reklama
ewelina26k
Fanka BB :)
dziewczyny moje piersi są ostatnio gorące, i w ogóle takie max ciężkie się zrobiły, macie też tak?
tiramisu1976
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2011
- Postów
- 531
Dzień dobry
a ja walczę z przeziębieniem od czwartku i ciężko mi idzie...
ale dzisiaj nawet się wyspałam do 8.00...
zmykam na ciepłe mleczko z miodem...
rodzinnej niedzieli życzę... :-)
p.s. wczoraj kupiłam pierwszą rzecz dla Malutkiej: mięciutki kocyk w różowe kwiatuszki
a ja walczę z przeziębieniem od czwartku i ciężko mi idzie...
ale dzisiaj nawet się wyspałam do 8.00...
zmykam na ciepłe mleczko z miodem...
rodzinnej niedzieli życzę... :-)
p.s. wczoraj kupiłam pierwszą rzecz dla Malutkiej: mięciutki kocyk w różowe kwiatuszki
Cześć Dziewczynki.
U nas bardzo ciężki poranek Noc z resztą też...
O 2:30 dostaliśmy tel. że pracownik mojego M. miał poważny wypadek samochodowy za granicą, walczy w szpitalu o życie. Trzeba było poinformować rodziców chłopaka, ale w formularzu osobowym znaleźliśmy tylko ich adres zameldowania w Rzeszowie, natomiast dziewczyna która z nim pracuje twierdziła, że jego rodzina przeniosła się do Warszawy. Zero numerów kontaktowych, tylko znowu adres. Potrzebne były pilnie informacje dla lekarzy na temat przebytych operacji, alergii etc. poza tym chłopak jest nieprzytomny, a trzeba podjąć decyzję o ryzykownym transporcie do innego szpitala, więc wymyśliłam, że nie ma co kombinować tylko zadzwonić na policję do Rzeszowa i Warszawy, żeby wysłali kogoś do tych rodziców i poprosili ich o natychmiastowy kontakt z nami. W Rzeszowie uwinęli się w 20 minut, a w Warszawie oficer dyżurny stwierdziła, że... musimy im wysłać w tej sprawie pismo z prośbą o taką interwencję. Co za baba - zero empatii
M. już się zbierał żeby jechać pod ten warszawski adres, ale martwiliśmy się czy ktoś w ogóle otworzy - ja bym w środku nocy, czy nad ranem nikogo obcego do domu nie wpuściła.
Na szczęście zanim M. wyszedł zadzwoniła mama tego chłopaka - Bogu dzięki byli jednak w Rzeszowie.
Trzymajcie kciuki kochane za tego chłopaka, szczęście będzie mu baaardzo potrzebne
I pasy zapinajcie w aucie
A z dobrych wiadomości moja koleżanka w ciąży Ma już roczną córcię i ostatnio żaliła się, że od cesarki jeszcze nie dostała okresu, więc opierdzieliłam, że ma pójść do lekarza i zrobić z tym porządek, a w ogóle to może zacząć od zrobienia testu ciążowego No i wykrakałam!!! Koleżanka trochę przerażona, bo totalnie nie wie który to może być tydzień - w ostatniej ciąży brzuch zrobił się widoczny dopiero gdzieś w 7 miesiącu, a poza tym jej mąż przez ostatnie 3 miesiące przez większość czasu w rozjazdach. Oczywiście dziecko jest jego, ale dziewczyna się stresuje, że on się będzie zastanawiać jak to się mogło stać i kiedy
Za nią też trzymajcie kciuki.
U nas bardzo ciężki poranek Noc z resztą też...
O 2:30 dostaliśmy tel. że pracownik mojego M. miał poważny wypadek samochodowy za granicą, walczy w szpitalu o życie. Trzeba było poinformować rodziców chłopaka, ale w formularzu osobowym znaleźliśmy tylko ich adres zameldowania w Rzeszowie, natomiast dziewczyna która z nim pracuje twierdziła, że jego rodzina przeniosła się do Warszawy. Zero numerów kontaktowych, tylko znowu adres. Potrzebne były pilnie informacje dla lekarzy na temat przebytych operacji, alergii etc. poza tym chłopak jest nieprzytomny, a trzeba podjąć decyzję o ryzykownym transporcie do innego szpitala, więc wymyśliłam, że nie ma co kombinować tylko zadzwonić na policję do Rzeszowa i Warszawy, żeby wysłali kogoś do tych rodziców i poprosili ich o natychmiastowy kontakt z nami. W Rzeszowie uwinęli się w 20 minut, a w Warszawie oficer dyżurny stwierdziła, że... musimy im wysłać w tej sprawie pismo z prośbą o taką interwencję. Co za baba - zero empatii
M. już się zbierał żeby jechać pod ten warszawski adres, ale martwiliśmy się czy ktoś w ogóle otworzy - ja bym w środku nocy, czy nad ranem nikogo obcego do domu nie wpuściła.
Na szczęście zanim M. wyszedł zadzwoniła mama tego chłopaka - Bogu dzięki byli jednak w Rzeszowie.
Trzymajcie kciuki kochane za tego chłopaka, szczęście będzie mu baaardzo potrzebne
I pasy zapinajcie w aucie
A z dobrych wiadomości moja koleżanka w ciąży Ma już roczną córcię i ostatnio żaliła się, że od cesarki jeszcze nie dostała okresu, więc opierdzieliłam, że ma pójść do lekarza i zrobić z tym porządek, a w ogóle to może zacząć od zrobienia testu ciążowego No i wykrakałam!!! Koleżanka trochę przerażona, bo totalnie nie wie który to może być tydzień - w ostatniej ciąży brzuch zrobił się widoczny dopiero gdzieś w 7 miesiącu, a poza tym jej mąż przez ostatnie 3 miesiące przez większość czasu w rozjazdach. Oczywiście dziecko jest jego, ale dziewczyna się stresuje, że on się będzie zastanawiać jak to się mogło stać i kiedy
Za nią też trzymajcie kciuki.
fazerkamm
Fanka BB :)
Witam
Polcia kciuki zaciśnięte za chłopaka i za koleżankę.. oby chłopakowi nic nie było... achhh wypadki chodzą po ludziach :/
Gosia ja ćwiczę
u mnie dzisiaj rybka z grilla + pyszniutka sałata
Polcia kciuki zaciśnięte za chłopaka i za koleżankę.. oby chłopakowi nic nie było... achhh wypadki chodzą po ludziach :/
Gosia ja ćwiczę
u mnie dzisiaj rybka z grilla + pyszniutka sałata
reklama
Wiatam sie i ja w niedzielny poranek
Alka-co za niefart z tym mandatem, ale glowa do gory!
Pola-trzymam kciuki za tego chlopaka i za Twoja kolezanke
My z moim R wybralismy sie wczoraj do IKEI i kupilismy komode z przewijakiem dla malego. Ja oczywiscie chcialam jeszcze kilka rzeczy kupic, ale wiecie jak to facet na zakupach- niecierpliwil sie i wkurzal ehhh,wiec zakupy typu reczniczki, posciel zrobie sama, niech sie wypcha
Ale przynajmniej juz ciuszki poukladalam do szuflady ( cala jedna szuflada zapelniona!)
Milego jesiennego dnia! Pozdrawiam cieplutko
Alka-co za niefart z tym mandatem, ale glowa do gory!
Pola-trzymam kciuki za tego chlopaka i za Twoja kolezanke
My z moim R wybralismy sie wczoraj do IKEI i kupilismy komode z przewijakiem dla malego. Ja oczywiscie chcialam jeszcze kilka rzeczy kupic, ale wiecie jak to facet na zakupach- niecierpliwil sie i wkurzal ehhh,wiec zakupy typu reczniczki, posciel zrobie sama, niech sie wypcha
Ale przynajmniej juz ciuszki poukladalam do szuflady ( cala jedna szuflada zapelniona!)
Milego jesiennego dnia! Pozdrawiam cieplutko
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 272 tys
Podziel się: