco:) a swoją drogą to ja uwielbiam malować:D tak jak było kiedyś w reklamie duluxa czy jakiejś tam farby, że facet idzie na spacer z psem i wraca do przemalowanego mieszkania.. u mnie to podobnie wygląda. Zdażyło sie parę razy, że Ł wrócił do domu z pracy i zobaczył np. czerwone ściany:p

Oczywiscie ze wstawie zdjecia....Samom mnie to ciekawi jak to bedzie wygladac ...Moj M nic a nic sie nie sprzeciwia
 
Do góry