reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2012

Pola - ja mam 26. Pierwsze dziecko urodziłam mając 25.

Oceanica - oj z tymi radami na siłe udzielanymi jest największy kłopot.

My czasem prosimy teściową o pomoc, bo Przemek nie jest aniołkiem. Tzn. narzekać też nie mamy na co, bo bywa dużo gorzej. No ale nocy całych nie przesypia(idzie spać o 20, potem o północy budzi sie na jedzenie, potem między północą a 5-6:30 rano budzi się i trzeba wstać i iść włożyć mu smoczek do buzi (przebudza się tak od 2 do nawet 6 razy), no i tak między 5-7 to on już je i na ogół potem nie chce już spać tylko się bawić. Kolki miał gdzieś od 3 tyg. do ukończenia około 6 miesiąca, więc trochę dał nam popalić. No i ząbki idą mu w mega-cierpieniach. Ma lepsze i gorsze dni. U nas jest tak, że mieszkamy z dala od mojej i męża rodziny i nie mamy nikogo kto przyszedłby pomóc, albo zajął się troszkę małym, nawet sporadycznie. Tylko rodzice jak poprosimy. Właśnie rozważamy teraz mój wyjazd do teściów po weekendzie, bo ja nie jestem do małego w stanie wstawać w nocy, źle się czuję, rano mi słabo i czasem boję się go brać na ręce, żeby mi się z nim w głowie nie zakręciło, a on już waży ponad 9kg. Mąż już też na nos pada,bo on ciągle do niego ostatnio wstaje w nocy i nie może się wyspać wcale. Muszę to jeszcze przemyśleć, może i pojadę, to oboje odpoczniemy.

Panciona - no nastolatkami już nie jesteście. Ogólnie to myślę że studia tak wydłużają tą 'młodość'. Moi znajomi którzy nie studiowali, albo robili tylko licencjat szybciej zakładali rodziny i mieli dzieci. Fajnie, że rodzina pomoże, ale zarazem starajcie się być niezależni - zwłaszcza finansowo, no i najlepiej żebyście mieli swoje osobne mieszkanko - naprawdę lepiej mieszkać w malutkiej wynajętej kawalerce niż z rodzicami, bo wtedy na bank będą się wtrącać. Tak samo jeśli będziecie w pełni od nich zależni finansowo. Tak zauważyłam, że jakoś zawsze tak jest, że kto płaci ten rządzi. Jeśli to będzie jakaś doraźna pomoc to ok, ale starajcie się być jak najbardziej niezależni.
 
reklama
hej
bylam dzis u ginki.
z dzidzia wszystko ok :-) ma juz raczki i nozki :-):-)

ja mam 29 lat. Marcelka urodziłam mając 27 i nie uważam ze było to późno. wręcz muszę wam powiedzieć ze nie wyobrażałam sobie mieć dzieci wcześniej. razem z mezem chcieliśmy mieć jakąś stabilizacje materialna i punkt wyjścia.
każdej z nas życie inaczej sie toczy. najważniejsze jest byśmy tylko były szczęśliwe. a to kiedy gdzie i jak to już oby dla każdego coś dobrego :-)
 
jestem po udanym icsi, które było 27 kwietnia, w 9 dpt beta 137,6, 12 dpt- 512 a 22 dpt 10 232, za tydz. idę na usg, mam nadzieję, że wszystko będzie ok, przez to że ciąża nie przyszła mi z łatwością bardzo się boję
 
A ja mam prawie 29 lat i też dla nas to był najlepszy moment na dzidziusia. A teraz okazało się że przed 30 będę mieć 2 i dobrze. Na 2 chcemy skończyć!

Moi teście opiekują się Matim, bo ja wróciłam do pracy po 3,5 miesiącach. Jest ok, ale tez na pewne rzeczy musiałam przymknąć oko. Najważniejsze jednak, ze Mati nie musiał iść do żłobka, tylko zostać z kimś kto go kocha i umie się nim zająć.
 
jak zaczęłam się starac miałam 26, też jeszcze chciałabym mieć więcej dzieci, mam jeszcze 2 mrozaczki, w nich nadzieja na kolejne dziecko
 
Co do wieku, to ja w tym roku skończę 34.
Młodą urodziłam mając 29.
I nie żałuję, że tak późno :)
Co się wyszalałam, to moje :cool2:
A poza tym, z perspektywy czasu widzę, jaka byłam wtedy głupia życiowo.
Z drugim bym pewnie jeszcze poczekała, ale niestety zegar tyka i to była niezła motywacja, żeby już może coś kombinować w tym kierunku ;p
 
reklama
Nadrobilam 48 stron i dolaczam do Styczniowek.

Jestem po 30 - pierwsze dziecko. Nie zaluje ze tak pozno chociaz starania zajely nam 2 lata. Oboje mielismy swietne wyniki. Poprostu natura chciala inaczej :):confused:

Mieszkamy w Dublinie gdzie system opieki jest podobny do UK czyli do 12 tyg to nie ciaza. Na szczescie jest tu multum ginekologow ( z roznymi opiniami) z Polski wiec jakos do 12 tyg dotrwamy.;-)

Z mojego gina jestem bardzo zadowolona. Przez dwa lata zdazylismy sie juz poznac. 2 miesiace temu dal mi skierownie do kliniki wspomagania plodnosci i wyznaczyli mi date na 31 maja. Wiec jak do niego w piatek poszlam to sie usmial i odwolalismy wizyte.
Serduszka bijacego na razie nie widzial i na 17 czerwca mam powtorzyc USG. Bede wtedy w Polsce to musze w swojej miescinie znalesc gina.

Do zrobienia testu sklonil mnie brak @ - mam regularnie jak w zegarku. Zrobilam 2 dni po byla blada kreska, 2 pozniej juz gruba krecha. Piersi w okresie zawsze mnie bolaly wiec mnie to nie dziwilo. Ale tak tydzien potem to byl taki bol ze musialam spac w staniku do fitness bo kazdy ruch to masakra. Teraz bola mniej ale biegac jeszcze nie moge.
Zawroty glowy i odrzucenie od jedzenia & czestsze sikanie, zparcia to moje objawy. Pobolewa mnie tez podbrzusze i w jeden dzien mialm brazowy sluz. Ale to wszystko normalne jak powiedzial gin.

Po zrobieniu USG i pokazaniu gdzie Fasolke widzi mojemu mezowi padlo: To ze tam jest nie znaczy ze nie mozecie sie miec stosunkow, w glowe nie bedziesz nikogo stukal. :-D

Specjalnych zalecen zadnych nie dostalam - paczke witamin - odpowiednik falvitu, 3 l wody, 5 srednich posilkow i nie dopuszczac do ssania w zoladku. Nie siedziec dluzej niz 2 godziny, wstac poruszac sie. Poniewaz jestem dosc aktywna fizycznie moge dalej chodzic na silownie ale tylko truchtac no i plywac ile sie da. I teraz ciekawotska - mam bardzo niskie cisnienie i w dlatego mam pic 4 kawy dziennie pol na pol z mlekiem - zalecenie od gina.

Zycze wszystkim spokojnych 8 miesiecy
 
Do góry