reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2012

Gotuje obiad dla męża :-p
Asteria widzę, że Ty już drugie dzieciątko, fajnie w takim krótkim czasie, też bym tak chciała ale szczerze to drugie dziecko już uzależniam od strony finansowej, chyba, że byłaby wpadka to wtedy może nawet lepiej niż decydować samemu :p
 
reklama
Gotuje obiad dla męża :-p
Asteria widzę, że Ty już drugie dzieciątko, fajnie w takim krótkim czasie, też bym tak chciała ale szczerze to drugie dziecko już uzależniam od strony finansowej, chyba, że byłaby wpadka to wtedy może nawet lepiej niż decydować samemu :p

Wiesz Wojtaszek nie był planowany:-) Nina akurat była bo pozwolily nam na to finanse ale po 2 mies od zajscia w ciąze Ł. stracił prace. tak wiec czekanie na lepsze czasu u nas sie nie sprawdziło:-)
 
:wściekła/y: no i tak to właśnie jest... do dupy i jeszcze raz do dupy. Mu znów z K planowaliśmy maleństwo ale mieliśmy czekać na obiecaną mu podwyżkę w pracy, niestety podwyżki jak nie było tak nie było i w końcu stwierdziliśmy, że tak też damy radę i w sumie w 3 miesiącu ciąży podwyżka się pojawiła więc na szczęście u nas w drugą stronę zadziałało... a z drugim to już zobaczymy jak będzie, niby wszyscy mi mówią, że z drugim już nie jest tak źle bo ma się dużo rzeczy po pierwszym - ale wiadomo, że łatwo się mówi...
 
:wściekła/y: no i tak to właśnie jest... do dupy i jeszcze raz do dupy. Mu znów z K planowaliśmy maleństwo ale mieliśmy czekać na obiecaną mu podwyżkę w pracy, niestety podwyżki jak nie było tak nie było i w końcu stwierdziliśmy, że tak też damy radę i w sumie w 3 miesiącu ciąży podwyżka się pojawiła więc na szczęście u nas w drugą stronę zadziałało... a z drugim to już zobaczymy jak będzie, niby wszyscy mi mówią, że z drugim już nie jest tak źle bo ma się dużo rzeczy po pierwszym - ale wiadomo, że łatwo się mówi...
No to tylko sie cieszyc:)
 
a rzeczy sie ma, w zasadzie prawie cala wyprawke

ja np zastanawiam sie raczej jak poradze sobie z buntownikiem i noworodkiem naraz:-D no, ale podjelam sie sama tego, wiec jakkolwiek bedzie musze sobie poradzic:-D
 
a rzeczy sie ma, w zasadzie prawie cala wyprawke

ja np zastanawiam sie raczej jak poradze sobie z buntownikiem i noworodkiem naraz:-D no, ale podjelam sie sama tego, wiec jakkolwiek bedzie musze sobie poradzic:-D

jaki tam butownik - jak by byl prawdziwy buntownik to bys cały czas marudzila na nia:):) dziecko poprostu ma swoje zdanie:) :-)


Chodz ja to sie chyba nie powinnam odzywac bo moje to malo dziecko przypomina;P
 
ja z natury nie narzekam, chyba, ze naprawde zostane doprowadzona do granic zenitu/nadiru Asteria

pozatym jakojakby nie bylo pedagog wyjatkowo specjalny nie moge wychodzic z siebie przy wychowankach:-D
 
Liv- wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy!
Fazerka- super, ze z Maluszkiem wszystko dobrze. Moze wstawisz zdjecie? :-)

A my wlasnie gralismy z Mezem i z Rodzicami w tysiaca :-) A teraz laba. Milego wieczoru zycze i duzo kopniaczkow!! :-)
 
reklama
Do góry