WItam się
U mnie jest tak, że mój D. był ze mną na każdym dotychczasowym usg i nawet na jednej zwykłej wizycie, sam chciał iść, nie musiałam proponować, bo jak stwierdził " to nasza wspólna ciąża" i tak samo chce wszystko przeżywać jak ja A odnośnie jego traktowania brzucha...głaszcze, całuje, zasypia z ręką na brzuszku bardzo często, widać, że się cieszy
Wczoraj przyszły do mnie zamówione wkłady poporodowe i te majtki siatkowe O ile z majtek jestem zadowolona to te wkłady się okazały takie rozmiarowo jak największe podpaski...i teraz nie wiem chyba muszę inne kupić, ciężko i ocenić ile tego mi będzie potrzebne i jaki rozmiar. Może mamy które już rodziły mi coś podpowiedzą:-)
W przyszłym tygodniu przyjeżdza do nas teściowa z mężem i córką( siostra mojego D razem ze swoją małą córeczką), ponoć mają nam przywieźć duuuużo ubranek i taką huśtawkę dla niemowlaczka, coś jak kołyska która sama buja Fajnie, że do nas zawitają, nie mogę się już doczekać.
A póki co plan na dzisiaj mam taki, że będę sprzątać w szafkach, niepotrzebne rzeczy wywalać i zamierzam zwolnić jedną szufladę i jedną szafkę na rzeczy maluszka jeszcze Okropnie jestem ciekawa czy mi z tego cokolwiek wyjdzie
U mnie jest tak, że mój D. był ze mną na każdym dotychczasowym usg i nawet na jednej zwykłej wizycie, sam chciał iść, nie musiałam proponować, bo jak stwierdził " to nasza wspólna ciąża" i tak samo chce wszystko przeżywać jak ja A odnośnie jego traktowania brzucha...głaszcze, całuje, zasypia z ręką na brzuszku bardzo często, widać, że się cieszy
Wczoraj przyszły do mnie zamówione wkłady poporodowe i te majtki siatkowe O ile z majtek jestem zadowolona to te wkłady się okazały takie rozmiarowo jak największe podpaski...i teraz nie wiem chyba muszę inne kupić, ciężko i ocenić ile tego mi będzie potrzebne i jaki rozmiar. Może mamy które już rodziły mi coś podpowiedzą:-)
W przyszłym tygodniu przyjeżdza do nas teściowa z mężem i córką( siostra mojego D razem ze swoją małą córeczką), ponoć mają nam przywieźć duuuużo ubranek i taką huśtawkę dla niemowlaczka, coś jak kołyska która sama buja Fajnie, że do nas zawitają, nie mogę się już doczekać.
A póki co plan na dzisiaj mam taki, że będę sprzątać w szafkach, niepotrzebne rzeczy wywalać i zamierzam zwolnić jedną szufladę i jedną szafkę na rzeczy maluszka jeszcze Okropnie jestem ciekawa czy mi z tego cokolwiek wyjdzie