reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2012

dziewczyny zegnam sie z Wami !!!! niestety moje przeczucia były uzasadnione !!! Dziś juz nie ma dziecka!!!!!!!!!!!!!
tak wiec szpital i czyszczenie, oby na tabletkach sie skonczyło !!!!!!!!!!!
Dbajcie o siebie !!!!!!!!!!!!!! trzymam za Was kciuki !!!!!!
Buziaczki :*
 
reklama
Panciona ja w lipcu kończę 22 lata i daj Boże drugie dziecko w drodze. Na razie nie studiuję, bo ciężko z pieniążkami ( dziecko to wielki wydatek no i budowa naszego gniazdka rusza lada dzień).
Na razie mieszkamy z teściami ( mają wieczyste użytkowanie na dom w którym obecnie mieszkamy). Nie są to dobrzy ludzie. Tak mi dali do wiwatu w pierwszej ciąży, że ciągle była zagrożona i w końcu urodziłam wcześniaczka w zamartwicy. Teraz już staram się traktować ich jak powietrze. Nie pozwolę im zniszczyć sobie życia.

mamuśka23 bardzo mi przykro :sad::sad::sad: Bądź dzielna i trzymaj się ciepło.
 
Ostatnia edycja:
mamuśka: trzymaj się mocno! :* Dasz sobie na pewno radę!

malami: dobry sposób. My na szczęście mieszkamy sami. To zazdroszczę, że tak młodo rodziłaś. Zdrowiej i fajniej dla dzieci :-)
 
Mamuśka, trzymaj się ciepło. Zobaczysz, że będzie dobrze. Najważniejsze, to myśleć pozytywnie i może trochę odpocząć? I fizycznie i psychicznie. Dbaj o siebie, kochana!
 
mamuska23 tule mocno trzymaj się kochana :-* W takim przypadku następną ciąże jeśli się zdecydujesz od samego początku prowadź z ginem tak aby być pod stałą kontrolą ...

Dziewczyny nie smutać mi tu ;-) Wszystkie damy radę i za kilka miesięcy będziemy tuliły małe różowe kuleczki ;-)


panciona
no to powiem Ci ,że nie jest tak źle jak myślałam 23lata to nie jest mało. Rodzice jednak chyba zapominają ,że dzieci dorastają. Ja starania o pierwsze maleństwo zaczęłam dużo wcześniej od Ciebie ;-) Synka urodziłam dwa miesiące przed dwudziestymi urodzinami ;-) a córeczkę półtorej miesiąca po dwudziestych pierwszych ;-) Teściowa nie widzi świata poza moimi bąblami czego mam wiele dowodów. Między innymi najpierw jak to my mieszkaliśmy w UK przyleciała do nas bo mały trafił do szpitala z HIPOTERMIĄ w stanie krytycznym i od tamtego razu ma takiego fioła na jego punkcie. Zresztą to ukochany wnusio bo najmłodszego syna teściowej ;-) Teraz to my mieszkamy w PL a teściowa w UK i jak dowiedziała się ,że leże na patologi od razu przyleciała i była aż do samego porodu za co jej dziękuje bo opiekowała się moim łobuzem. A Nikolcia jest jej ukochaną wnusią bo pierwsza dziewczynka urodzoną w rodzinie bo dotychczas same chłopaki się rodziły. Radość teściowej bezcenna i jeszcze się śmiałam do mojego męża ,że pewnie po wiadomości ,że to dziewczynka ONA szaleje po sklepach z różowymi ciuszkami:-) Nie myliłam się ani trochę bo przywiozła różową wyprawkę do co najmniej 6miesiąca Nikoli ;-)
Dzieci są super ;-) i jak często pytają się mnie czy nie żałuje ,że w tak młodym wieku zrezygnowałam z wielu rzeczy dla dzieci to ja wiem ,że nie zamieniłabym tego na nic bo co mi z imprez i beztroskiej zabawy. Dzieci dają dużo szczęścia i bezwarunkową miłość. To jest piękne ,a każda chwila z moimi maluszkami przynosi coś nowego wspaniałego.

A to moje ukochane szkraby ;-) Maciuś i Nikola :-)
 
Ostatnia edycja:
witam srodowo
wiecie dziewczyny ja do was nie pasuje wypisuje sie z tego myslalam ze tu nic nie bedzie sie takiego strasznego dzialo ale jednak mylilam sie
mamuska23 i pinezka kochane swiatelka dla waszych aniolkow (*)(*) jakbyscie chcialy pogadac o tym to na ciaza po poronieniu sa dziewczyny takie jak my ktore zostaly aniolkowymi mamami sa super i napewno pomoga mnie pomogly buziolki dala was i tule
 
Mamuśka, tak mi przykro....

Kiniadanio, moja gin. też kazała mi przyjść w 6 tyg. na USG, choć wiem, że gdybym zadzwoniła, że coś się dzieje, to powiedziałaby żebym przyjechała wcześniej. Poczekaj jeszcze tydzień spokojnie i postaraj się myśleć pozytywnie.

Nice-girl ja mam tylko ciut starszego synka i miałam podobne obawy, ale patrzę na wszystko coraz bardziej pozytywnie. Jak któraś styczniówka napisała, dziecko to cud i trzeba się cieszyć.

Panciona, to dobrze że juz po rozmowie z rodzicami.

Marcepanek, śliczne masz dzieciaczki.

a ja mam coraz większe mdłości. A do pracy na razie chodzić muszę:-(
 
Dzięki dziewczyny, to juz drugi raz pod rząd ;( no trudno, tak musiało być, tym razem porobię juz badania, odczekamy tyle ile bedzie trzeba i jesli bedę na siłach to może pod koniec roku zaczniemy od nowa sie starać !!
Trzymajcie sie ;*
 
reklama
Do góry